Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:51
Reklama
Reklama

Handel w szkolnej ubikacji i wynajmowanie bezdomnych. Tak młodzież obchodzi zakaz

Napoje energetyczne tylko dla pełnoletnich. Takie prawo obowiązuje od trzech tygodni. I tyle czasu wystarczyło, aby młodzi ludzie znaleźli sposoby na oszukanie systemu.
Handel w szkolnej ubikacji i wynajmowanie bezdomnych. Tak młodzież obchodzi zakaz
Od 1 stycznia 2024 roku osoba niepełnoletnia nie może legalnie kupić napoju energetycznego

Autor: iStock

Przepisy zaczęły funkcjonować 1 stycznia tego roku i w ich myśl osobie niepełnoletniej nie można sprzedać napoju energetycznego. - Złamanie tego zakazu będzie wykroczeniem zagrożonym karą grzywny do 2000 zł – przypomina policja. -  W przypadku wątpliwości co do wieku kupującego sprzedawca w sklepie będzie mógł zażądać okazania dokumentu potwierdzającego wiek nabywcy – uczula.

O szkodliwości nadużywania takich produktów przypomina cały czas Ministerstwo Zdrowia. - Od 1 stycznia wprowadzono zakaz sprzedaży osobom poniżej 18 roku życia napojów z dodatkiem tauryny lub i kofeiny w ilościach przekraczających 150 mg/l oraz zakaz sprzedaży tych napojów na terenie szkół i innych jednostek oświatowych oraz w automatach.

Rynek jednak szybko zareagował. W jednej z popularnych sieci handlowych można kupić „napój gazowany”, który zawiera substancje pobudzające, ale w mniejszej ilości niż wskazuje ustawa.

Pomysły młodzieży

To jednak nie koniec, bo młodzi ludzie mają też inne sposoby na zdobycie energetyków. - Nie powiem, żeby to był problem, ale zauważyłam, że córka piła ich dosyć sporo – mówi pani Katarzyna, matka 15-letniej Zuzanny. - Teraz nie znajduję w jej pokoju już tak wielu pustych puszek, ale kilka już było. Tłumaczyła się, że kupiła je jeszcze w starym roku. Nie uwierzyłam – dodaje kobieta.

Okazuje się, że młodzież chwyta się różnych sposobów. Coraz więcej informacji jest o tym, że napoje kupują pełnoletni uczniowie, a potem odsprzedają je młodszym. Do procederu dochodzi na przerwach w szkolnych ubikacjach. Sprzedający dolicza sobie 1- 2 zł marży na puszce.

- Zlecenia na zakup energetyków dostajemy na przerwach od młodszych uczniów naszej szkoły. Oni czekają na szkolnym korytarzu, my idziemy do sklepiku poza terenem szkoły - opowiada „Gazecie Pomorskiej” jeden z uczniów, a takich relacji jest z Polski więcej.

Miejsce handlu – szkolna toaleta nie jest przypadkowe. To miejsca, które nie są objęte monitoringiem.

Innym sposobem jest wynajęcie osoby bezdomnej i zapłacenie jej za kupienie napoju. - Nigdy tego nie zrobiłam, ale wiem że to możliwe. Takie rzeczy się dzieją. Nie ma żadnego problemu, żeby jakiegoś bezdomnego namówić na pomoc. Pod Żabkami jest ich czasami kilku – mówi nam Michalina z Lublina.

Uczniowie z jej szkoły płacą za puszkę 1 zł więcej niż kosztuje napój przy kasie. Zdarza się, że osoba bezdomna przyjmuje jednorazowo kilka takich zamówień.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama