Padwa Zamość – AZS AWF Biała Podlaska 23:27 (12:14)
Padwa: Kozłowski, Gawryś – Morawski 6, Fugiel 3, Czerwonka 2, Konkel 2, Obydź 2, Olichwiruk 2, Szeląg 2, Szymański 2, Bączek 1, Skiba 1, Adamczuk, Kłoda, Maciąg, Małecki. Kary: 16 min.
AZS AWF: Adamiuk, Makowski – Tarasiuk 7, Grzenkowicz 5, Antoniak 2, Baranowski 2, Kozycz 2, Lewalski 2, Mazur 2, Wójcik 2, Kandora 1, Reszczyński 1, Wierzbicki 1, Warmijak, Wojnecki. Kary: 12 min.
Mecze pomiędzy Padwą i AZS zawsze były emocjonujące. Wiadomo derby województwa na poziomie Ligi Centralnej, to nie ma zmiłuj się. Obie ekipy chciały wygrać, Padwa będąca wyżej w tabeli i grająca na własnym parkiecie wydawała się być faworytem tego starcie. Mimo to w 13 minucie to AZS prowadził 7:3, a trzy minuty później 9:4. Mogło być jeszcze wyżej, ale Dominik Antonika nie wykorzystał rzutu karnego. Goście uporządkowali swoje poczynania na parkiecie i zaczęli odrabiać stratę w 23 minucie przegrywali już tylko 10:11. Jednak ostanie siedem minut pierwszej połowy to dwa trafienia Filipa Lewalskiego z karnych i bramka Jakuba Tarasiuka dająca prowadzenie 14:12 do przerwy dla Akademików. Druga połowa zaczęła się obiecującą. Trzy trafienia z rzędu bialczan spowodowały, że odskoczyli oni na pięć bramek rywalom. Jednak Padwa nie przypadkowo jest wiceliderem i w 49 minucie po bramce z rzutu karnego Mateusza Morawskiego doprowadziła do remisu po 21. Końcówka meczu jednak zdecydowanie należała do AZS. Skuteczny z rzutów karnych był Mateusz Grzenkowicz i to studenci wygrali to spotkanie 27:23. Rundę rewanżową bialczanie rozpoczęli identycznie jak sezon. Ograli w derbach województwa Padwę. W sobotę do Białej zawita Zagłębie Handball Team Sosnowiec.
Łukasz Adamiuk, bramkarz AZS AWF Biała Podlaska
Jadąc do Zamościa wiedzieliśmy że to będzie ciężki mecz w końcu to derby Lubelszczyzny. Od początku do końcowego gwizdka realizowaliśmy założenia taktyczne. Dobra obrona skutecznie wyprowadzone kontry konsekwencja w ataku pozycyjnym. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz.
Franciszek Wierzbicki, obrotowy AZS AWF Biała Podlaska
Za wszelką cenę chcieliśmy wygrać i udało nam się to, świetne przygotowanie do meczu taktyczne i fizyczne, ciężko przepracowany tydzień dał nam wygrana w meczu z Zamościem. Mecz był ciężki ale panowaliśmy nad sytuacją na boisku. Cieszy nas fakt że zaczynamy drugą rundę rozgrywek zwycięstwem, jest to dobry prognostyk na dalszą część sezonu. Zwycięstwo z Padwą Zamość jest dla nas zawsze wielkim szczęściem w związku z tym że są to derby naszego województwa lubelskiego.
Jakub Tarasiuk, rozgrywający AZS AWF Biała Podlaska
- Zamość to nasz odwieczny rywal, postawili nam bardzo ciężkie warunki ale na szczęście udało się przywieźć komplet punktów do Białej. Zagraliśmy twardo w obronie i konsekwentnie w ataku, nasi bramkarze zagrali na wysokiej skuteczności w bramce stąd nasza wygrana.
Napisz komentarz
Komentarze