Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:36
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Radny zrobił ankietę w sprawie domu kultury na Kruczej

Po raz trzeci, tuż przed końcem kadencji na sesji pojawił się projekt uchwały w sprawie zakupu nieruchomości na ul. Kruczej. Radny Sławomir Potocki (PiS) poinformował, że przeprowadził własną ankietę wśród mieszkańców, którzy co do zasady, tak jak wszyscy radni chcą by takie miejsce na tym osiedlu powstało. Potrzeba jednak szerokich konsultacji.
Radny zrobił ankietę w sprawie domu kultury na Kruczej
Przed końcem kadencji, na sesji znów pojawił się projekt uchwały w sprawie zakupu nieruchomości na ul. Kruczej. Radny PiS przeprowadził własną ankietę

Źródło: Slowo Podlasia

Urzędnicy do samego końca nie zrezygnowali z wnoszenia na sesję rady miasta projektu uchwały, którą dwukrotnie rada odrzuciła. Chodzi o zakup prywatnej nieruchomości przy ul. Kruczej, by zaadaptować ją na dom kultury.

Temat wciąż wraca

Tym razem radni nie planowali dyskutować na ten temat. Omawiany był tak na sesji w grudniu ubiegłego roku, jak podczas sesji rady miasta w lutym tego roku. W grudniu rada uznała, że nie wyrazi zgody na zakup nieruchomości przy ul. Kruczej. Radny PiS, Dariusz Litwiniuk wniósł wówczas do projektu uchwały budżetowej na 2024 rok poprawkę dotyczącą zaprojektowania nowego domu kultury na działce miejskiej na os. Za Torami. Na ten cel zaproponował 721 tys. zł, z puli na gospodarowanie nieruchomościami. W lutym natomiast dyskusja rozgorzała po raz drugi. Wówczas do głosu dopuszczona została reprezentantka osiedla Za Torami. 

- Występuję jako przedstawiciel 535 osób podpisany pod pismem w sprawie domu kultury, wraz z innymi mieszkańcami chodziłam i zbierała podpisy. Chce powiedzieć, że pomysł budowy nowego budynku jest bardzo źle odbierany. Przebudowany budynek na Kruczej wystarczająco zabezpieczy nasze potrzeby. Poza tym na remont można pozyskać dofinansowanie w ramach rewitalizacji. Na komisji, gdzie była dyskusja na ten temat pojawił się jeden mieszkaniec, który przytoczył przykład inwestycji w nowy budynek przedszkola w Rakowiskach. Czy ten jeden głos jest istotniejszy niż 535 głosów. Nie wyrzucajcie do kosza tych głosów, które wolą zrewitalizować, a nie budować. Wy tutaj uprawiacie politykę, a my walczymy o miejsca spotkań dla dzieci, młodzieży i naszych seniorów, których na tym osiedlu jest coraz więcej – apelowała do radnych mieszkanka, jak się niedługo później okazało, kandydatka na radną z komitetu prezydenta Michała Litwiniuka.

W lutym radni po raz kolejny odrzucili projekt 12 głosami. Za zakupem nieruchomości byli radni Koalicji Obywatelskiej, a wstrzymali się Radni Niezależni – Adam Chodziński i Anna Korolczuk oraz radny z KO, Waldemar Godlewski.

Radny: Stawia się nas pod ścianą

Na marcowej sesji rady miasta, ostatniej przed wyborami samorządowymi, projekt związany z zakupem nieruchomości znów się pojawił. Został zdjęty z porządku obrad po wniosku radnego Henryka Grodeckiego. 

- Jestem zobligowana, by przekazać mieszkańcom informację, że w związku z podjęciem przez część radnych decyzji o wycofaniu uchwały w sprawie nabycia nieruchomości, to decyzją niektórych radnych zostali państwo pozbawieni możliwość powstania takiego obiektu jak dom kultury. Nie wiem na jak długo pozbawieni zostaliście miejsca integracji społecznej – zwróciła się bezpośrednio do mieszkańców os. Za Torami, podczas transmitowanej sesji radna Marta Cybulska-Demczuk (KO).

Na tym jednak się nie skończyło, bo w temacie Kruczej coś do przekazania radnym i mieszkańcom miał też radny PiS, Sławomir Potocki.

- Odwiedziłem 17 rodzin na ul. Kruczej, Maciąga i Drzewieckiego w sprawie spornej, dotyczącej domu kultury przy Kruczej. Zrobiłem tam szybką ankietę. Większość osób z którymi się spotkałem było za takim miejscem. Niektórzy nie wiedzieli, o co chodzi, inni znali sprawę. Na pytanie czy należy stawiać nowy budynek, czy adaptować stary, wiele osób stwierdziło, że jeśli byłaby taka możliwość, to lepiej postawić nowy. Jedna pani powiedziała, że wskazany do zakupu budynek to idealne to miejsce, ale jeden pan powiedział, że to mina – cokolwiek miał na myśli, bo on zna ten budynek. Jeden głos był taki, żeby wziąć ten budynek na Kruczej, bo będzie taniej – podsumowywał radnym wyniki swojej ankiety radny Potocki. - Jeżeli spytać czy chce się domu kultury, każdy powie że chce, ale porozmawiajmy o konkretach, bo według mnie ten proces nie został zakończony.

Przyznaje, że podczas rozmów sam musiał tłumaczyć, że wcale nie jest przeciwny powstaniu takiego miejsca na os. Za Torami. 

- Stawia się nas pod ścianą na komisji, każąc podejmować  decyzję na już, a jak się chcemy zastanowić nad tym jak to zrobić, to nas się przedstawia mieszkańcom jako tych, którzy nie chcą domu kultury w tamtym miejscu wcale – wytknął sposób działania w sprawie utworzenia domu kultury koalicji zgrupowanej wokół prezydenta miasta. - Widzę potrzebę szerokich konsultacji w tym temacie, bo mnie teraz wypadałoby chodzić po domach wszystkich i odkręcać te kłamstwa, że jestem przeciw, a tak nie jest – dodał radny Potocki.

Temat dotyczący miejsca integracji społecznej na ul. Kruczej rozstrzygać będzie dalej kolejna radna miasta. Budynek na Kruczej, którego miasto wciąż nie jest właścicielem, jest bowiem uwzględniany w Gminnym Programie Rewitalizacji. Dokument ten jest podstawą do ubiegania się o dotacje na rewitalizację zdegradowanych terenów miejskich, na cele społeczne. 

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama