Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:33
Reklama
Reklama

Nie ma ocen, nie ma wywiadówek. Polskie szkoły się zmieniają

Zamiast tradycyjnej wywiadówki jest spotkanie nauczyciel – rodzic – uczeń. Nie ma także ocen od 1 do 6. Placówki wolą zdolności dziecka opisać. Tak zmienia się polska szkoła.
Nie ma ocen, nie ma wywiadówek. Polskie szkoły się zmieniają
Zamiast tradycyjnej wywiadówki spotkanie nauczyciel – rodzic – uczeń. Nie ma także ocen od 1 do 6. Placówki wolą zdolności dziecka opisać

Autor: iStock

Jeśli przyjrzeć się pomysłom Barbary Nowackiej, ministry edukacji, to widać, że ma ona śmiałe plany dotyczące polskiej oświaty. Na liście jej zamierzeń jest ograniczenie zadawania prac domowych (głównie w najmłodszych klasach) czy ograniczenie lekcji religii do jednej tygodniowo.

To na początek

– Do września przygotujemy odchudzenie podstawy programowej, w ten sposób nauczyciele zyskają więcej czasu na pracę z uczniami – ogłosiła szefowa resortu edukacji.

I dodała, że na początek zostanie zmniejszony zakres materiału z fizyki, chemii, geografii, biologii, historii czy z języka polskiego.

– Planujemy te zmiany wdrożyć już od nowego roku szkolnego, wcześniej na pewno je skonsultujemy. Z przedmiotu historia i teraźniejszość zdecydowanie rezygnujemy – dodała.

Ten ostatni przedmiot, przypomnijmy, został wprowadzony 3 lata temu przez ówczesnego ministra Przemysława Czarnka.

Szkoła już się zmienia

To wszystko poważne zmiany, ale jeżeli ktoś myśli, że w polskiej edukacji do tej pory nic się nie działo, to się myli. Zmiany zachodzą oddolnie. I to nie tylko w wielkomiejskich placówkach, ale także w wiejskich podstawówkach. 

– To, że w szkołach stawia się uczniom jedynki, dwójki czy trójki, frustruje i wywołuje emocje, których i tak jest zbyt wiele. To jest moment, gdy trzeba się zastanowić, co zrobić, by uczniom w szkole było lepiej – mówił jeszcze w 2022 roku Jarosław Durszewicz z Fundacji Szkoła Bez Ocen, który sam jako nauczyciel zrezygnował z tradycyjnego oceniania uczniów. 

I dodał: – Działam w Fundacji Szkoła Bez Ocen, która namawia do odejścia od tradycyjnego systemu, organizuje debaty, pokazuje nauczycielom szkoły, które przełamują schematy i odważyły się odejść od ocen.

W takich przypadkach oceny zastępowane są np. znakiem X, który pokazuje, że np. uczeń czegoś nie zrobił. W innych szkołach, które wyszły ze schematu, ocenę zastępuje się procentami. 

– Na początku brak ocen przyjęto u nas sceptycznie. Czy to się uda? Czy to jest normalne? Czy ja czegoś nie wymyślam? Ale z czasem były szkolenia naszych nauczycieli, były warsztaty i zaproszeni goście. I proszę mi wierzyć rodzice są naprawdę pozytywni, ufają nam. To zaufanie jest bardzo ważne – mówiła w jednym w wywiadów Anna Tymoczko, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Mrzygłodzie na Podkarpaciu.

I dodała, że każdy z uczniów poznaje plan nauczania, określa, jaką ocenę z danego przedmiotu chciałby mieć i co zrobi w tej materii. 

Prace domowe i wywiadówki

Teraz podstawówka w Garbatce – Letnisko (woj. mazowieckie) informuje, że od września 2023 nie ma tu oceniania. 

„W klasach 1-3 zrezygnowaliśmy z ocen sumujących (1-6) na rzecz informacji zwrotnej (ocena opisowa), natomiast przy ocenianiu bieżącym w klasach 4-8 nauczyciele stosują zarówno oceny wystawiane cyfrą jak również opisowe (informacja zwrotna), podczas oceniania bieżącego nie stawiamy ocen niedostatecznych, uczeń otrzymuje informację „spróbuj jeszcze raz” i może zaliczyć dane wymagania” – wyjaśnia w facebookowym wpisie dyrekcja szkoły.

W szkole została też zmniejszona liczba prac domowych. To jednak nie zwalnia ucznia z przygotowywania się do lekcji. Nie ma też tradycyjnych wywiadówek. W ich miejsce są spotkania RUN (Rodzic – Uczeń – Nauczyciel).

„Mamy nadzieję, że wprowadzone zmiany w naszej szkole są odpowiedzią na potrzeby współczesnego ucznia” – czytamy na FB szkoły.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Remek 02.02.2024 08:52
Może od razu zlikwidować szkoły? Widać nowej władzy bardzo zależy na pokoleniach ciemnych i pokornych. Takim łatwo będzie wmówić, że demokracja jest wtedy kiedy jedna słuszna myślą jest lewa myśl :). Dokąd kroczy świat tego nie wie nikt...

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama