Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:09
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Byli wspaniałymi ludźmi i dobrymi lekarzami weterynarii

Obaj leczyli nasze pupile. Spotkać ich można było w gabinetach przy ul. Żeromskiego i ul. Kolejowej w Białej Podlaskiej. Lekarz weterynarii Janusz Sielski i lekarz weterynarii Andrzej Iwanicki odeszli, lecz na zawsze pozostaną w pamięci mieszkańców naszego regionu.
Byli wspaniałymi ludźmi i dobrymi lekarzami weterynarii
Lekarz weterynarii Janusz Sielski i lekarz weterynarii Andrzej Iwanicki odeszli, lecz na zawsze pozostaną w pamięci mieszkańców naszego regionu
Kochał podróże i sport


Lek. wet. Janusz Sielski był znanym lekarzem weterynarii, życzliwym człowiekiem i fachowcem, który kochał swój zawód. 

Lek. wet. Janusz Sielski zmarł 18 sierpnia 2023 r. w wieku 67 lat. Znany i ceniony w Białej Podlaskiej i okolicy lekarz weterynarii. Urodził się 23 sierpnia 1956 roku w Białej Podlaskiej. Skończył I Liceum Ogólnokształcące im.J.I. Kraszewskiego a później wydział weterynarii w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Pracował w Państwowym Zakładzie Leczenia Zwierząt, a później w swoim gabinecie weterynaryjnym przy ul. Żeromskiego w Białej Podlaskiej.

Kochał podróże, sport. Był bardzo towarzyski, uwielbiał rozmawiać z ludźmi. Był przyjacielski i przyjazny. Bardzo kochał swój zawód.

 – Był dobrym fachowcem i życzliwym człowiekiem. Nigdy nie odmawił pomocy. Zawsze pogodny – wspomina lek. wet. Stanisław Lesiuk.

 Na długo pozostanie w pamięci mieszkańców regionu.

Weterynarz o wielkim sercu

W Białej Podlaskiej 9 września odbył się pogrzeb ś.p. lek. wet. Andrzeja Iwanickiego. Był lekarzem pupili wielu mieszkańców Białej podlaskiej i okolic.

Na internetowych forach serdecznie żegnali się z doktorem mieszkańcy Białej Podlaskiej i regionu. Fot. Na internetowych forach serdecznie żegnali się z doktorem mieszkańcy Białej Podlaskiej i regionu

Lek.wet. Andrzej Iwanicki zmarł 4 września w wieku 61 lat. Był znanym w mieście weterynarzem, który leczył pupili licznych bialan. Doktora wspominał dla Słowa Podlasia  były powiatowy lekarz weterynarii, lek. wet. Radomir Bańko, bo dr Andrzej Iwanicki na początku pracował w Rejonowym Inspektoracie Weterynarii w Białej Podlaskiej, w dziale środków spożywczych czyli zajmował się nadzorem nad podmiotami, które produkowały żywność. Później zaczął pracę w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii zajmował się nadzorem nad produkcją pasz,  czyli nadzorem nad wszystkimi podmiotami, które produkowały środki żywienia zwierząt. Następnie na jego prośbę nastąpiło rozwiązanie umowy o pracę, po czym zajął się działalnością prywatną czyli leczeniem zwierząt. 

 Z tego co słyszałem był bardzo chwalony i był dobrym lekarzem –  przekazuje lek.wet. Radomir Bańko.

Wspomina, że dr Andrzej Iwanicki był zawsze dobrym, sumiennym, profesjonalnym pracownikiem. 

–  Bardzo dobrze mi się z nim współpracowało. Nadzorujące podmioty miały też o nim jak najlepsze zdanie. Był spokojny, wyważony, nie podejmował pochopnych decyzji, tylko zawsze przemyślane i dobre –  mówi lek. wet. Radomir Bańko. 

Dodaje, że wyjeżdżając na kontrole, zwłaszcza jeśli była różnica zdań między podmiotem, a nadzorującym, trzeba było podejmować trudne decyzje. - Doktor Andrzej starał się zawsze przygotować na trudne sytuacje i słuchać rad, bo często z nim rozmawiałem, jeżeli chodzi o ważniejsze kontrole, które były wykonywane przed unijnymi czy też innymi wizytami. Tylko w samych najlepszych słowach mogę wspominać doktora - zaznacza. 

"Drogi, Kochany, Niezastąpiony Doktorze, odszedłeś tak nagle...Byłeś najwspanialszym weterynarzem, jesteśmy zdruzgotani. Trudno znaleźć słowa wyrażające to, co czujemy. Ból rozrywa nasze serca. Wspominamy spotkania z Panem i wciąż nie możemy uwierzyć, że więcej już ich nie będzie. Dał się Pan poznać jako największy przyjaciel zwierząt, tych z Azylu, ale i naszych prywatnych" –  napisali na Facebooku członkowie stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Azyl. 

Dodają, że dr Andrzej Iwanicki był zawsze ciepły, serdeczny, pełen współczucia, a równocześnie profesjonalny i zaangażowany w pomoc braciom mniejszym. - Wierzymy, że za tęczowym mostem został Pan przywitany przez wszystkich swoich pacjentów - piszą. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama