Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 14:37
Reklama
Reklama

Teraz łatwiej kupić dom niż mieszkanie?

Mieszkań jest coraz mniej, domów jednorodzinnych przeciwnie – wybór wciąż jest spory. W ostatnich miesiącach wciąż mówi się o malejącej liczbie ofert na rynku nieruchomości. Nie dotyczy to jednak domów jednorodzinnych. Z ustaleń portalu Nieruchomosci-online.pl wynika, że w III kwartale to mieszkania szybko znikały z rynku.
Teraz łatwiej kupić dom niż mieszkanie?
Spory wybór domów

– Kiedy porównamy III kwartał do II liczba ogłoszeń o domach jednorodzinnych wystawionych na sprzedaż na portalu spadła zaledwie o 2 proc. Możemy więc mówić o stabilizacji podaży, która widoczna jest mniej więcej od kwietnia – komentuje Rafał Bieńkowski, PR manager w Nieruchomosci-online.pl. 

Obecnie w serwisie jest około 44 tys. ofert w całej Polsce. I ta oferta odbudowuje się z miesiąca na miesiąc. A ostatnie miesiące przyniosły wręcz spore przyspieszenie. 

Kredyt 2 proc. zrobił swoje

Na portalu Nieruchomosci-online.pl o 19 proc. wzrosła liczba kontaktów zainteresowanych kupnem domu z ogłoszeniodawcami. Chociaż był impulsem głównie dla mieszkaniówki, to jednak i segment domów na nim skorzystał. Stało się tak dzięki temu, że część domów z drugiej ręki wpisywała się cenowo w limity nakładane przez ten program. Na wzrost popytu zadziałało też złagodzenie warunków oceny kredytowej przez Komisję Nadzoru Finansowego, co otworzyło niektórym osobom drzwi do normalnych kredytów.

– Kolejnym powodem wzrostu zainteresowania domami jest też niska podaż w mieszkaniówce. Na wielu lokalnych rynkach liczba ofert mieszkań do kupienia jest ograniczona, dlatego część poszukujących zmieniła plany i rozpoczęła poszukiwania domów, najczęściej w mniejszym metrażu – mówi Rafał Bieńkowski. 

Największym zainteresowaniem – według pośredników – cieszą się domy w stanie do zamieszkania lub niewielkiego remontu albo odświeżenia.

Jak to jest na naszym rynku nieruchomości.? 

– W naszym regionie zainteresowanie domami stało się zauważalne. Szukają je głównie młode rodziny, posiadające swoje mieszkanie, które powoli staje się zbyt małe i szukają większej alternatywy. Wzrost cen mieszkań spowodował, że domy, a zwłaszcza te gotowe do zamieszkania, stały się bardziej dostępne i są sposobem na zainwestowanie finansów i spełnienie marzenia o własnym domu. Jednym z argumentów jest również posiadanie własnego, niezależnego ogródka, w którym widzą przestrzeń dla swoich dzieci – mówi agentka Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej Edyta Bancerz.

 – Co więcej, często spotykam się z opinią, że gotowy do zamieszkania dom jest inwestycją pewniejszą. Poszukujący domu mają jasno określoną kwotę za wyposażony dom, przez co mogą lepiej zaplanować budżet na zakup takiej nieruchomości. Wielu z nas obawia się kosztów związanych z budową domu od podstaw oraz wzrostu cen materiałów budowlanych, a co więcej chcieliby uniknąć przestoju w budowie. Są też tacy, którzy nie chcą mieć do czynienia z dobieraniem ekip budowlanych i pilnowaniu ich by budowa postępowała sprawnie – twierdzi agentka. 

Natomiast domy do remontu lub odświeżenia popularność swoją zdobywają w przypadku, gdy koszt „podrasowania” takiego domu wpisuje się w budżet poszukujących lub taki dom ma bardzo dobrą lokalizację i jednocześnie nieduży nakład finansowy.

 

Domy drożeją rzadziej i wolniej 

W III kwartale ceny domów z rynku wtórnego różniły się w zależności od regionu. Jest to zatem inna sytuacja niż w przypadku mieszkań, gdzie większość głównych miast zanotowała wzrost średnich cen ofertowych. I to zarówno w przypadku mieszkań 1-, 2-, jak i 3-pokojowych.  Jeśli chodzi o domy jednorodzinne, to dane Nieruchomosci-online.pl pokazują, że co prawda 11 miast wojewódzkich zanotowało wzrost średniej ceny za mkw. domu, ale zmiany wynosiły od 1 do 5 proc.  Za to podwyżki średniej ceny mkw. w domu jednorodzinnym ominęły aż 7 miast wojewódzkich.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama