Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 18:48
Reklama
Reklama
Reklama

Kamiński zaczyna głodówkę w areszcie, a prezydent chce dla niego wolności

– Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi – mówi prezydent Duda. A Sąd Najwyższy potwierdza, że skazani i zatrzymani politycy PiS nie są posłami.
Kamiński zaczyna głodówkę w areszcie, a prezydent chce dla niego wolności
– Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi – mówi prezydent Duda

Autor: KPRP

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik we wtorek wieczorem zostali zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim. Są w warszawskim areszcie. Mają odsiedzieć karę 2 lat więzienia za nieprawidłowości, nadużycie władzy i przekroczenie uprawnień podczas tzw. afery gruntowej. 

Zostali prawomocnie skazani w grudniu 2023 roku. W ocenie marszałka Sejmu w tym samym momencie Kamiński i Wąsik przestali być posłami.

Andrzej Duda i politycy PiS utrzymują jednak, że obowiązuje prezydenckie ułaskawienie obu polityków z 2015 roku.

Rozpoczynam protest głodowy

Tymczasem Kamiński i Wąsik są w warszawskim areszcie. I uważają się za więźniów politycznych. 

„Oświadczam, że skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działań dot. pozbawienia mnie mandatu poselskiego traktuję jako akt zemsty politycznej. W związku z tym, jako więzień polityczny, od pierwszego dnia mojego uwięzienia rozpoczynam protest głodowy” – w środę rano stanowisko Kamińskiego przekazał jego bliski współpracownik i doradca prezydenta Błażej Poboży.

Dwie decyzje Sądu Najwyższego

Tyle że dzisiaj (środa 10 stycznia) Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego nie uwzględniła odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu poselskiego. Oznacza to, że obaj zatrzymani politycy nie są posłami. 

Jednak kilka dni wcześniej Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (nie jest uznawana za sąd przez unijny wymiar sprawiedliwości) uchyliła postanowienie Szymona Hołowni. Czyli wydała orzeczenie zupełnie inne od środowego.

Sędzia Bohdan Bieniek w środę zastrzegł, że izba nie weryfikuje prawidłowości wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego. 

– Wygaśnięcie mandatu posła występuje z mocy prawa, co marszałek Sejmu stwierdza jedynie w drodze deklaratywnego postanowienia – podkreślił.

Prezydent po stronie PiS

Zaraz potem Andrzej Duda wygłosił oświadczenie, w którym stwierdził wprost: 

– Chcę państwa zapewnić o jednym. Ja nie spocznę w walce o uczciwe, sprawiedliwe państwo polskie. Uczciwe i sprawiedliwe dla zwykłego obywatela – tak jak to obiecywałem moim wyborcom w czasie kampanii wyborczej w 2015 i 2020 r. Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi – tak jak powinni być. Nie spocznę, dopóki nie zostaną zwolnieni z więzienia. Nie przestraszę się. Będę działał w sposób legalny, zgodny z Konstytucją i polskim prawem – tak jak do tej pory.

Zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika

Do tej akcji policja przygotowywała się we wtorek 9 stycznia od rana. Obaj politycy udali się na godzinę 11 do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z Andrzej Dudą. Tam spędzili wiele godzin, bo przed budynkiem czekała już na nich policja. 

Po godz. 19 prezydent opuścił swoją siedzibę i wtedy do środka weszła policja. Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani. Nie stawiali oporu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama