Pod koniec sierpnia powiat radzyński otrzymał gwarancję, że na swoim terenie stworzy Branżowe Centrum Umiejętności. Ministerstwo edukacji wsparło to przedsięwzięcie 13 mln zł.
Przyszłość szkolnictwa zawodowego
– Branżowe Centra Umiejętności to absolutny skok w przyszłość szkolnictwa zawodowego w Polsce – mówił kilka miesięcy temu minister edukacji Przemysław Czarnek podczas spotkania z samorządami województwa lubelskiego, które do stworzenia centrów zostały wytypowane. – Powstaną w 120 miejscach w Polsce, a zatem od kilku do kilkunastu takich placówek w każdym województwie, w zależności od wielkości województwa, po to, żeby unowocześnić i uefektywnić szkolnictwo zawodowe, żeby szkoły zawodowe przygotowywały z jeszcze większym rozmachem, z jeszcze większymi efektami znakomite kadry na rynek pracy, który dzisiaj w Polsce jest rynkiem pracownika.
Na terenie powiatu radzyńskiego kształcenie specjalistyczne odbywać będą elektrycy. BCU działać będzie w strukturach Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Radzyniu Podlaskim. By tak się stało projekt musi zatwierdzić rada powiatu. Na listopadowej sesji radni wykonali pierwszy krok w tym kierunku. Jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie założenia Branżowego Centrum Umiejętności w dziedzinie zawodowej elektryka.
– To pierwszy krok w ustanowieniu BCU, musimy je powołać do końca roku – informował radnych wicestarosta Michał Zając. – Następnym krokiem będzie włączenie Centrum w strukturę naszej szkoły. Prace nad uruchomieniem BCU trwają, powołany jest cały zespół, przechodzimy kolejne szkolenia. To Centrum jest takim pilotażem, więc przecieramy szlaki w jego powołaniu.
Radny zastanawia się, czy BCU przetrwa
Radny Tadeusz Sławecki miał jednak pewne wątpliwości w związku z tym, że BCU będzie w strukturach szkoły podległej powiatowi. – Jakie będą źródła finansowania tego przedsięwzięcia, które jest przecież wieloletnim. Kto będzie w tym partycypował w kolejnych latach? – dociekał radny. Zapewnił, że nie podważa sukcesu powiatu w pozyskaniu realizacji inicjatywy, której prowadzenie daje mu szansę na zajęcie ważnego miejsca na mapie edukacyjnej kraju, ale jednocześnie widzi pewne niedopowiedzenia. – Jestem pragmatykiem i chciałbym wiedzieć, co jeśli władzy rządowej odwidzi się kontynuowanie utrzymywania tych projektów i spadłoby to na samorząd? – dopytuje radny.
– W wieloletniej prognozie finansowej mamy wpisane finansowanie z ministerstwa do 2025 roku w ramach trwałości projektu. Dalsze finansowanie ma się odbywać z subwencji przeznaczonej na oświatę – wyjaśniał wicestarosta Zając. Powiat już otrzymał 9 mln zł na prowadzenie BCU z 13 mln zł dla samorządu przyznanych.
Starosta radzyński Szczepan Niebrzegowski uspokaja radnych, że zagrożenia w związku z tym przedsięwzięciem dla powiatu nie ma. – Na okres trwałości projektu te pieniądze są zabezpieczone. Po 2025 roku, jeśli góra zdecyduje, że BCU nie są państwu potrzebne, to my jako samorząd po prostu przestaniemy to przedsięwzięcie realizować. To dla nas jest proste – stwierdził.
Przypomnijmy, że w gronie wybranych do realizacji przedsięwzięcia samorządów z naszego regionu, znalazł się również powiat parczewski, który otrzyma niespełna 12 mln zł na BCU w dziedzinie bioenergetyka i powiat łukowski, któremu ministerstwo przekaże 10,2 mln zł na stworzenie zaplecza dla szkoleń w dziedzinie ślusarstwo, mechanika i obróbka skrawaniem. W powiecie parczewskim BCU powstanie przy Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Augusta Zamoyskiego w Jabłoniu. W powiecie łukowskim przy Zespole Szkół nr 1 im. Henryka Sienkiewicza w Łukowie.
Napisz komentarz
Komentarze