Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:49
Reklama
Reklama

Oszustwo na ofiary wojny. Konflikt Izraela z Hamasem rozgrzał oszustów

Nasze skrzynki mailowe puchną od próśb o wsparcie dla Palestyny lub Izraela. Niestety, często stoją za tym oszuści, którzy wyciągają ze swoich ofiar albo pieniądze, albo dane.
Oszustwo na ofiary wojny. Konflikt Izraela z Hamasem rozgrzał oszustów
Nasze skrzynki mailowe puchną od próśb o wsparcie dla Palestyny lub Izraela. Niestety, często stoją za tym oszuści, którzy wyciągają ze swoich ofiar albo pieniądze, albo dane

Autor: X (Twitter)

Wojna Izraela z Hamasem, tak jak wcześniej Rosji z Ukrainą, zmobilizowała do działania oszustów. Ich jedynym celem jest znalezienie ofiary i i wyczyszczenie jej oszczędności.

Tworzą fałszywe strony, a potem w mediach społecznościowych proszą o datki, również w kryptowalutach. Zbiórki są organizowane z myślą o wsparciu ludności poszkodowanej w wyniku działań wojennych. 

Niestety, wiele osób wciąż daje się na to nabrać, tracąc nierzadko naprawdę duże pieniądze. 

Jak działają przestępcy?

– Cyberprzestępcy jak zwykle wykorzystują podstępne metody, które wciąż okazują się nadzwyczaj efektywne – ocenia w rozmowie z portalem 300gospodarka.pl Kamil Sadkowski, analityk laboratorium antywirusowego ESET

I wyjaśnia ich mechanizm.

– Oszustwa związane z fałszywymi zbiórkami opierają się na manipulowaniu naszymi emocjami, zachęcając nas do oddawania pieniędzy bez wnikliwej weryfikacji wiarygodności zbiórki. Poruszające zdjęcia i historie usypiają naszą czujność. W sieci krąży wiele prawdziwych zbiórek, a oszuści są niezwykle zręczni w ich kopiowaniu.

Co powinno zwrócić naszą uwagę, kiedy czytamy prośbę o wsparcie?

– Na przykład niewielka liczba obserwujących daną zbiórkę oraz potencjalne niedociągnięcia, takie jak błędy językowe w opisach – odpowiada Sadkowski.  

I dodaje, że aby uwiarygodnić swoją zbiórkę, cyberprzestępcy korzystają także z popularnych platform płatności, np. PayPal. 

Jak nie dać się oszukać?

Trzeba wybierać – podpowiada w rozmowie z 300gospodarka.pl  Kamil Sadkowski – znane organizacje, które mają doświadczenie w udzielaniu pomocy ofiarom wojen. 

Warto sprawdzić ich aktywność w dziedzinie pomocy międzynarodowej. Słowem, zanim wpłacimy jakiekolwiek pieniądze, trzeba prześwietlić organizację charytatywną, której chcemy zaufać.

Z dużą ostrożnością należy także podchodzić do prywatnych zbiórek charytatywnych, które znacznie trudniej zweryfikować.

Oznacza to, że zanim komuś zaufamy i przekażemy mu nasze pieniądze, najpierw trzeba wykonać pracę, żeby zweryfikować jego wiarygodność.

WARTO PRZECZYTAĆ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

macron we francji, tylko przeciwko tym najmniejszym... 05.11.2023 10:57
Prezydent USA, właśnie poparł ludobójstwo na mieszkańcach Strefy Gazy, tak jak jego poprzednicy poparli Ludobójstwo na ,,Jedynych Naturalnych Istotach Ludzkich,, w Ameryce, wszystko w krąg się toczy...

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama