Przypomnijmy, dziennikarze Słowa Podlasia dotarli do szokującego filmu, na którym dwóch oprawców bije nastolatka. Agresorzy kopią ofiarę i skaczą po niej. Do pobicia nastolatka doszło w Białej Podlaskiej przy ul. Górnej na początku 2023 roku. Pisaliśmy o tym tutaj.
Kamila K. K. i Krystiana P. sąd uznał za winnych tego, "że w okresie między 15 stycznia a 6 lutego 2023 r. daty dokładnej nie ustalono w B. działając wspólnie i w porozumieniu w celu zmuszenia P. C. do zwrotu wierzytelności pobili go uderzając rękami po całym ciele, kopiąc leżącego i skacząc na niego, czym narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia". Sąd skazał mężczyzn na pół roku pozbawienia wolności. Na poczet kary zaliczył kilkumiesięczny areszt od dnia zatrzymania mężczyzn. Sąd nakazał także Kamilowi K. zapłatę grzywny w kwocie 1 200 zł oraz przekazanie 1 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Taki nakaz związany jest z posiadaniem przez mężczyznę mefedronu.
Szymona Ś. sąd uznał za winnego tego, że 15 marca 2023 r. "w celu zmuszenia funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji (...) do zaniechania prawnych czynności służbowych w postaci zatrzymania go stosował groźbę bezprawną nawołując towarzyszące mu psy do ataku na funkcjonariuszy". Chłopak ma zapłacić każdemu funkcjonariuszowi po 200 zł tytułem nawiązki za wyrządzona krzywdę. Szymona Ś. sąd uznał winnego również za to, że "chcąc utrudnić postępowanie karne i pomóc sprawcom przestępstwa na szkodę P. C. uniknąć odpowiedzialności karnej, usiłował zniszczyć telefon komórkowy z treściami dowodowo istotnymi dla postępowania poprzez wyrzucenie go do zbiornika wodnego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na przypadkowe trafienie telefonem w latarnię". Za te czyny sąd, łącząc kary, wymierzył mu wyrok 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci nieodpłatnej pracy na cele społeczne, po 30 godzin miesięcznie. Sąd wliczył na poczet kary wcześniejszy areszt.
Ostatniego oskarżonego, Adama Sz. sąd uznał za winnego tego, że " od 14 do 17 marca 2023 r.(...) utrudniał postępowanie karne pomagając K. P. uniknąć odpowiedzialności karnej za przestępstwo popełnione na szkodę P. C. w ten sposób, że wywiózł go do K. i zapewnił mu tam miejsce pobytu u swoich znajomych". Oskarżony został skazany na 6 miesięcy ograniczenia wolności w postaci nieodpłatnej pracy społecznej przez 30 godzin w miesiącu oraz zobowiązany do przekazania 500 zł rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
– Wyrok nie jest prawomocny. Zostały wniesione apelacje od wyroku przez Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej oraz obrońcę K. K. Akta sprawy nie zostały jeszcze wysłane do sądu drugiej instancji – Sądu Okręgowego w Lublinie – informuje Magdalena Dobosz z biura prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze