Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 18:17
Reklama
Reklama

Zwycięstwo uciekło w 93. minucie

Już trzecie z rzędu spotkanie Orlęta zremisowały w stosunku 2:2. Co więcej, znów ostatni gol padł w samej końcówce. Tym razem, podobnie jak w Świdniku, odebrał on zwycięstwo naszej drużynie, która do 70. minuty prowadziła 2:0.
Zwycięstwo uciekło w 93. minucie

Znajdujący się w fatalnej sytuacji gospodarze (ostatnie miejsce i bez wygranej) zaatakowali od pierwszego gwizdka i po niecałym kwadransie musieli… wyciągać piłkę z siatki. Po rzucie wolnym piłkę otrzymał Piotr Zmorzyński i huknął tak, że Mariusz Stępień nie miał nic do powiedzenia. Mijały minuty, miejscowi próbowali konstruować ofensywne akcje, lecz nic z nich nie wynikało. Mało tego, po wrzucie piłki z autu, gdy zawodnicy Karpat protestowali po decyzji sędziego, futbolówka znalazł się pod nogami Zmorzyńskiego i ten trafił po raz drugi.

Obraz spotkania zmienił jednak kontaktowy gol. Zdobył go, po zagraniu Daniela Paszka, Mariusz Gabrych, z którym nasi obrońcy od początku mieli największy problem. Później emocje, również te niezdrowe, już tylko rosły, wskutek czego na trybuny został odesłany trener Karpat Adam Fedoruk, dwukrotny mistrz Polski z warszawską Legią (1994 i 1995) i 18-krotny reprezentant Polski. Niestety, w doliczonym czasie na strzał w zamieszaniu podbramkowym zdecydował się Przemysław Szkatuła i Adrian Wójcicki skapitulował po raz drugi.

KARPATY Krosno – ORLĘTA-SPOMLEK Radzyń Podlaski 2:2 (0:1).

0:1 – Zmorzyński (13), 0:2 – Zmorzyński (56), 1:2 – Gabrych (70), 2:2 – Szkatuła (90+3).

Karpaty: Stępień, Kantor, Nikanowycz, Pawlak, Krupa (88 Dąbek), Siepierski, Łanucha (57 Paszek), Groborz, Wąsikowski, Szkatuła, Gabrych.

Orlęta-Spomlek: Wójcicki, Kanarek, Konaszewski, Mazurek, Szymala, Zmorzyński, Borysiuk (86 Leszkiewicz), Kot (87 Melnyczuk), Powałka, Rycaj, Majewski (90 Piątek).

Sędzia: (Lublin).

Kartki-żółte: Nikanowycz, Kantor i Szkatuła (Karpaty) oraz Konaszewski, Leszkiewicz i Kot (Orlęta-Spomlek).

~ Roman Laszuk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama