Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:51
Reklama
Reklama

Ostatni turniej Grand Prix Parczewa - GALERIA

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Parczewie zorganizował w dniu 25 lutego 2024 w  Sali MOSiRU przy Al. Jana Pawła II  IV Ostatni Turniej Tenisa Stołowego o Grand Prix Parczewa w Sezonie 2024.
Ostatni turniej Grand Prix Parczewa - GALERIA

Autor: MOSiR Parczew

Impreza zgromadziła na starcie 22 zawodników którzy rywalizowali o końcowy sukces w całym cyklu Grand Prix. Organizatorzy rozstawili 8 najlepszych zawodników z poprzednich 3 turniejów, pozostali uczestnicy zostali dolosowani do drabinki turniejowej. Zawody rozegrane zostały systemem do 2 porażek. Emocje zaczęły się dopiero od 2 rundy, gdzie nie odbyło się bez niespodzianek. Najpierw  Dariusz Abramowicz pokonał 3:1 najlepszego zawodnika  w punktacji generalnej Grand Prix po 3 rozegranych turniejach Mirosława Korpysza z Paszenek. Kolejną niespodzianką była porażka Bartosza Romaniuka z Parczewa,  czwartego zawodnika ogólnej punktacji z Piotrem Brzezickim z Łosic  3:0. W Kolejnej trzeciej rundzie Piotr Rola z Paszenek niespodziewanie ograł faworyta turnieju Bartłomieja Niedźwiedzia z Lublina 3:1. W Półfinałach  Rafał Romaniuk z Parczewa pokonał 3:1 Dariusza Abramowicza z Kolana, a Grzegorz Sajnaj po ciężkiej przeprawie wygrał 3:2 z Piotrem Rolą z Paszenek. Finał czwartego turnieju stał na bardzo wysokim poziomie w którym Rafał Romaniuk z Parczewa wygrał 3:1 z Grzegorzem Sajnajem z Kociej Góry k/Łęcznej. Walka o kolejne czołowe lokaty była również zacięta. Bartłomiej Niedźwiedź z Lublina zrewanżował się za wcześniejszą porażkę z Piotrem Rolą i ograł go 3:1 torując sobie drogę  w ten sposób do gry o vice-mistrzostwo w czwartym turnieju. Jednak tego dnia Grzegorz Sajnaj  nie dał się zaskoczyć, zwyciężając 3:0. Po rozegraniu ostatniego pojedynku organizatorzy przydzielili punkty za czwarty turniej wszystkim zawodnikom, oraz podliczyli całą generalną klasyfikację za sezon 2024. Przypominamy że wg regulaminu imprezy należało wliczyć każdemu zawodnikowi  trzy najlepsze wyniki spośród czterech rozegranych turniejów. Miło jest nam zatem poinformować, że Mistrzem za Sezon 2024 Grand Prix Parczewa został Grzegorz Sajnaj z Kociej Góry k/Łęcznej z wynikiem 290 pkt. Na co złożyły się 2 zwycięstwa w 2 turniejach oraz jedno vice-mistrzostwo wywalczone w ostatnim turnieju. Na podium imprezy zaleźli się jeszcze: na  drugim miejscu  Bartłomiej Niedźwiedź z Lublina 250 pkt. Oraz Mirosław Korpysz z Paszenek również 250 pkt  z tym że Bartłomiej Niedźwiedź miał lepsze bezpośrednie spotkania z Mirosławem Korpyszem. Czwarte  wysokie miejsce w całym cyklu zajął  parczewianin Bartosz Romaniuk , który zgromadził 240 pkt. Organizatorzy po zakończeniu zawodów nagrodzili zawodników za IV Turniej, natomiast ogólne podsumowanie i wręczenie nagród za cały Cykl Grand Prix Parczewa w Sezonie 2024 odbędzie się na uroczystej Gali w dniu  9 Marca 2024 na Sali MOSiRU o Godzinie 18:00. Po zakończeniu zawodów uczestnicy imprezy mogli wspólnie świętować, zajadając pieczone kiełbaski z grilla.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama