Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 18:47
Reklama
Reklama
Reklama

Pechowy „trzynasty”

Porażką niestety zakończył się mecz AZS AWF Biała Podlaska we własnej hali z Budimex Stalą Gorzów Wielkopolski. Nie na taki początek roku liczono w Białej.
Pechowy „trzynasty”
Julian Reszczyński w akcji.

Autor: Klaudia Matejek

AZS AWF Biała Podlaska – Budimex Stal Gorzów Wielkopolski 27:28 (13:12)

AZS: Adamiuk, Kwiatkowski, Makowski – Tarasiuk 6, Grzenkowicz 4, Wierzbicki 4, Wójcik 4, Reszczyński 3, Kozycz 2, Antoniak 1, Baranowski 1, Lewalski 1, Mazur 1, Warmijak, Kandora, Wojnecki. Kary: 12 min.

Stal: Marciniak, Nowicki – Pietrzkiewicz 6, Renicki 6, Drzazgowski 5, Stupiński 4, Lemaniak 2, Napierkowski 2, Jaszkiewicz 1, Ripa 1, Wychowaniec 1, Nieradko, Orłowski, Przybylski, Droździk. Kary: 6 min

Przez pierwsze trzy minuty żadnej z ekip nie udało się pokonać bramkarza rywali. Pierwsi otrząsnęli się goście i do 20 minuty meczu nadawali ton wydarzeniom na parkiecie. Na szczęście w bramce AZS dobrze spisywał się Wiktor Kwiatkowski dzięki czemu Stal nie odskoczyła na więcej niż trzy bramki. Ostatnie dziesięć minut pierwszej połowy należało do gospodarzy i gdy na kilkanaście sekund przed końcem prowadzili dwoma bramkami i mieli piłkę wydawało się, że na przerwę zejdą spokojnie prowadząc trzema bramkami. Niestety pogubili się i zamiast wygrywać 14:11 do przerwy padł wynik 13:12. W drugiej części do 51 minuty gra była wyrównana. Trzy trafienia z rzędu AZS wyprowadziły go na prowadzenie 26:24 na sześć minut przed końcem. Sukces wydawał się być na wyciągnięcie ręki, ale często to wyciągnięcie nie jest takie proste. Akademicy stracili cztery bramki z rzędu i na niewiele ponad minutę do końca przegrywali 26:28. Na hali wynikło sporo zamieszanie związane z awarią zegara. Udało się sprawę zażegnać. Akademikom odrobić bramkę za sprawą Juliana Reszczyńskiogo. Na 20 sekund przed końcem goście stracili piłkę. AZS wyprowadził kontrę a Filip Lewalski zamiast do bramki na remis trafił w bramkarza Stali. Komplet punktów pojechał do Gorzowa. W czwartek w Kielcach awansem Akademicy zagrają z SMS.

Wiktor Wójcik, zawodnik AZS AWF Biała Podlaska

- Najgorzej jest jak się przegrywa u siebie. Z Gorzowem zawsze grało nam się ciężko. Nerwowe końcówki. Plus jeden, minus jeden. Zawsze były duże emocje. Dziś było podobnie. Zabrakło zimnej głowy, szkoda ostatniego rzutu. Dużo popełniliśmy błędów własnych zwłaszcza z kontrataku. Musimy ten mecz przeanalizować na spokojnie. Nie odegramy już tyh trzeh punktów, ale w czwartek jedziemy po komplet do Kielc.

Marcin Stefaniec, trener AZS AWF Biała Podlaska

- To był dobry mecz. Jestem zadowolony z gry ogólnie. Za dużo jednak było prostych, juniorskich błędów. Za szybko oddane rzuty, błędy podania. Tego było za dużo i dlatego nie wygraliśmy. Przed nami ciężki mecz w Kielcach już w czwartek. SMS gra dobrze, to silna ekipa, większość zawodników z doświadczeniem reprezentacyjnym. Ja i kilku zawodników wracamy w znajome, rodzinne strony, ale po to by zgarnąć całą pulę.

WYNIKI 14.KOLEJKI

TABELA LIGI CENTRALNEJ


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama