Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:32
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Lubelskie: Zamiast lewej, zoperowali jej prawą rękę! Mieszkanka Zamościa była w szoku

Mieszkanka Zamościa cierpiała na zespół cieśni nadgarstkowej lewej ręki. Ale w hrubieszowskim szpitalu zamiast lewej zoperowano jej prawą rękę. Teraz pacjentka ma niesprawne obie: lewą, która powinna, ale nie została zoperowana, i prawą, która nie powinna, ale została bez potrzeby poddana zabiegowi. Sprawę bada prokuratura.
Lubelskie: Zamiast lewej, zoperowali jej prawą rękę! Mieszkanka Zamościa była w szoku
74-latkę z Zamościa czeka niepotrzebnie kolejna operacja, a kolejna operacja to kolejna narkoza, ból i cierpienie

– Po wybudzeniu widzę, że wenflon mam na lewej ręce, a na prawej opatrunek – wspomina pani Wiesława. – Na salę przyszedł lekarz, który mnie operował. Powiedział, żeby zmieniać opatrunek i że za dwa tygodnie mam się zgłosić do kontroli w poradni. Ja mu mówię: „Panie doktorze, ale to nie ta ręka została zoperowana”, a on, że ta, która była na skierowaniu. Płakać mi się chciało….

Bardzo mi przykro

To było 20 grudnia ub. roku. Syn zawiózł ją rano do szpitala w Hrubieszowie. Zabieg – w pełnej narkozie – przeprowadzono przed południem na oddziale chirurgii ogólnej i urazowo-ortopedycznej. 

– Gdy zadzwoniłam do syna i powiedziałam mu, co się stało, to nie mógł uwierzyć – wspomina zamościanka.

Tego samego dnia pacjentka została wypisana do domu. 

– Razem z siostrą pojechałyśmy po mamę – opowiada córka. – Chciałyśmy rozmawiać z ordynatorem, ale już go nie było. Następnego dnia od zastępcy dyrektora usłyszałyśmy, że jest jej przykro. Złożyłyśmy wniosek o wydanie dokumentacji medycznej. Wróciłyśmy do Zamościa.

Dodaje, że przed operacją jej mama miała sprawną jedną rękę. 

– Teraz obie są wyłączone, a mamę czeka kolejny zabieg i kolejna narkoza, bo lewa ręka jak ją bolała, tak boli – mówi córka pacjentki.

Zoperowana niepotrzebnie ręka jest poznaczona brzydkimi bliznami w okolicach nadgarstka, co stanowi dodatkowo nieprzyjemny widok.

 – Jeśli wykonana zostanie druga operacja, blizny będą na obu rękach i jak ja będę wtedy wyglądała? – pyta pacjentka.

Lewa to nie prawa

Pani Wiesława ma 74 lata. Maż umarł, dzieci się wyprowadziły. Mieszka w Zamościu sama. – W związku z tym, że lewa ręka coraz bardziej mnie bolała i nie miałam czucia w palcach, lekarz rodzinny wysłał mnie do reumatologa, reumatolog do ortopedy, a ortopeda skierował na zabieg – zamościanka.

Rozpoznano u niej zespół cieśni nadgarstka ręki lewej. To nieprzyjemne dolegliwości bólowe, które najczęściej koncentrują się w okolicy kciuka, palca wskazującego i połowy palca serdecznego. Całkowite zaniedbanie leczenia może doprowadzić do uszkodzenia nerwu pośrodkowego, a w skrajnych przypadkach nawet do trwałej niepełnosprawności ręki. 

– Zdecydowałam się na operację, bo ból był coraz większy, a ręka stawała się coraz mniej sprawna – opowiada pani Wiesława. – Doszło do tego, że sama słoika nie mogłam odkręcić. Martwiłam się, co będzie dalej – przyznaje jej mama.

Co ciekawe, na operację skierował ją ten sam ortopeda, który wykonywał zabieg. 

– A na skierowaniu wyraźnie jest napisane, o którą rękę chodzi – mówi córka 74-latki. – Jak można było tak się pomylić? Wystarczyło przed zabiegiem markerem na czerwono zaznaczyć rękę, która ma być operowana. Mamę czeka niepotrzebnie kolejna operacja, a kolejna operacja to kolejna narkoza, ból i cierpienie. Nie wiemy zresztą, czy z uwagi na podeszły wiek mamy decydować się na drugą operację. Dodatkowa narkoza to przede wszystkim duże zagrożenie dla osoby starszej. Jedno wiemy na pewno – nie skorzystamy z opieki w Hrubieszowie.

Prokuratura bada

Rodzina złożyła do Prokuratury Okręgowej w Zamościu zawiadomienie o popełnieniu przez personel medyczny szpitala w Hrubieszowie przestępstwa narażenia 74-latki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sprawę prowadzą hrubieszowscy śledczy pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

 – Trwa gromadzenie dokumentacji medycznej, zaplanowane są przesłuchania świadków – informuje Magdalena Janik-Sobańska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. – Na chwilę obecną nikomu nie postawiono zarzutu.

Z Alicją Jarosińską, dyrektorką hrubieszowskiego szpitala nie udało się nam porozmawiać. Jest na zwolnieniu lekarskim. 

– Czekamy na ustalenia prokuratury, wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie – powiedział nam Artur Macheta, wicedyrektor SP ZOZ w Hrubieszowie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama