Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:34
Reklama
Reklama

Radzyń Podlaski: Radny zawiadamia prokuraturę. Chce, by hejter został wskazany

Radny powiatu radzyńskiego, społecznik, a dodatkowo autor felietonów w jednym z lokalnych tygodników chce, by śledczy wytropili autora obelżywych wpisów zamieszczanych pod jego publikacjami. - Ktoś odpowie za „Żyda ze Skierniewic” i inne wpisy ad personam – zapowiada Jakub Jakubowski.
Radzyń Podlaski: Radny zawiadamia prokuraturę. Chce, by hejter został wskazany
Radny powiatu radzyńskiego Jakub Jakubowski chce, by śledczy wytropili autora obelżywych wpisów zamieszczanych pod jego publikacjami

Źródło: Jakub Jakubowski (fb)

Nie, nie o słowo Żyd tu chodzi. To słowo radnego Jakubowskiego nie obraża. Obraża go kontekst w jakim zostało użyte. 

- Nazywanie mnie Żydem jest niezgodne z prawdą i obliczone na uruchomienie antyżydowskich resentymentów – twierdzi Jakub Jakubowski.

Chodzi o wpis, jaki został zamieszczony na stronie internetowej regionalnego tygodnika, z którym Jakubowski współpracuje. Wpis pojawił się pod zamieszczonym felietonem autorstwa Jakuba Jakubowskiego na temat problemów osób starszych i niepełnosprawnych. 

- Pod moim tekstem ktoś napisał o mnie "Żyd ze skierniewic..." i na jednym oddechu dodał obelżywe sformułowania pod adresem osób, z którymi współpracuję – informuje Jakubowski. - Nie ma mojej zgody na kłamstwa. Nie ma zgody na obracanie prób poniżenia w żarty, nie ma zgody na udawanie, że chodziło o kogoś innego.

Jak mówi, nie wstydzi się też miejsca, z którego pochodzi, ale zaznacza, że całe dorosłe życie spędza w Radzyniu Podlaskim, gdzie angażuje swoją społeczną aktywność. 

- W istocie jest to próba pozbawienia mnie zaufania potrzebnego dla funkcji publicznej, jaką wykonuję – ocenia zachowanie internetowego hejtera radny powiatowy i członek ruchu miejskiego Radzyń Moje Miasto.

W rozmowie ze Słowem Podlasia przyznaje, że sytuacja, którą zgłosił ostatnio do prokuratury, nie jest pierwszą.

- Od dłuższego czasu pod moimi publikacjami pojawiały się wpisy ad personam. Były pod różnymi nickami, ale zawsze w podobnym charakterze, nie odnoszące się merytorycznie do opisanego przeze mnie problemu, ale obraźliwe. Tym razem, gdy pojawił się omawiany wpis zareagowałem i uprzedziłem, że to zgłoszę. Na początku ktoś odpisał, że jeśli poczułem się urażony, to niby przeprasza, ale później kolejne wpisy już nie były w tak koncyliacyjnym tonie - dodaje Jakubowski.

Rady nie wie czy wpisów dokonuje jedna osoba, czy kilka, bo opatrzone są różnymi nickami. Wie natomiast jedno: - Będę walczył o to, aby autorzy wypowiadanych nieprawdziwych słów ponosili konsekwencje. Wszyscy, którzy uciekają się do kłamstwa, powinni wiedzieć, że internetowa anonimowość bywa pozorna.

Stąd jego decyzja o skierowaniu zawiadomienia do prokuratury. - Mam nadzieję, że organy ścigania się tym zajmą – mówi Słowu Podlasia i dodaje, że największą karą dla osób anonimowo siejących hejt będzie ich dekonspiracja.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wmkpost 22.12.2023 14:01
Wbrew pozorom w internecie można zachować anonimowość ale trzeba mieć trochę wiedzy. Zobaczymy czy ktoś miał dobry OPSEC. Mam nadzieję że Słowo Podlasie będzie monitorowało temat i opublikuje wyniki śledztwa nawet jakby skończyło się niepowodzeniem.

Konrad 22.12.2023 07:15
Ciekawe kto za to wytropienie tego przestepcy zapłaci? Każdy tylko by biegał do prokuratury...

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama