Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:34
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Zmiany na mapie powiatu. Wieś Czemierniki już za chwilę zniknie

Od 1 stycznia Czemierniki z samorządu wiejskiego stają się gminą miejsko-wiejską. Decyzja o nadaniu miejscowości praw miejskich zapadła w połowie kończącego się roku. Czemierniki będą drugim miastem w powiecie radzyńskim.
Zmiany na mapie powiatu. Wieś Czemierniki już za chwilę zniknie
Czemierniki z samorządu wiejskiego stają się gminą miejsko-wiejską. Decyzja o nadaniu miejscowości praw miejskich zapadła w połowie kończącego się roku

Źródło: Arkadiusz Filipek (fb)

Na początku sierpnia wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk poinformował oficjalnie o przyjęciu rozporządzenia Rady Ministrów o utworzeniu od 1 stycznia nowych miast. Wśród nich znalazły się Czemierniki. 

Lista nowych miast powstała wskutek prowadzonej od początku 2023 roku procedury. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Lubelski Urząd Wojewódzki na początku roku wystosowały pisma do samorządów, które utraciły prawa miejskie po powstaniu styczniowym. Inicjatywa ta związana była ze świętowaniem 160. rocznicy powstania styczniowego. Wytypowane samorządy wiejskie mogły wnioskować o nadanie praw miejskich. W gminach na temat propozycji wojewody wypowiadali się w ankietach mieszkańcy, później radni. W finale wśród samorządów Lubelszczyzny, które pozytywnie odniosły się do propozycji powrotu do miejskich tradycji, znalazły się też Czemierniki. Władze samorządu złożyły wczesną wiosną wnioski do ministra spraw wewnętrznych, o utworzenie na ich terenie gminy miejsko-wiejskich.

Odzyskali utracone prawa miejskie

W Czemiernikach na temat zmiany statusu z wiejskiego na miejski opinię wyraziło 30 procent mieszkańców, z czego 78 procent było na tak

Czemierniki wciąż przypominają miasteczko, architekturą, rozkładem planistycznym. Byliśmy miastem od 1509 roku do 1870. Tu przez kilka miesięcy przebywał król Polski Zygmunt III Waza (na przełomie 1625 i 1626 roku przyp. red.). Myślę, że sentyment w mieszkańcach pozostał – mówił w lipcu w rozmowie ze Słowem Podlasia wójt Arkadiusz Filipek, który po oficjalnym potwierdzeniu listy miejscowości, które w styczniu 2024 roku zmienią status, zapewniał: Odzyskaliśmy to, co kiedyś przed laty było niesłusznie zabrane dekretem carskim.

Przypomnijmy, że lokację na prawach magdeburskich Czemierniki otrzymały jako ówczesna własność Mikołaja Firleja, za jego zasługi wojenne pod Smoleńskiem, od króla Zygmunta Starego. To wtedy zmienił się charakter architektoniczny miejscowości (wydłużył się rynek), ale i administracyjny (powstała rada miejska i nadany został herb). Do dziś, gdy odwiedzają nas turyści, są przekonani, że jesteśmy miasteczkiem – przyznaje wójt Arkadiusz Filipek.

Nowe miasteczko z historycznym budżetem

Na chwilę przed 1 stycznia pytamy jeszcze wójta Filipka o stan przygotowań do zmian administracyjnych. Jesteśmy przygotowani do tego jako urząd – mówi Arkadiusz Filipiuk, choć przyznaje, że na oficjalne uczczenie tego faktu mieszkańcy będą jeszcze musieli poczekać. Powitanie miasta Czemierniki oficjalne i uroczyste nastąpi około marca, przy okazji otwarcia nowego centrum kulturalno-integracyjnego. Mieszkańcy mogą się cieszyć natomiast już od początku stycznia.

W nowy rok Czemierniki wejdą nie tylko w nowej administracyjnej rzeczywistości, ale i z najwyższym w historii budżetem. Ten władze gminy zaplanowały do przyjęcia jeszcze w grudniu. 

– Budżet mamy wyjątkowy na 2024 rok, bo pierwszy raz przekraczamy 30 mln zł. W 2018 roku budżet był prawie o połowę niższy. Mamy 16 mln zł na inwestycje, będziemy inwestować w ujęcie wody, drogi, centrum kulturalne, na działalność którego pozyskaliśmy pół miliona złotych – wylicza Arkadiusz Filipek. Na wiele inwestycji samorząd pozyskał dofinansowanie. 

Wśród takich projektów znalazło się też utworzenie żłobka. Złożyliśmy wniosek i przyznano nam dotację z programu rządowego, ale to temat na kolejny rok, bo na realizację tego mamy trzy lata – zaznacza Filipek.

To, z czego mogą się cieszyć mieszkańcy, to fakt, że miasteczko Czemierniki rozpoczyna swoje istnienie bez podwyżek podatków lokalnych. Inflacja i wzrost cen nakazywałyby to zrobić. Zapewniliśmy jednak mieszkańców, że nadanie praw miejskich Czemiernikom nie będzie się wiązać ze wzrostem opłat i nie chcemy, by podniesienie podatku wiązali ze zmianą statusu miejscowości, bo choć tak by nie było, o taką narrację w społeczności nie byłoby trudno mówi Arkadiusz Filipek.

W przyszłym roku przed miastem Czemierniki po raz pierwszy wybory na burmistrza. Arkadiusz Filipek, który od stycznia z wójta stanie się burmistrzem z mocy prawa, nadającego lokację Czemiernikom, zapowiada, że w tym razem o tę funkcję powalczy w wyborach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama