22 września KRUS rozstrzygnął na gali w SGGW, XX – jubileuszową edycję konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne. Wygrali rolnicy z gminy Wohyń, Jolanta i Sławomir Tupikowscy z Wólki Zdunkówki, którzy w nagrodę otrzymali ciągnik.
Radość tym większa, że do rywalizacji w tej edycji stanęły 1062 gospodarstwa z całego kraju. 16 z nich przeszło do ścisłego finału, jako reprezentacje województw. Gospodarstwo Tupikowskich reprezentowało oczywiście Lubelszczyznę.
Rozbudowują od 20 lat
12 października na posesję państwa Tupikowskich zajechała wygrana w konkursie KRUS nagroda.
– Nagroda jest rewelacyjna, takiego ciągnika nam brakowało. Mamy ciągniki dużej mocy, a ten przyda się do lżejszych prac w obrębie gospodarstwa – mówi Sławomir Tupikowski i przyznaje, że wygranej na ogólnopolskiej arenie się nie spodziewał. – To było zaskoczenie. Po raz drugi bierzemy udział w tym konkursie, bo w 2017 roku zajęliśmy trzecie miejsce na etapie wojewódzkim i pierwsze w regionalnym etapie. Wiedzieliśmy, że jest bardzo ciężko, bo są nowe gospodarstwa, które się tworzą, mają piękne ogrodzenie, nowe budynki, piękne szlaki wyznaczone. No i jak można konkurować gdy ma się częściowo stare budynki, które trzeba przystosować. Ja już gospodarując, kupowałem dodatkowe działki i budowaliśmy silosy, suszarnię i tak po kawałku, to 20 lat trwało, a ja 37 prowadzę już gospodarstwo.
Znów chcą dzielić Polaków. Tym razem administracyjnie
A komisje konkursowe, które do gospodarstwa Tupikowskich wchodziły na poszczególnych etapach konkursu, taryfy ulgowej nie stosowały. Sprawdzane było wszystko. – Szczegółowo przejrzano każdą wtyczkę do prądu, gaśnice w gospodarstwie, jeden z członków komisji krajowej wchodził na silosy patrzeć, czy drabina jest zabezpieczona i zasłonięta, by postronne osoby nie mogły wejść – opowiada Sławomir Tupikowski. Przyznaje jednocześnie, że wraz z żoną bardzo skrupulatnie stosowali wszystkie zalecenia komisji, które odwiedzały gospodarstwo na wcześniejszych etapach konkursu, by niczego nie zaniedbać.
– Każda z komisji, na każdym etapie, chodząc po gospodarstwie, sprawdza ale i podpowiada, co należałoby jeszcze zrobić, i my wykonaliśmy wszystkie zalecenia – przyznaje. – O zwycięstwie w konkursie prawdopodobnie zdecydowało to, że tak zabezpieczyliśmy gospodarstwo, że było to widoczne dla zewnętrznych osób. Na przykład jeśli mamy wysoki próg, to jest on pomalowany na czarno-żółto i przy otwarciu drzwi zapala się światełko, by był widoczny. Mamy odpowiednie drabiny, zabezpieczone więźby dachowe specjalną pianką. Musimy mieć wszystkie maszyny sprawne, sprzęt przeciwpożarowy.
Ambasadorzy bezpieczeństwa
– Pan Tupikowski zastosował wiele praktycznych rozwiązań, które sam wymyślał. Wprowadził dużo oznaczeń i zabezpieczeń w gospodarstwie. Widać tu również dużą dbałość o szczegóły, to ważne. Widać u państwa pasję i zaangażowanie – mówi natomiast Magdalena Filipek-Sobczak dyr. oddziału Lublin KRUS. – KRUS w Lublinie przykłada dużą wagę, by nasze gospodarstwa były bezpieczne. Dla nas jest to ogromny zaszczyt, że w 20. edycji konkursu „Bezpieczne gospodarstwo rolne” wygrało gospodarstwo z naszego województwa. Gospodarstwo trudne, bo to 210 ha i gospodarzom z pewnością było trudno zachować w tak dużym gospodarstwie wszystkie zasady bezpieczeństwa.
Łatwo z pewnością nie było, ale gospodarze z Wólki Zdunkówki podeszli do zadania poważnie. – Rolnictwo to zawód, gdzie rolnicy pracują z ciężkimi maszynami. Jeśli dochodzi do tego jeszcze stres i pośpiech związany choćby z pogodą, może dojść do wypadków, Dlatego trzeba wyeliminować z gospodarstwa czyli miejsca swojej pracy, elementy zagrożenia – mówi Jolanta Tupikowska. – Przystępując do konkursu, trzeba się do niego przygotować, Przechodząc trzy etapy konkursu, człowiek zaczyna inaczej myśleć i widzieć zagrożenia w rolnictwie. Dlatego zachęcam rolników, by do takich konkursów przystępowali.
Informacje o tym, że państwo Tupikowscy nie tylko pracują nad zwiększeniem bezpieczeństwa w swoim gospodarstwie poprzez stosowanie innowacyjnych, również własnych pomysłów, ale i starają się być ambasadorami bezpieczeństwa w środowisku rolniczym, dotarły nawet do centrali KRUS.
– Z mojej wiedzy wynika, że gospodarze którzy wygrali, dodatkowo dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi, uczestnicząc w szkoleniach i spotkaniach z gospodarzami. To ich z pewnością dodatkowo wyróżnia – mówi dr Aleksandra Hadzik, prezes KRUS.
Państwo Tupikowscy prowadzą gospodarstwo o profilu produkcja roślinna. Uprawiają rzepak ozimy, kukurydzę, soję pszenicę i pszenżyto. W 2022 roku Jolanta i Sławomir Tupikowscy zdobyli tytuł Wicemistrza Krajowego w kategorii "rolnicy" w konkursie "AgroLiga 2021." Nagrodę odbierali z rąk prezydenta RP, w Pałacu Prezydenckim. Na początku 2022 roku zwyciężyli w XXVIII edycji ogólnopolskiego konkursu "Rolnik – Farmer Roku" w kategorii "Gospodarstwa rodzinne o alternatywnych źródłach przychodu".
Napisz komentarz
Komentarze