Festiwal odbywał się od 21 do 27 listopada w Batumi w Gruzji. – Pojechałam tam sama, pierwszy raz. Mam już taki zwyczaj, że nie jadę dwa razy na ten sam festiwal. Daję z siebie wszystko i mam jedną szansę. Na kolejnych edycjach festiwalu daję szansę innym – opowiada Kinga Linkiewicz.
Dziewczyna reprezentowała nie tylko Akademię Bialską, ale przede wszystkim Polskę. Festiwal był emitowany na żywo przez TV 100. Jest to odpowiednik polskiego kanału TVP ABC.
Jako studentka ekonomii na Akademii Bialskiej oraz emisji głosu na studiach podyplomowych w Wyższej Szkole Kształcenia Zawodowego Kinga Linkiewicz wykazuje się nie tylko wielkim talentem muzycznym, ale również akademickim. Jej sukcesy zostały docenione przez prof. dr. hab. Jerzego Nitychoruka, rektora Akademii Bialskiej, który nieustannie wspiera jej rozwój artystyczny i marzenia. Kinga Linkiewicz opowiada o swoim pobycie w Gruzji jako o niezapomnianym doświadczeniu, które wzbogaciło ją nie tylko artystycznie, ale i kulturowo. Spotkanie z utalentowanymi artystami z całego świata, wymiana doświadczeń muzycznych, a także gruzińska gościnność sprawiły, że czuła się tam jak w domu.
– W piosence „Runnin'" Beyonce na scenie towarzyszyła mi tancerka z Ukrainy. To właśnie za ten utwór zdobyłam Grand Prix. Ale to nie wszystko. Zajęłam 1. miejsce za piosenkę w języku ojczystym. Był to utwór "A to co mam" Kasi Kowalskiej. Podkład do piosenki wykonał Kuba Iwanejko , za co ogromnie dziękuję – mówi mieszkanka Horodyszcza w gminie Wisznice Kinga Linkiewicz.
Dodaje, że otrzymanie Grand Prix oraz zajęcie pierwszego miejsca to dla niej potwierdzenie, że ciężka praca i determinacja mogą prowadzić do znaczących osiągnięć. Wybór utworów "Runnin'" i "A to co mam" był świadomy – pierwszy z nich pozwalał wykorzystać jej pełen emocji i mocy głos, a drugi oddawał jej miłość do muzyki w języku ojczystym.
Kinga zaznacza też, że momencie ogłaszania wyników jej emocje sięgnęły zenitu. – Kiedy usłyszałam werdykt towarzyszyła mi niesamowita ekscytacja, i radość. To wspaniałe uczucia, kiedy mój talent i wysiłek zostają docenione przez jury i publiczność. Muszę przyznać, że publiczność bardzo doceniła moje występy. Dostałam duże brawa i okrzyki oraz owacje na stojąco po jednym z występów – wyznaje.
Studentka zaznacza, że udział w festiwalu to nie tylko sam występ na scenie. – 21 i 22 listopada to były dni przygotowań i prób scenicznych oraz prób z tancerzami. Natomiast 23 oraz 24 listopada to dni przesłuchań festiwalu. Koncert galowy odbył się 25 listopada w sali widowiskowej Uniwersytetu Batumskiego. Z kolei 26 udzielałam wywiadów do telewizji TV 100 w Gruzji – relacjonuje młoda wokalistka.
To już 10 kraj, z którego studentka Akademii Bialskiej wraca ze złotem.
– Nie udałoby się to wszystko bez mojej cudownej uczelni, Akademii Bialskiej. Dziękuję prof. dr. hab. Jerzemu Nitychorukowi, rektorowi mojej uczelni za wiarę we mnie, a przede wszystkim w moje marzenia oraz pomoc i wsparcie, jakie otrzymuję za każdym razem – mówi artystka.
Kingi Linkiewicz będzie można posłuchać w noc sylwestrową podczas uroczystej kolacji w "Karczmie Góralskiej" Wisznicach.
Sukces Kingi Linkiewicz w Gruzji jest kolejnym dowodem na zdolność naszych polskich artystów do osiągania znaczących sukcesów na międzynarodowych arenach.
Napisz komentarz
Komentarze