Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:37
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarza

Po prezydenckim wecie Ministerstwo Zdrowia i tak chce umożliwić kupno antykoncepcji awaryjnej w aptece bez wizyty u lekarza. Swój plan już realizuje.
Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarza
Po prezydenckim wecie Ministerstwo Zdrowia i tak chce umożliwić kupno antykoncepcji awaryjnej w aptece bez wizyty u lekarza. Swój plan już realizuje

Autor: iStock

W środę 10 kwietnia Sejm rozpoczął prace nad projektami ustaw zmieniającymi prawo aborcyjne w Polsce. Na stole są trzy propozycje: Koalicji Obywatelskiej i dwa Lewicy. W grze jest jeszcze propozycja Trzeciej Drogi, która chce w tej sprawie przeprowadzenia referendum.

Duda i tak zawetuje

Niezależnie od tego, które rozwiązanie zostanie wybrane przez parlament, to można się spodziewać, że i tak zawetuje je Andrzej Duda. Pod koniec marca nie podpisał on już ustawy zmieniającej prawo w zakresie dostępności antykoncepcji awaryjnej.

Tzw. tabletka dzień po miała być – w myśl ustawy – dostępna bez recepty dla każdego od 15 roku życia. Niska granica wieku była głównym powodem zawetowania przepisów.

Plan B: realizacja

Ministerstwo Zdrowia ma jednak plan B. Zgodnie z nim takie pigułki mają być sprzedawane bez recepty już od maja. Resort doszedł do wniosku, że jeżeli nie można zmienić prawa ustawą, to zrobi to ministerialnym rozporządzeniem. Projekt dokumentu jest już konsultowany.

Projekt zakłada dostępność antykoncepcji awaryjnej dla osób powyżej 15 roku życia, po przeprowadzeniu stosownego wywiadu. Chodzi o m.in. ustalenie przyczyny zasadności wydania tabletki. Taki środek pacjentka będzie mogła kupić raz na 30 dni.

Będzie do tego potrzebna recepta, ale wyda ją farmaceuta. Czyli nie będzie konieczności pukania do drzwi gabinetu lekarza. 

Ma to być program pilotażowy

„Realizatorem w pilotażu może być każdy podmiot prowadzący aptekę ogólnodostępną, który po weryfikacji formalnej apteki – w oparciu o określone w projekcie kryteria, w tym posiadanie warunków do przeprowadzania wywiadu, zawrze stosowną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia” – podaje Ministerstwo Zdrowia.

Oznacza to, że nie w każdej aptece będzie można dostać tabletkę. Przede wszystkim musi się ona zgłosić do programu.

50 złotych za sztukę

Jeżeli apteka się zgłosi, to musi spełnić kilka warunków. Przede wszystkim mieć zaplecze lokalowe, gdzie farmaceuta będzie mógł spokojnie przeprowadzić wywiad z pacjentką. Taką rozmowę ma przeprowadzić osoba przygotowana merytorycznie – mająca przynajmniej rok stażu w aptece.

Tabletka nie będzie darmowa. Koszt wywiadu i wystawienia recepty ma wynieść 50 złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ewa 01.05.2024 12:20
na pewno warto też informować że skuteczniej będzie zabezpieczać się przed nieplanowaną ciążą np tabletkami z estetrolem w składzie i w tedy antykoncepcja awaryjna nie będzie wcale potrzebna

czyt →t 12.04.2024 09:47
Korzystajcie z PORAD, sprawdzonych OSÓB. Pośpiech i Dobroczyńcy, zwłaszcza zagraniczni, to ...

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama