To kolejna odsłona walki z Zielonym Ładem i importem produktów rolnych z Ukrainy. Rolnicy chcą, aby Komisja Europejska odeszła całkowicie od swojego ekologiczno-gospodarczego planu, a polski rząd wstrzymał nadwyżkowy transport żywności ze wschodu.
Kilka dni temu doszedł kolejny postulat
„Domagamy się natychmiastowego wprowadzenia „tarczy wojennej w rolnictwie i jego otoczeniu”, podtrzymującej żywotność ekonomiczną gospodarstw poszkodowanych w wyniku nieodpowiedzialnej polityki Unii Europejskiej i państwa polskiego po wybuchu wojny” – informuje NSZZ RI „Solidarność”.
I wylicza, że pomoc powinna wynieść ok. 15 mld euro.
Wielki protest
Tymczasem w środę 20 marca odbędzie się strajk generalny. To zmasowane protesty rolnicze na skalę, jakiej w ostatnich tygodniach jeszcze nie widzieliśmy.
Na interaktywnej mapie jest już naniesionych ponad 500 miejsc, w których dojdzie do pikiet i blokad. Akcja obejmie nie tylko najważniejsze drogi, ale też miasta. Rolnicy planują je najechać. Są to m.in. Lublin, Łódź, Bydgoszcz, Gorzów Wielkopolski, Gdańsk...
Policja apeluje o zachowanie spokoju
W najbliższą środę zapowiedziano w kraju ponad 580 protestów, w których szacowany jest udział blisko 70 000 osób.
– To ogromne przedsięwzięcie, które wymaga ze strony policji zaangażowania znacznych sił, by zapewnić bezpieczeństwo wszystkim obywatelom, także tym, którzy w protestach nie biorą udziału. Policjanci ruchu drogowego zadbają ponadto, by użytkownicy dróg w jak najmniejszym stopniu odczuli utrudnienia. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje każdemu obywatelowi możliwość organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich, ale prawo do wyrażania swoich poglądów nie może naruszać porządku i bezpieczeństwa publicznego. Zabezpieczanie zgromadzeń publicznych jest jednym z ustawowych obowiązków nałożonych na policję, której celem zawsze jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom oraz ochrona ich praw i wolności. Rolą policjantów jest dbanie, by wszelkiego rodzaju zgromadzenia odbywały się z poszanowaniem obowiązującego prawa, a w przypadku jego naruszenia – podjęcie stosownych działań – czytamy w dzisiejszym komunikacie Komendy Głównej Policji w Warszawie,
Rannych 14 funkcjonariuszy
Policja informuje, że 2 tygodnie temu, 6 marca br., podczas protestów na terenie Warszawy rannych zostało 14 funkcjonariuszy policji, którzy doznali urazów ciała w postaci poparzeń i stłuczeń. U jednego z nich uraz głowy były na tyle poważny, że musiał pozostać w szpitalu.
– W trakcie tych wydarzeń policjanci zatrzymali 26 osób, którym zarzucono popełnienie przestępstw, m.in. czynnej napaści, znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, uszkodzenia mienia, a także udziału w zbiegowisku i używania wyrobów pirotechnicznych. Ponadto policjanci Komendy Stołecznej Policji opublikowali wizerunki 14 osób, które brały udział w protestach 6 marca br. w Warszawie i mogą mieć związek z popełnieniem podobnych występków. Wydarzenia, do jakich doszło pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i pod Sejmem oraz ich medialny przekaz powodują, że przed kolejnymi protestami, które zostały na jutro zapowiedziane w całym kraju, Policja apeluje o zachowanie spokoju i szacunku dla innych opinii. Policja nie jest stroną w różnego rodzaju sporach społecznych, a w swoich działaniach kieruje się wyłącznie dbałością o ład i porządek publiczny – przekazuje KGP.
Pamiętajmy, że w obecnej sytuacji, związanej m. in. z wojną za naszą wschodnią granicą, terytorium Polski może być areną działania różnych osób, mających na celu zakłócenie przebiegu protestów i destabilizację nastrojów społecznych. Prosimy o informowanie obecnych na miejscu policjantów o wszelkich sytuacjach, które mogą wskazywać na próby prowokacji.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze