Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:50
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Sztuczna inteligencja ma wspierać naukę matematyki

Ministerstwo Edukacji Narodowej ma dość narastających trudności w nauczaniu matematyki. Dlatego chce, żeby tego przedmiotu uczono po nowemu.
Sztuczna inteligencja ma wspierać naukę matematyki
Program „Inteligentna matematyka – zeszyt online” jest skierowany do uczniów szkół podstawowych z klas IV-VIII

Autor: Canva

To lęk przed matematyką jest główną przeszkodą, na którą uczniowie wskazują, mówiąc o swoich trudnościach z przedmiotem.

Pomoże sztuczna inteligencja 

Z okazji Międzynarodowego Dnia Matematyki, Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji, uczestniczyła w lekcji matematyki opartej na programie „Inteligentna matematyka – zeszyt online”, opracowanym przez naukowców z Politechniki Warszawskiej. Odwiedziła klasę IV Szkoły Podstawowej nr 109 na warszawskim Wawrze.

– Chciałam zobaczyć, jak się bawicie matematyką, bo matematyka powinna być też radością i powinna być fajna – powiedziała Lubnauer do uczniów.

Program wykorzystujący sztuczną inteligencję demonstruje, jak nowoczesne technologie mogą wspierać naukę matematyki poprzez dostosowanie poziomu trudności zadań do indywidualnych potrzeb ucznia. Jest skierowany do uczniów szkół podstawowych z klas IV-VIII.

Zeszyt w formie online 

Platforma Zeszyt Online pozwala na dostosowanie materiału do aktualnych umiejętności ucznia, ponieważ oferuje szeroki zakres materiału – od podstaw po zaawansowane kursy matematyczne. 

Dzięki spersonalizowanemu procesowi nauki uczeń może skuteczniej może rozwiązywać problemy, a im częściej udaje mu się samodzielnie wyjść z matematycznej opresji, tym bardziej chce rozwijać swoje umiejętności. 

Kiedy rozwiązując zadanie, uczeń poda błędną odpowiedź, nie musi od razu zrażać się do nauki. Sztuczna inteligencja za pomocą kilku dodatkowych prostszych zadań „naprowadzi” ucznia na odpowiedni tok rozwiązania.

Takie podejście z jednej strony sprzyja lepszemu zrozumieniu matematyki, a z drugiej – zmniejsza strach przed porażką, co jest istotne z punktu widzenia efektywności.

Nauczyciele też muszą wziąć się do nauki

Mimo że sztuczna inteligencji otwiera w edukacji nowy rozdział, nie zrobi za nas wszystkiego. MEN dostrzega również wyzwania związane z programem, np. słabe zainteresowanie nauczycieli nowymi technologiami. Tak więc, aby program osiągnął sukces, nauczyciele muszą zechcieć zaznajomić się z technologią. 

Dlatego Katarzyna Lubnauer podkreśla, że celem resortu jest opracowanie i wdrożenie metod nauczania, które będą w stanie nie tylko ułatwić uczniom zdobywanie szerokiej wiedzy, ale także zainspirować nauczycieli do korzystania z innowacyjnych rozwiązań.

 CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama