Jak wskazuje młodszy aspirant Aneta Filc z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, oszustwo na BLIK to jedna z najczęściej spotykanych metod przestępców w ostatnim czasie.
Dodaje, że kilka dni temu 63-letni mieszkaniec powiatu bialskiego podczas spędzania czasu z wnukiem otrzymał wiadomość przez komunikator internetowy od swojej żony. Kobieta poprosiła go o przesłanie kodu BLIK w celu opłacenia zakupów.
- Kod miał zostać wygenerowany na numer telefonu męża. Otrzymywane wiadomości nie zdziwiły mężczyzny, ponieważ żona planowała wyjazd i przygotowywała się do niego robiąc zakupy. 63- latek trzykrotnie podał kody BLIK przez komunikator na łączną kwotę ponad 2 tysiące złotych - przekazuje oficer prasowy.
Informuje, że po powrocie do domu żony i rozmowy z nią, okazało się że nieznana osoba włamała się na konto portalu społecznościowego kobiety, z którego oszust korespondował z mężczyzną. Wiadomości z prośbą o kody BLIK zostały wysłane wśród znajomych kobiety. 63- latek o oszustwie poinformował policję.
- Oszuści działający metodą „na Blika” włamują się na konta społecznościowe przypadkowych osób. Następnie podszywając się pod właściciela konta rozsyłają do jego znajomych wiadomość z prośbą o szybką pożyczkę poprzez udostępnienie kodu Blik. Jednocześnie zapewniają, że szybko oddadzą pieniądze. W tego typu sytuacjach nie należy działać pochopnie i należy upewnić się, czy nie jest to próba oszustwa. Kontakt osobisty lub telefoniczny ze znajomym zweryfikuje, czy rzeczywiście to on potrzebuje naszej pomocy - przestrzega młodszy aspirant Aneta Filc.
Napisz komentarz
Komentarze