Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:33
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Po raz jedenasty bez wygranej u siebie

Niestety po raz kolejny w tym sezonie Orlęta Radzyń Podlaski schodzą z boiska pokonani.
Po raz jedenasty bez wygranej u siebie
Sytuacja Orląt w lidze co raz trudniejsza.

Autor: Klaudia Matejek

Orlęta Radzyń Podlaski – Star Starachowice 0:2 (0:1)

Bramki: Śliwiński 45, Kot 59

Orlęta: Bartnik – Szymala (67 Korolczuk), Kotko, Duchnowski, Krashnevskyi, Szczypek, Szczygieł (46 Malec), K. Rycaj (46 D. Rycaj), Koszel (46 Zmorzyński), Ostrovskyi, Balicki

Star: Lipiec – Maidanevych (81 Ambroziak), Bracik, Jagiełło, Styczyński, Kot (62 Stefański), Duda (81 Gębura), Handzlik (62 Kośmider), Puton, Wcisło, Śliwiński (69 Stanisławski).

Żółte kartki: Ostrovskyi 47, D. Rycaj 90+2 - Wcisło 45+3, Jagiełło 45+3, Puton 68

Czerwona kartka: Ostrovskyi 59 (druga żółta)

Do meczu ze Starem Orlęta przystąpił osłabione brakiem Cassio, który musiał pauzować za kartki. Początek meczu należał do gospodarzy wypracowali oni sobie lekką przewagę optyczną. W 18 minucie powinno być 1:0 dla Orląt. Artur Balicki znakomicie obsłużył Igora Szczygła. Ten będąc sam na sam z Pawłem Lipcem przelobował bramkarza i bramkę gości. W 30 minucie do wybitej piłki na czterdziestym metrze dopadł jeden z zawodników Orląt i starał się bezpośrednio z tej odległości przelobować bramkarza. Udał się lob nad Lipcem, ale i wyszedł nad bramką. Goście w pierwszej połowie przeprowadzili jedną groźną akcję. Zakończyła się ona w 45 minucie bramką Przemysława Śliwińskiego. Na początku drugiej połowy trener Marcin Popławski dokonał trzech zmian w składzie. Obraz gry nie uległ zmianie dalej dominowali gospodarze. W 59 minucie Denis Ostrovskyi obejrzał drugą żółtą kartkę i Orlęta musiały grać w „dziesiątkę”. Nim się radzynianie zdążyli otrząsnąć po stracie Denisa a już stracili drugą bramkę. Na listę strzelców wpisał się Szymon Kot. Orlęta mimo że grały w osłabieniu starały się konstruować grę i atakować. Miały przewagę optyczną, ale na niej się kończyło. Mimo oddania inicjatywy to goście kontrolowali wydarzenia na boisku i robili skutecznie wszystko by korzystny wynik dowieść do końca meczu. Tym samym złą passa u siebie trwa. To był jedenasty mecz z rzędu bez wygranej w Radzyniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama