Kacper i Piotr Kowalczukowie w pocie czoła pracowali, aby spełnić marzenia o własnych domach.
– Od lat ciężko pracują, odkładają oszczędności, niemal od zera rozkręcają firmy, aby zapewnić swoim rodzinom godne warunki – wyjawiła w opisie zbiórki, jej założycielka i siostra mężczyzn, Anna Kozak. – Mój brat do późnych godzin nocnych pracował, budując garaż, przewożąc materiały potrzebne do rozpoczęcia inwestycji. Każdy z nich ciężko pracuje 6 sześć dni w tygodniu, często po kilkanaście godzin dziennie poświęcając czas, który powinni spędzić z dziećmi. Od lat młodszy z braci mieszka w wynajętym domu razem z żoną i dwójką dzieci. Starszy mieszka w domu rodzinnym, mając do dyspozycji swojej 5-osobowej rodziny jeden mały pokój – dodaje.
Niestety, 28 sierpnia rano w garażu, w którym mężczyźni zgromadzili materiały budowlane, wybuchł pożar. – Świeżo wybudowany garaż i zgromadzone w nim materiały zostały spalone, nadpalone lub zalane wodą. To, co pozostało, nadaje się jedynie do utylizacji – charakterystyczny zapach spalenizny jest nie do zlikwidowania – napisała Anna Kozak.
Wartość spalonego budynku to ok. 70 000. zł, wartość zgromadzonych w nim materiałów to ponad 100 000 zł, ale smutku i żalu nie da się wycenić.
PRZECZYTAJ TEŻ:
- Potrącił 17-latka na przejściu. Zdarzenie zarejestrowała kamera [FILM]
- Wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Dostał mandat i punkty karne
- Inwestycja powiatu wciąż bez wykonawcy. Co z nową siedzibą starostwa?
– Nie potrafię opisać bólu, jaki malował się na twarzach moich braci, gdy na ich oczach w ciągu kilkudziesięciu minut spłonęło to, na co tak ciężko pracowali od lat. Ciężko jest nie okazać wzruszenia, gdy 6-letnia dziewczynka mówi „tata znowu będzie wracał w nocy, bo będzie musiał odbudować nasz garaż ”. To trudne zdarzenie ewidentnie ich załamało. Dlatego jako organizatorka zbiórki proszę Państwa o pomoc. Okażmy im wsparcie i pomóżmy podnieść się z tej tragedii. Nie pozwólmy, aby ten pożar odsunął realizację ich marzeń na kolejnych kilka lat. Liczy się każda złotówka – czytamy na stronie zbiórki.
Jak pomóc? Wystarczy wejść TUTAJ i wpłacić darowiznę. Do dziś, 7 września na koncie zbiórki jest 40 001 zł. Cel to 170 000 zł. Co ważne, cała zebrana kwota (100 proc.) z tej zbiórki zostanie przeznaczona na pomoc dla poszkodowanych rodzin. Portal nie pobiera żadnej prowizji.
Napisz komentarz
Komentarze