Do 18 minuty Grom miał przewagę optyczną. Oddał kilka strzałów na bramkę, miał trzy rzuty rożne. Niestety pierwszy strzał Janowianki przyniósł im prowadzenie. Kilka minut później gospodarze podwyższyli na 2:0. Pod koniec pierwszej połowy Dominik Lipski sfaulował zawodnika Janowianki w polu karnym. Sędzia zarządził wykonanie rzutu karnego i tak padła trzecia bramka. Po zmianie stron Grom chciał odrobić stratę. Niestety czwarta bramka w 70 minucie kompletnie podcięła skrzydła zawodnikom z Kąkolewnicy. Janowianka zdobyła jeszcze piątą bramkę.
- Moim zdaniem przegraliśmy zasłużenie, ale nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Graliśmy z liderem i to było widać. Więcej doświadczenia, siły i sprytu boiskowego robiło swoje. Na punkty trzeba poczekać. W sobotę Grom gra z Lublinianką i musi zdobyć komplet. Zbudowaliśmy zespół praktycznie od zera. Dziękuje zawodnikom, zarządowi i kibicom. Wraz z moim asystentem Zbigniewem Kozłowskim tym meczem kończymy pracę w Gromie. Życzę ekipie jak najlepiej i utrzymania w IV lidze – pożegnał się Mirosław Kosowski, trener Gromu.
Janowianka Janów Lubelski - Grom Kąkolewnica 5:0 (3:0)
Grom: Gosik – Kanatek (72 Kot), Mielnik (78 Mistrzak), Chaturvedi (54 Adenekan), Gosik, Jakimiński (61 Szeląg), Kamiński (54 Pluta), Kudlai, Lipski (77 Łukasik), Tomasiak, Obroślak (61 Sowisz), Kocyła.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze