Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:56
Reklama
Reklama

ECKiW OHP w Roskoszy podsumowało kolejny międzynarodowy projekt

W Europejskim Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Roskoszy zakończyła się trójstronna międzynarodowa wymiana młodzieży "Przy rzemiośle o kulturze" realizowana w ramach Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży. W projekcie uczestniczyła 38-osobowa grupa młodzieży wraz z liderami z Polski, Niemiec i Litwy.
  • Źródło: ECKiW OHP w Roskoszy
ECKiW OHP w Roskoszy podsumowało kolejny międzynarodowy projekt
W Europejskim Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Roskoszy zakończyła się trójstronna międzynarodowa wymiana młodzieży "Przy rzemiośle o kulturze"

Źródło: ECKiW OHP w Roskoszy

Przypomnijmy, "Przy rzemiośle o kulturze" to kolejna, trzecia już edycja projektu zawodowego, który miał na celu wzbogacanie wiedzy, podnoszenie kwalifikacji zawodowych młodzieży, integrację a także edukację międzykulturową i promowanie wspólnych wartości wolności, tolerancji oraz wzajemnego szacunku.  

Referendum 2023. Niezbędnik na niedzielę 15 października [PORADNIK 3]

– W ciągu dziesięciu dni wspólnych działań młodzież z dużym zaangażowaniem realizowała zaplanowane działania projektowe. Uczestnicy przeprowadzili gry i zabawy integracyjne, poznawali podstawowe pojęcia i zwroty w języku polskim, niemieckim i litewskim, uczyli się współpracy w międzynarodowej grupie, poszanowania różnorodności i tolerancji oraz nawiązywali dialog międzykulturowy. Wieczorami uczestnicy poznawali kulturę swoich krajów podczas wieczorków narodowych, rozwijali swoje zainteresowania poprzez kreatywne formy spędzania czasu wolnego a także integrowali się przy ognisku wspólnie śpiewając młodzieżowe przeboje muzyczne – wymienia Małgorzata Zając z ECKiW OHP w Roskoszy.

Dodaje, że najważniejsze działania projektowe odbywały się na terenie wioski ginących zawodów w ECKiW OHP w Roskoszy. Codziennie realizowane były zajęcia praktyczne w warsztatach kowala i piekarza/cukiernika, podczas których młodzież zdobywała kompetencje i umiejętności zawodowe pod nadzorem instruktora. 

Codziennie realizowane były zajęcia praktyczne w warsztatach kowala i piekarza/cukiernika, podczas których młodzież zdobywała kompetencje i umiejętności zawodowe pod nadzorem instruktora (fot. ECKiW OHP w Roskoszy)

Zajęcia prowadzone były przez wykwalifikowanych rzemieślników, pracujących w ginących zawodach. – Program szkoleń był bardzo różnorodny i intensywny, w sumie zrealizowano 30 godzin szkoleniowych. Młodzież poznała historię wybranego zawodu ginącego, zapoznała się z maszynami i narzędziami charakterystycznymi dla wyposażenia poszczególnych warsztatów i z wielkim zapałem przystąpiła do zajęć praktycznych. Młodzi piekarze i cukiernicy ręcznie wyrabiali i formowali ciasto, z którego powstawały przepyszne bułeczki, rogaliki, ciasteczka i chleby, uczyli się rozpalać tradycyjny piec chlebowy oraz wypiekali tradycyjny sękacz podlaski. Z kolei kowale zapoznali się z narzędziami i poznali podstawowe techniki kowalskie m.in. zginanie, wydłużanie, hartowanie, przekuwanie, zgrzewanie, co zaowocowało wykuwaniem różnego rodzaju wyrobów artystycznych, użytkowych i tradycyjnych podków. Z dużym zainteresowaniem spotkał się pokaz podkuwania koni, podczas którego omówiono i zaprezentowano podstawowe techniki czyszczenia i podkuwania kopyt końskich – podkreśla Małgorzata Zając. 

Codziennie realizowane były zajęcia praktyczne w warsztatach kowala i piekarza/cukiernika, podczas których młodzież zdobywała kompetencje i umiejętności zawodowe pod nadzorem instruktora (ECKiW OHP w Roskoszy)

Przyznaje, że wiele czasu i uwagi podczas realizacji projektu poświęcono również orientacji i aktywizacji zawodowej młodzieży, w tym przygotowaniu młodych osób do wejścia na rynek pracy. Podczas panelu z doradcą zawodowym dokonano analizy zasobów uczestników, określając ich mocne i słabe strony oraz porównano szanse i warunki pracy w tych samych zawodach w trzech różnych krajach.  

W czasie wolnym od zajęć uczestnicy projektu zwiedzili Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej, Zamek Królewski i Stare Miasto w Warszawie. – Niezapomnianych wrażeń uczestnikom dostarczył "Grease" – jeden z najczęściej wystawianych spektakli musicalowych na świecie, który młodzież mogła obejrzeć w Teatrze Scena Relax – przekazuje Zając. 

Najważniejsze działania projektowe odbywały się na terenie wioski ginących zawodów w ECKiW OHP w Roskoszy (fot. ECKiW OHP w Roskoszy)

Warsztaty zawodowe podsumowano podczas uroczystej kolacji, kiedy to młodzież opowiedziała o wrażeniach i doświadczeniach wyniesionych z projektu. Można było obejrzeć też wystawę zdjęć oraz galerię wykonanych podczas projektu prac. Na zakończenie dyrektor ECKiW OHP Karol Sudewicz wręczył uczestnikom certyfikaty poświadczające udział w projekcie a także zdobyte umiejętności zawodowe.

Międzynarodowa wymiana młodzieży w ECKiW OHP w Roskoszy był to czas nabywania dodatkowych kompetencji w zawodach ginących, osobistego spotkania i poznania kultur, doświadczenia różnic, konfrontacji z nimi, czas inicjowania i podjęcia twórczych działań wspierających zarówno rozwój osobisty uczestników jak też poczucie świadomości europejskiej – podsumowuje Małgorzata Zając.

Źródło zdjęć: ECKiW OHP w Roskoszy

WARTO PRZECZYTAĆ:



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama