Podlaska Wytwórnia samolotów działała w Białej Podlaskiej w latach 1923-39 ubiegłego wieku. - Przenieśmy się myślami 100 lat wstecz, a nawet głębiej – zachęcał podczas uroczystości odsłonięcia repliki najsłynniejszej produkcji wytworni, PWS-26, prezydent Białej Podlaskiej, Michał Litwiniuk. - Sprzyjające historyczne okoliczności, konflikt między państwami zaborczymi, dawały nam szanse i doprowadziły finalnie, również dzięki zrywowi polskiego oręża do odzyskania upragnionej wolności. Czas był wyjątkowo trudny i niesprzyjający. W tym dramatycznym, pełnym nieludzkich trudów czasie trwało też cywilne wzmożenie wysiłków by odbudowywać i tworzyć zręby polskiej państwowości.
Skrzydlate marzenia
Za datę narodzin PWS uznaje się 27 listopada 1923 roku. To właśnie wtedy powstała Spółka Akcyjna Podlaska Wytwórnia Samolotów. Założył ją Stanisław Różyczka de Rosenwerth wraz z Witoldem Rumbowiczem, Czesławem Witoszyńskim i Antonim Ponikowskim.
- W Białej Podlaskiej, w przestrzeni po zaborze rosyjskim, na tym zdegradowanym nierozwiniętym gospodarczo miejscu, dokonywał się gospodarczy cud. Kilku śmiałków doprowadziło do powstania nowoczesnej fabryki w dziedzinie zupełnie wówczas pionierskiej. Wybudowano jedną z najnowocześniejszych fabryk ówczesnego świata. Początkowo produkcja odbywała się na udzielonej licencji francuskiej samolotów Potez i z czasem ustępowała produkcji rodzimej myśli technicznej. Na 3,5 tys. wyprodukowanych w 20-leciu międzywojennym w Polsce samolotów, 1,5 tys. wyprodukowano w PWS – snuł opowieść prezydent Litwiniuk.
Fabryka samolotów znajdowała się w obiektach byłego Syndykatu Rolniczego w dzielnicy Wola w Białej Podlaskiej, m.in. w budynkach dawnego browaru. W kwietniu 1924 r. zarząd PWS i Departament Lotnictwa podpisały umowę na dostawę 50 samolotów rozpoznawczo-bombowych Potez XV A2, następnie zamówienie zostało zwiększone na 110 sztuk. W lipcu 1925 r. w powietrze wzniósł się pierwszy Potez XV 172. W tym czasie w zakładzie pracowało już 450 osób.
W 1927 roku opracowano i zbudowano prototyp dwumiejscowego samolotu myśliwskiego PWS-1. Pod koniec lat 20. PWS stała się największym i najbardziej prężnym zakładem produkującym samoloty. - Czasami zapytuję młodzież szkolną, czy wyobraża sobie, że dziś w Białej Podlaskiej mielibyśmy najnowocześniejsze w skali świata zakłady produkujące latające w kosmos wahadłowce. I nawiązuję, od dziejów sprzed 100 lat, gdy tak właśnie Biała Podlaska się rozwijała, gdy tu powstały najnowocześniejsze wówczas zakłady produkcji samolotów.
Podlaska Wytwórnia Samolotów od 1937 r. produkowała wspólnie ze swą lwowską filią również szybowce. W latach 1938–1939 w biurze konstrukcyjnym PWS w Białej Podlaskiej zostały opracowane prototypy dwusilnikowego samolotu szkolnego PWS–33 "Wyżeł", szkolno-akrobacyjnego PWS–35 "Ogar" i sportowego PWS–40. Były to ostatnie zrealizowane konstrukcje fabryki.
- Kto wie, jak potoczyłyby się losy naszego miasta, gdyby nie hekatomba II wojny światowej. Już pierwszego jej dnia na miasto spadły niemieckie bomby – przypomina prezydent. W tych pierwszych dniach zbombardowana zostaje również PWS. - Później weszły tu oddziały sowieckie, sprzymierzeńcy hitlerowskich Niemiec i rozkradli tę fabrykę, wywieźli ją na wschód. Po wojnie nie było już szans, by gospodarczą świetność Białej Podlaskiej przywrócić.
Pamięć trwa
Pamięć o PWS kultywowana jest w przestrzeni miejskiej. Na ul. Narutowicza scianę kamienicy Pod Wieszczami zdobi mural dedukowany PWS. Rondo u wylotu al. Solidarności radni miejscy nazwali imieniem Stanisława Różyczki de Rosenwertha, współtwórcy Podlaskiej Wytwórni Samolotów i właściciela majątku w Cieleśnicy.
W 100-lecie powstania PWS na styku ulic Łomaskiej i Zielonej stanął natomiast monument z repliką PWS-26. Jego odsłonięcie nastąpiło 16 września, w dniu głównych obchodów jubileuszu. - To miejsce gdzie stoi replika samolotu, nie jest przypadkowe. Tędy przebiegał trakt komunikacyjny pieszy wszystkich pracowników fabryki. Na początku było ich 470, ale w apogeum działania PWS pracowało tu 1200 osób i codziennie przemierzali tędy drogę do pracy i z pracy. Dziś każdy przechodząc może tu usiąść i pomyśleć skąd u ten samolot – mówi mjr pil. Mirosław Joński, prezes Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego Rzeczypospolitej Polskiej w Białej Podlaskiej, inicjatora przedsięwzięcia.
To wśród członków stowarzyszenia zrodził się pomysł, by tak uczcić 100-lecie powstania PWS. Budowa monumentu została zgłoszona do budżetu obywatelskiego przez Franciszka Ostrowskiego, radnego miejskiego i członka stowarzyszenia. Pomysł zyskał 2,5 tys. głosów poparcia i został zakwalifikowany do realizacji. Samą replikę wykonali nauczyciele ZSZ nr 2 im. Żwirki i Wigury w Białej Podlaskiej, na czele z jej dyrektorem Ryszardem Dołęgą.
- Dla nas to duma i nobilitacja, ze wraz z miastem możemy tworzyć takie projekty i upamiętniać historię lotnictwa w Białej Podlaskiej – mówi Franciszek Ostrowski, dziękując specjalistom z ZSZ nr 2 oraz bialskim firmom Transbet i Bial-Met, które pracowały przy posadowieniu repliki i przygotowaniu pod nią miejsca.
Tego dnia oprócz odsłonięcia monumentu, PWS uhonorowano też w innym miejscu Białej Podlaskiej. Nazwę Podlaskiej Wytwórni Samolotów otrzymało rondo na skrzyżowaniu ul. Janowskiej z al. Jana Pawła II.
PRZECZYTAJ:
Napisz komentarz
Komentarze