Wszedł wprost pod samochód. Zginął na miejscu

Do tragicznego wypadku doszło w środę 20 grudnia po południu w miejscowości Kożanówka w gminie Rossosz. 

Reklama

45-letni kierowca audi potrącił pieszego. Niestety pieszy nie miał na sobie odblasków, wszedł z pobocza wprost pod nadjeżdżające auto. Został potrącony, a siła była tak duża, że mężczyzna uderzył jeszcze w tył jadącego z przeciwka samochodu marki BMW. Niestety pieszy nie przeżył wypadku, zginął na miejscu zdarzenia.

Drugim pojazdem kierował 37-latek. Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi, poza terenem zabudowanym. Kierowcy aut byli trzeźwi, co potwierdziło badanie przeprowadzone przez policjantów.

– Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu zdarzenia. Czynności na miejscu wypadku wykonywaliśmy pod nadzorem prokuratora, decyzją którego ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań. Ustalamy okoliczności tego tragicznego wypadku oraz apelujemy o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze. 35-letni pieszy nie posiadał elementów odblaskowych.  – przekazuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Rzeczniczka przypomina też, że piesi to tzw. niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, którzy narażeni są najbardziej na tragiczne skutki zdarzeń drogowych. Poza terenem zabudowanym zobowiązani są do korzystania z elementów odblaskowych. – Zachęcamy również do posiadania elementów odblaskowych także podczas poruszania się na terenie obszaru zabudowanego. Powodują one, że kierujący widzi pieszego z odległości ponad 100 metrów! Odblaski ratują życie. Wspólnie zadbajmy o nasze bezpieczeństwo! – podkreśla policjantka.