Władze bialskiej uczelni planują w budynku Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Terespolu uruchomić wydział ekonomii oraz turystyki i rekreacji. Oferta edukacyjna ma być skierowana zarówno do miejscowych absolwentów szkół średnich jak i też z Ukrainy i Białorusi.
- Rektor Państwowej Szkoły Wyższej w Białej Podlaskiej dał nam dwa lata na utworzenie wydziałów. Wierzę, że uda się ten pomysł zrealizować w stu procentach. Obiecaliśmy mieszkańcom, że w budynku wyremontowanym za pieniądze unijne musi być szkoła – mówi Jacek Danieluk, burmistrz Terespola.
Miesiąc na dokumenty
Miasto ma miesiąc na przygotowanie dokumentów potrzebnych do sformalizowania współpracy z uczelnią i musi też podpisać porozumienie nie tylko z nią, ale i też powiatem bialskim. - Budynek, w którym obecnie mieści się liceum, a gdzie powstaną wydziały, należy w 59 procentach do powiatu, a w 41 do naszego samorządu. Starosta bialski jest przychylny współpracy z uczelnią i mam jego wszelkie pełnomocnictwa w tym zakresie – wyjaśnia burmistrz.
Uważa, że wydziały zamiejscowe otworzą drogę do rozwoju przygranicznego miasta. Dlatego też zadeklarował fundowanie stypendium dla najlepszych studentów, ponoszenie części kosztów związanych z utrzymaniem siedziby uczelni, a także zabezpieczenie bazy noclegowej dla studiujących.
Lokalne centrum oświatowe
O planach PSW na sesji rady miasta 7 września dyskutowali radni. Większość z nich uważa, że zamiejscowe wydziały uczelni muszą w Terespolu powstać. - Według mnie jest to sprawa bardzo ważna dla miasta i wpisująca się w jej strategię rozwoju. Zakładaliśmy, że ma ono być lokalnym centrum oświatowym – przypomniał Jarosław Tarasiuk, przewodniczący rady miasta Terespol.
Inne zdanie na ten temat ma radna Justyna Sowa, nauczycielka Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Terespolu (w jego skład wchodzi SP nr 2, Publiczne Gimnazjum nr 2 oraz Liceum Ogólnokształcące). Jej zdaniem przedstawiciele samorządu powinni zaangażować się w ratowanie miejscowego liceum, w którym w tym roku szkolnym nie utworzono klasy pierwszej, bo zgłosił się zaledwie jeden uczeń, a nie uruchamianie wydziałów. Dała do zrozumienia, że jeśli szkoły średniej nie będzie w mieście, to młodzież będzie musiała dojeżdżać do innych.
Radny Krzysztof Wróbel stwierdził, że to nie radni, ani też władze miasta ponoszą odpowiedzialność za to, że uczniowie nie chcą się uczyć w liceum. Zasugerował, że winnych tej sytuacji trzeba szukać w szkole. Podobnie sądzi radna Urszula Artecka, która przypomniała, że szkołę średnią prowadzi powiat bialski, a nie miasto Terespol.
Naturalna śmierć czy niszczenie
- Liceum umierało śmiercią naturalną z roku na rok. Nie chcę o to nikogo obwiniać. Zaczęło się tam źle dziać. Szkoła nie została jednak zlikwidowana – powiedziała Artecka, podkreślając, że należy podpisać się pod inicjatywą bialskiej uczelni, choćby dlatego, aby wykorzystać istniejącą bazę dydaktyczną.
Według Sowy przez wiele lat podejmowano działania w kierunku niszczenia szkół wchodzących w skład ZSO nr 1. Na sesji pytała burmistrza czy promował liceum wśród uczniów Zespołu Szkół Publicznych w Terespolu. Jej wypowiedź wywołała dyskusję wśród radnych.
Szef rady miasta dopytywał radną - w jaki sposób miejscowa władza szkodziła placówkom? Radna stwierdziła, że dowody na to podaje w piśmie, które rozdała radnym, ale nam nie chciała go udostępnić. Z kolei radna Dorota Szpychel była ciekawa co Sowa zrobiła, aby terespolskie liceum lepiej funkcjonowało. Sama zainteresowana odparła, że leży to w kompetencji dyrekcji szkoły.
Na kolanach do Częstochowy
Jej wypowiedziami zbulwersowany był burmistrz Danieluk. Zarzucił radnej, że ucieka się do kłamstwa, mówiąc o likwidacji liceum. - To szok. Nie dowierzam temu co pani mówi. Nikt niczego nie likwiduje – zapewnił burmistrz. Dodał również, że razem z radnymi podejmował wiele działań, aby w szkole średniej chciała uczyć się młodzież. Starania skończyły się fiaskiem, a wszystko przez złą atmosferę panującą w placówce, przez którą uczniowie omijają szkołę szerokim łukiem. - Pójdę na kolanach do Częstochowy, jeśli radna Sowa znajdzie rozwiązanie trudnej sytuacji – zadeklarował włodarz miasta.
Poinformował równocześnie, że władze bialskiej uczelni chcą też otworzyć w Terespolu akademickie liceum. - Powstanie nowe liceum z nową kadrą, aby uzdrowić atmosferę. Należy cieszyć się, że powstanie u nas filia wyższej uczelni – nie ma wątpliwości burmistrz.
Większość radnych w formie uchwały poparła inicjatywę uruchomienia wydziałów. Od głosu wstrzymała się jedynie Sowa.
Józef Bergier, rektor Państwowej Szkoły Wyższej im. Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskiej:
- Coraz większa liczba studentów z zagranicy w naszej uczelni, w tym około 50% z Białorusi, była jedną z przesłanek pomysłu utworzenia Wydziału Zamiejscowego naszej uczelni w Terespolu, z dwoma kierunkami studiów: ekonomia, turystyka i rekreacja. Szczegółowszym uzasadnieniem jest fakt, że miasto Terespol jest jedynym tak blisko granicy z Białorusią. Ważną przesłanką jest też to, że po wygaszeniu miejscowego liceum pozostanie obiekt, który oczekuje na zagospodarowanie. To może być też znakomita promocja miasta Terespol i powiatu bialskiego.
W momencie utworzenia wydziału planujemy realizację wszystkich zajęć na obu kierunkach w Terespolu. Jedynie programowe obozy letnie i zimowe na kierunku turystyka i rekreacja będą odbywać się na terenie polskich gór i jezior.
Chciałbym podkreślić, że absolwenci studiów licencjackich w Terespolu mają zapewnioną kontynuację studiów magisterskich na obu kierunkach w Państwowej Szkole Wyższej w Białej Podlaskiej.
Rozpoczęcie studiów w Wydziale Zamiejscowym w Terespolu planujemy w październiku 2017 roku. Od kilku lat w naszej uczelni kształci się na 17 kierunkach studiów około trzech tysięcy studentów.
~ Monika Maryniuk
Zobacz też inny artykuł o sytuacji w terespolskiej oświacie: Liceum do likwidacji
Napisz komentarz
Komentarze