Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:19
Reklama
Reklama

"Konkurs "Migawki z Podlasia". Upamiętnili dorobek Adama Trochimiuka

Do 22 stycznia w Bialskiej Galerii Fotografii można oglądać zdjęcia, które zostały nagrodzone w Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym im. Adama Trochimiuka "Migawki z Podlasia". Wyróżniono 88 prac.
"Konkurs "Migawki z Podlasia". Upamiętnili dorobek Adama Trochimiuka
Wybrałam m.in. zdjęcie Martyny Fiutak, które przedstawia konie, gdyż Adam zawsze lubił fotografować zwierzęta i przyrodę, szykował się do wydania albumu przyrodniczego pokazującego nadbużańskie tereny – mówi Barbara Trochimiuk

Autor: Martyna Fiutak

Jak informuje sekretarz konkursu Małgorzata Piekarska, opiekun Fotoklubu Podlaskiego, w kategorii 10-12 lat wpłynęło 16 zdjęć, w kategorii 13-18 lat wpłynęło 79 zdjęć, a w kategorii powyżej 18 lat wpłynęło 365 zdjęć. 

– Na wystawę wybrano 88 zdjęć. Celem konkursu było propagowanie twórczości Adama Trochimiuka wieloletniego fotoreportera “Słowa Podlasia”. Zdjęcia były na wyższym poziomie niż w zeszłym roku – mówi Małgorzata Piekarska

Dodaje, że komisja bardzo długo obradowała, by wybrać najlepsze zdjęcia.

 – Najpierw było wybieranie dobrych technicznie prac, a potem najciekawszych. Konkurs będzie kontynuowany, ale nie będziemy się ograniczać do powiatów, prace będą mogły być zrobione nie tylko w wybranych miejscach. W tym roku konkurs miał duży zasięg, wzięli w nim udział autorzy z Warszawy, Lublina, Siedlec, Świdnika, Parczewa – przekazuje Małgorzata Piekarska. 

Nagrody przyznała też żona Adama Trochimiuka, Barbara. 

– Przyznałam dwie nagrody w kategorii 13-18 i w kategorii 18 i powyżej. Wybrałam m.in. zdjęcie Martyny Fiutak, które przedstawia konie, gdyż Adam zawsze lubił fotografować zwierzęta i przyrodę, szykował się do wydania albumu przyrodniczego pokazującego nadbużańskie tereny. Lubił uchwycić ciekawe momenty. Konie mnie zafrapowały, bo to zdjęcie jest ciepłe, między zwierzętami widać uczucie. Zwierzęta też czują ból, radość, smutek. Pyski były tak radosne, więc jak przeglądaliśmy zdjęcia pierwszy raz, to od razu je zarezerwowałam żeby wręczyć nagrodę autorce. Zdjęcie mi się bardzo podoba, bo emanuje ciepłem i dobrocią, po prostu mnie urzekło – mówi Barbara Trochimiuk

Dodaje, że cieszy ją, że twórczość jej męża została przypomniana. – Gdy go chciałam zdenerwować, mówiłam “Ty artysto!”, a on odpowiadał, że jest rzemieślnikiem. Fotografował ponad 40 lat, więc warto utrwalić jego dorobek – zaznacza Barbara Trochimiuk. 

Nagrodę Barbary Trochimiuk dostała m.in. Martyna Fiutak. 

Wybrałam m.in. zdjęcie Martyny Fiutak, które przedstawia konie, gdyż Adam zawsze lubił fotografować zwierzęta i przyrodę, szykował się do wydania albumu przyrodniczego pokazującego nadbużańskie tereny – mówi Barbara Trochimiuk. Fot. Martyna Fiutak

– Wzięłam udział w konkursie, bo chciałam sprawdzić, czy moje zdjęcia wzbudzą zainteresowanie. Czuję ogromną satysfakcję z otrzymanej nagrody. To mnie mobilizuje do rozwijania swoich umiejętności. Zamierzam robić więcej zdjęć, tak jak się tego ostatnio nauczyłam. Planuję też udział w kolejnych konkursach – mówi Martyna Fiutak

Dodaje, że sfotografowała swoje konie latem.– Cieszy mnie ogromnie, że moje zdjęcie zostało docenione, zwłaszcza, że jest mi ono bliskie. Są na nim dwa moje konie, które wychowałam – wyjaśnia. Dodaje, że chciałaby jeździć w miejsca, w których jeszcze nie była i tam planuje robić zdjęcia oraz swoim koniom.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama