Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:50
Reklama
Reklama

To cud, że helikopter nie spadł na ludzi. Co tak naprawdę się stało? [WIDEO]

To cud, że nikt nie zginął podczas pikniku z okazji 103. rocznicy bitwy pod Sarnową Górą. „Lans wyborczy polityków PiS za wszelką cenę – z narażaniem życia Polaków” – skomentował poseł opozycji.
To cud, że helikopter nie spadł na ludzi. Co tak naprawdę się stało? [WIDEO]
To cud, że nikt nie zginął podczas pikniku z okazji 103. rocznicy bitwy pod Sarnową Górą. Opozycja zadaje mnóstwo pytań

Autor: Miejski Reporter/FB

Chodzi o incydent, do którego doszło w niedzielę 20 sierpnia podczas pikniku wojskowego koło Ciechanowa. W imprezie uczestniczył nadzorujący policję wiceminister MSWiA i kandydujący do Sejmu Maciej Wąsik. 

Wiceminister Wąsik w roli gościa honorowego

Dzięki wsparciu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz ministra Macieja Wąsika główną atrakcją tego dnia będzie policyjny śmigłowiec Black Hawk.  Tak zapowiadał imprezę wójt gminy Sońsk Jarosław Muchowski, cytowany przez Wyborczą.pl. 

Dodajmy: amerykańskiego śmigłowca wykorzystywanego przez policję. Nie dziwi zatem obecność Wąsika na imprezie.  

W trakcie pokazu maszyna latała nisko, a gdy miała już odlecieć, pilot zrobił dodatkową rundę nad obserwującym lot tłumem. I właśnie wtedy zerwał biegnącą nad autami i częścią widowni linię rozpiętą między słupami wysokiego napięcia. Przewód spadł. Ludzie rzucili się do panicznej ucieczki. 

Sam minister Wąsik na temat incydentu milczy. Komenda Główna Policji – jak podał Onet – poinformowała, że „trwają czynności związane z wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia z udziałem policyjnego śmigłowca. Na miejscu zostały przeprowadzone również niezbędne czynności procesowe, a zgromadzone materiały niezwłocznie zostaną przekazane do prokuratury”.

I podkreśliła, że „Zgodnie z procedurami powiadomione zostały odpowiednie organy, w tym prokuratura oraz Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego”.

Maciej Lasek: Ta władza ma tupolewizm w genach

Tyle suche fakty. Pozostały pytania, które domagają się odpowiedzi. 

Głos w sprawie zabrał m.in. Maciej Lasek, ekspert ds. lotnictwa, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, autor raportu o katastrofie smoleńskiej, a obecnie poseł PO:

„Ta władza ma tupolewizm w genach”– napisał na platformie X– „Zasady są po to, aby ich przestrzegać. Minimalna wysokość lotu nad terenem to 150 m. Nie słyszałem, żeby linie energetyczne na Mazowszu były tak wysokie”.

A na konferencji prasowej w Sejmie dodał: – Piloci śmigłowca złamali elementarne zasady. Przepisy w tej sprawie są bardzo konkretne. Taki pokaz, który nie jest imprezą masową należy zgłosić do prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego 14 dni przed imprezą. 

Opozycja stawia pytania

Wyjaśnień w sprawie domaga się od premiera opozycyjny senator Krzysztof Brejza. Wczoraj poinformował o pilnej interwencji u premiera. I – jak napisał w serwisie X  „w związku z zerwaniem linii energetycznej przez policyjny śmigłowiec i narażeniem życia wielu ludzi, w tym dzieci”, przesłał Mateuszowi Morawieckiemu 7 pytań: 

  • Czy wszczęto kontrolę związaną z tym zdarzeniem — jeśli tak, to kiedy? Jeśli takiej kontroli wewnętrznej w Policji nie wszczęto: wnoszę o przeprowadzenie stosowanych czynności, a w szczególności zabezpieczenie nagrań załogi śmigłowca. 
  • Dlaczego śmigłowiec leciał na tak niskiej wysokości nad głowami dorosłych i wielu dzieci?
  • Dlaczego nie są respektowane podstawowe zasady bezpieczeństwa podczas imprez z udziałem polityków PiS (obecnym był tam wiceminister Maciej Wąsik)?
  • Jak to się stało, że w czasie takiej imprezy narażono życie i zdrowie wielu ludzi, w tym dzieci — w internecie dostępne są filmiki obrazujące zdarzenie?
  • Kto poniesie odpowiedzialność karną za narażanie zdrowia i życia ludzi?
  • Jakie działania podejmie Pan Premier w związku z kolejnym (po wystrzale granatnika w KGP) incydentem zagrażającym życiu i zdrowiu wielu ludzi?
  • Czym spowodowana jest bierność Pana Premiera w wyciąganiu konsekwencji za kolejne skandaliczne incydenty zagrażające życiu i zdrowiu wielu ludzi?

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama