Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:28
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Referendum 2023. Niezbędnik na niedzielę 15 października [PORADNIK 3]

Kiedy oddany głos będzie ważny, a kiedy nie zostanie policzony? To jedno z pytań, na które udzielamy odpowiedzi przed referendum 15 października.
Referendum 2023. Niezbędnik na niedzielę 15 października [PORADNIK 3]

Autor: iStock

Tego samego dnia odbędą się także wybory parlamentarne. Tym razem skupmy się jednak na referendum. Władza chce poznać odpowiedzi Polaków na 4 pytania.

Pytanie 1:

Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?

Pytanie 2:

Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?

Pytanie 3:

Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?

Pytanie 4:

Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

 

Czy można nie głosować? 

Tak. Nie trzeba pobierać karty z komisji wyborczej. Można wziąć tylko te wyborcze – do sejmu i senatu. Odmowa przyjęcia karty musi być jednak odnotowana przez komisję w spisie wyborców. I warto tego dopilnować, bo potem będzie to miało wpływ na frekwencję referendalną i ważność obywatelskiego plebiscytu. 

Jednak Państwowa Komisja Wyborcza uczula: „W przypadku gdy wyborca potwierdził odbiór kart do głosowania, odebrał karty i oddalił się od komisji, a następnie wrócił do komisji w celu zwrócenia jednej lub więcej kart, komisja bezwzględnie odmawia ich przyjęcia”.

Jeżeli ktoś nie weźmie karty, ale się rozmyśli i jednak zechce oddać głos, to może wrócić do komisji po kartę. Mimo że początkowo wyborca nie chciał głosować.

Pieczęcie

Kiedy pobierze się kartę, należy zwrócić uwagę, czy są na niej pieczęcie. Tylko w takim przypadku głos będzie ważny. Pieczecie muszą być dwie: Obwodowej Komisji Wyborczej i Państwowej Komisji Wyborczej. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, w jaki sposób się głosuje, to na dole karty znajduje się instrukcja.

Tylko „X”

Dopisanie czegokolwiek na karcie nie wpływa na ważność głosu. Można nawet dopisać własne pytanie. Ważne jest to, żeby udzielając odpowiedzi na „tak” lub „nie”, użyć znaku „X”. Musi znajdować się w kratce przy pytaniu. Nie może to być inny znak lub symbol. Muszą to być dwie linie przecinające się w obrębie kratki. 

W sytuacjach spornych o ważności głosu będzie decydowała komisja wyborcza. Za głosy nieważne zostaną uznane karty, gdy:

  • postawiono znak „X” w obu kratkach przy danym pytaniu,
  • nie postawiono znaku „X” w żadnej z kratek przy danym pytaniu,
  • w jednej lub obu kratkach przy danym pytaniu umieszczono znak lub znaki niebędące znakami „X”, czyli co najmniej dwoma przecinającymi się liniami.

WARTO PRZECZYTAĆ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama