Ćwiczenia zostały zorganizowane przez starostwo powiatowe w Łosicach przy współudziale służb ratowniczych wszystkich gmin z powiatu łosickiego.
– Głównym celem ćwiczenia było doskonalenie współdziałania organów administracji samorządowej, Komendy Powiatowej Policji w Łosicach, Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łosicach, Wojska Polskiego, 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, Zespołu Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego, Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego – informuje mł. asp. Weronika Wujek z Komendy Powiatowej Policji w Łosicach.
Dodaje, że ćwiczenie obronne „ŁOŚ 2023” to ćwiczenie sprawdzające w symulowanej sytuacji kryzysowej właściwe reakcje i współdziałanie wielu służb.
– W czasie wymyślonego na potrzeby ćwiczenia ataku grupy dywersantów sprawdzono skuteczność systemu przepływu informacji, łączności współdziałania i powiadamiania, a także schematu ewakuacji osób z zagrożonych obiektów – wyjaśnia oficer prasowy.
Wskazuje, że scenariusz ćwiczeń zakładał atak grupy dywersantów na zapasowe miejsca szpitalne znajdujące się w Zespole Szkół nr 1 w Łosicach celem odbicia swoich współtowarzyszy. Liczył się czas reakcji, wzajemne współdziałanie oraz komunikacja pomiędzy wieloma instytucjami i służbami. W trakcie ataku dywersanci podpalili szkołę, doszło do wymiany ognia pomiędzy służbami a dywersantami. Zarządzono ewakuację uczniów szkoły.
– To dzięki takim ćwiczeniom można wypracować najlepsze procedury, które pozwolą na sprawne działania zmierzające do minimalizacji ich skutków, a przede wszystkim w ratowaniu ich ofiar. Tym razem współpraca służb miała na celu wypracowanie mechanizmów współdziałania z Wojskiem Polskim. Zadania policji czy wojsk są zgoła inne od służb cywilnych. W pierwszej kolejności działania policji oraz wojska polegały na unieszkodliwieniu grupy dywersyjnej – mówi mł. asp. Weronika Wujek.
Przekazuje, że kolejnym zadaniem było przećwiczenie działań ratowniczych z dużą liczbą osób poszkodowanych. To wymusiło wdrożenie innych procedur oraz zaangażowania znacznie większej liczby służb ratowniczych niż przy zwykłych zdarzeniach.
– Zorganizowano miejsca segregacji osób w stanie ciężkim i lekkim i takich, które nie doznały obrażeń ciała, ale mogą potrzebować inne specjalistycznej pomocy. Transport rannych do odpowiednich placówek medycznych. Do tego pożar, zadymienie, szok, to są okoliczności utrudniające sprawne działanie i z takimi trzeba się zmierzyć, by ratowanie życia i zdrowia przebiegało sprawnie – zauważa oficer prasowy.
Wskazuje, że mimo że były to tylko ćwiczenia należy podkreślić, że wszystkie służby biorące w nich udział profesjonalnie zrealizowały założenia scenariusza. – Świadczy to o zaangażowaniu i profesjonalizmie wszystkich służb. Wiadomo, żeby sprawnie działać, należy ćwiczyć – podsumowuje mł. asp. Weronika Wujek.
Napisz komentarz
Komentarze