Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:47
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Dwa lata wojny w Ukrainie. To już setki tysięcy zabitych

Żadna ze stron nie podaje rzeczywistych danych o ofiarach. Według szacunków zarówno Ukraina, jak i Rosja, straciły tysiące żołnierzy. Mijają 2 lata od frontalnego ataku na Ukrainę i rozpoczęcia straszliwej wojny.
Dwa lata wojny w Ukrainie. To już setki tysięcy zabitych
Żadna ze stron nie podaje rzeczywistych danych o ofiarach. Według szacunków zarówno Ukraina, jak i Rosja, straciły tysiące żołnierzy. Mijają 2 lata od frontalnego ataku na Ukrainę i rozpoczęcia straszliwej wojny

Autor: iStock / X

W Polsce była godzina 4 rano, gdy 24 lutego 2022 roku Rosja otwarcie wkroczyła na teren niepodległej Ukrainy. To zaczęła otwartą wojnę.

Sami Ukraińcy mówią, że ta toczy się już od dawna – od 2014 roku, kiedy Rosja po kolei zajmowała Krym i Donbas.

Wybuch wojny oznaczał masowy napływ uchodźców do Polski. Do tej pory Ukraińcy dziękują za okazaną pomoc. Tę ze strony zwykłych ludzi i od państwa.

Szybki marsz i porażka

Władimir Putin liczył, że momentalnie zajmie Kijów. Wojska rosyjskie podeszły do stolicy już w pierwszych dniach wojny. Jednak już w kwietniu 2022 roku zaczęli się wycofywać. 

Putin się przeliczył, bo Ukraińcy od kilku lat przygotowywali się do ataku, modernizowali armię i pracowali nad moralnością żołnierzy. Dzisiaj można już ocenić, że ta ostatnia kwestia – obok pomocy Zachodu – okazała się kluczowa.

Putin, jeśli patrzeć na wojnę przez realizację jego planów, przegrał ją. Ale Ukraina też jej nie wygrała.

Tysiące zabitych 

Ile osób do tej pory zginęło w Ukrainie? Trudno to jednoznacznie określić. Rosja ukrywa takie informacje. Ukraińcy także nie podają całej prawdy. 

Agencja AFP ocenia, że zginęły setki tysięcy ludzi. Mówi się o przynajmniej 50 tysiącach ofiar cywilnych. Szacunki Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii ze stycznia tego roku wskazują na ponad 350 tys. zabitych lub rannych żołnierzy rosyjskich. 

Armia ukraińska podała właśnie, że tragiczny bilans dwóch lat wojny wyniósł 405 tysięcy zabitych lub rannych. Może być ich jednak znacznie więcej.

Zachód nie wierzy w zwycięstwo

O ile Ukraińcy nadal wierzą, że wygrają, to zachód Europy traci na no nadzieję. Z badania sondażowego Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych wynika, że tylko 10 proc. obywateli państw Europy ocenia, że Ukraina wygra. 

Badanie przeprowadzono także w Polsce.

37 proc. zapytanych o zdanie sądzi, że dojdzie w tej sprawie do „kompromisu”, czyli do porozumienia między Ukrainą a Rosją. 

20 proc. badanych jednoznacznie stawia na zwycięstwo Rosji. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama