Jak przypomina Natalia Wołosowicz referent ds. promocji Muzeum Południowego Podlasia, Stanisław Baj urodził się 2 czerwca 1953 r. Dzieciństwo i wczesną młodość spędził nad Bugiem w podlaskiej wsi Dołhobrody, gdzie ukończył szkołę podstawową. W 1968 r. rozpoczął naukę w Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu, a następnie w latach 1972-1978 studiował malarstwo na warszawskiej ASP pod kierunkiem profesorów: Michała Byliny, Jacka Sienickiego i Ludwika Maciąga.
Dodaje, że artysta od wielu lat swój czas dzieli pomiędzy Warszawę i rodzinne Dołhobrody. Zauważa, że najwcześniejsze prace artysty przedstawiają sceny rodzajowe, dla których inspiracją była wieś i natura. Od lat 80. XX w. jego twórczość zdominowały dwa tematy – nadbużański pejzaż i portret. Dorobek artystyczny Stanisława Baja obejmuje malarstwo, rysunek i grafikę.
- Artysta uczestniczył w ponad 100 wystawach indywidualnych, drugie tyle stanowiły prezentacje zbiorowe. W Polsce i za granicą. Swoją twórczość chętnie prezentuje również w małych galeriach i ośrodkach kultury. Jego prace znajdują się w zbiorach muzeów polskich oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą - przekazuje Natalia Wołosowicz.
Prezentowana w przestrzeniach Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej ekspozycja „Świadkowie życia. Stanisław Baj”, według zamysłu jej autorów, stanowi pewnego rodzaju podsumowanie wielu lat twórczej działalności artysty. - Najwcześniejsze z prezentowanych na niej prac pochodzą z lat 70. ubiegłego stulecia, najmłodsze zaś są pokłosiem ostatnich doświadczeń. W ramach jednego projektu udało się zgromadzić rysunki i obrazy, z którymi Stanisław Baj, młody, twórczy absolwent ASP, przed laty wchodził do warszawskich galerii, wybraną tematyką wzbudzając wśród ówczesnych krytyków niemałe emocje - wskazuje referent ds. promocji. Dodaje, że będzie można obejrzeć też liczne portrety malarskie i pejzaże, które później stały się znakiem rozpoznawczym Stanisława Baja. - Wszystkie razem tworzą dziś wspaniałą opowieść o pewnym miejscu nad Bugiem i o ludziach, którzy tam żyli, kochali, pracowali. Opowieść o wielkiej sile natury, jej pięknie i tajemnicach - mówi Natalia Wołosowicz.
Wystawa powstała dzięki współpracy z samym artystą oraz, dzięki życzliwości prywatnych kolekcjonerów sztuki. Wystawę będzie można oglądać do 7 kwietnia 2024 roku.
WARTO PRZECZYTAĆ:
Napisz komentarz
Komentarze