W październiku do bialskiej komendy zgłosiła się 57-letnia obywatelka Białorusi, która padła ofiarą przestępstwa. Nieznany sprawca przywłaszczył należący do niej portfel, który najprawdopodobniej wypadł jej, gdy pod jednym z marketów wysiadała z auta. W portfelu Białorusinka miała tysiąc złotych. Kiedy zorientowała się, że nie ma go przy sobie, poprosiła o pomoc pracowników ochrony. Okazało się, że portfel znalazł mężczyzna, który wysiadł z samochodu zaparkowanego nieopodal.
– Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny oraz miejsce jego przebywania na terenie powiatu. Okazało się, że jest to 41-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia – informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Mężczyzna przekazał policjantom, że zauważył leżący na parkingu portfel. Podniósł go i schował do kieszeni, po czym poszedł do marketu, gdzie wydał gotówkę. Portfel natomiast wyrzucił po drodze, wracając do miejsca zamieszkania. – Mężczyzna dodał, że żałuje tego, co się stało. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczyliśmy gotówkę – dodaje rzeczniczka bialskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze