Kolej do powiatu radzyńskiego wróciła w 2017 roku. Wówczas ruch kolejowy został przekierowany na tory wiodące przez Bedlno Radzyńskie na około 2 lata z linii Warszawa-Lublin, która właśnie zaczynała być modernizowana. PO tym terminie PKP uznało, że przewozy kolejowe na tej trasie powinno się utrzymać. Obecnie powiat czeka na elektryfikację linii.
Daremny trud
O stację kolejową i elektryfikację linii lobbował powiat i jego samorządy. Jak widać się udało, choć trzeba było przekonać do koncepcji inwestowania w kolej w powiecie radzyńskim i państwowego przewoźnika kolejowego i władze wojewódzkie oraz państwowe. Kuriozalnym w tej sytuacji staje się więc siedmioletnia już walka powiatu o skomunikowanie dworca kolejowego z terenem samorządu.
Próby stworzenia połączeń autobusowych między stacją PKP Radzyń Podlaski a miastem podjęto już chwilę po uruchomieniu stacji. Już pod koniec czerwca 2017 roku pilotażowe kursy na tej linii otworzył radzyński PKS. Jednak już kilka dni po uruchomienia linii, spółka nie widziała możliwości kontynuowania działalności na tej trasie. Po 10 dniach decyzja spółki była taka, że połączeń realizowanych przez PKS na linii Bedlnu dworzec PKP – Radzyń Podlaski DA, nie będzie. – Powodem jest bardzo niskie zainteresowanie tymi połączeniami, a same kursy generowały bardzo duże koszty – wyjaśniał wówczas prezes PKS, Adam Frączek.
Przez kolejne lata nic się w tym temacie nie zmieniło. Na stacji kolejowej w Bedlnie pociągi stawały i stają, ale przy stacji nie stają autobusy.
Bo przewoźnik się nie zgadza
Kolejną próbę zmiany tego stanu rzeczy podejmował pod koniec kadencji rady powiatu radny Jakub Jakubowski. Jesienią ubiegłego roku sondował mieszkańców pod kątem niezbędnych połączeń autobusowych w powiecie. – Postulat o utworzenie połączenia z dworcem PKP pojawił się dziesiątki razy i na utworzenie tego połączenia położyłem szczególny nacisk – informował radny Jakubowski, składając do starosty postulat o wpisanie do wniosku do Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych na rok 2024, linii autobusowej między dworcem PKP i miastem.
Powiat uzyskał dofinansowanie do utworzenia połączenia autobusowego na linii dworzec PKP – miasto Radzyń Podlaski na 2024. Niestety w uchwale, którą radni powiatowi podejmowali pod koniec marca, żadna z utworzonych z dofinansowaniem linii nie objęła dworca w Bedlnie.
Radni uchwałą utworzyli połączenia autobusowe na trasach: Radzyń Podlaski – Marynin – Branica – Świerże – Suchowola – Wólka Zdunkówka oraz Radzyń Podlaski – Białka – Ustrzesz – Radzyń Podlaski.
– Otrzymaliśmy odpowiedź odmowną od głównego przewoźnika w powiecie radzyńskim, radzyńskiego PKS, który jako argument podał brak sprzętu, brak ludzi. Ubolewam nad tym, bo za chwilę procedujemy za otwarciem innych linii i tu jak się okazuje są ludzie i jest sprzęt. Mi bardzo zależy na tym połączeniu, bo tu chodzi o mieszkańców Paszk, Zabiela ale i o tych którzy chcą skorzystać z pociągów, którymi do Bedlna przyjadą się za dwadzieścia parę złotych, a z Bedlna do Radzynia trzeba będzie za taksówkę zapłacić 50 zł – mówił w marcu starosta, Szczepan Niebrzegowski.
Jakub Jakubowski dopytywał jednak, czy nie można było jednej z zatwierdzanych właśnie do otwarcia linii komunikacyjnych po prostu rozszerzyć.
– Czy linia Radzyń – Białka -Ustrzesz – Radzyń, nie mogła być rozszerzona o ten jeden postój w Bedlnie przy dworcu? Choćby tylko w momentach, gdy przyjeżdżają pociągi na ten dworzec – dopytywał.
– Braliśmy to pod uwagę, ale tu też nie było zgody przedsiębiorstwa komunikacji – przyznał wicestarosta Michał Zając. – Na tej trasie mamy kursy rano i popołudniu, a my chcieliśmy dołączyć do niej dworzec PKP w godzinach przyjazdu pociągów. Niestety, nie udało się, więc pozostaliśmy na razie na tej pierwotnej trasie.
Tym samym dworzec kolejowy w powiecie radzyńskim po raz kolejny został wykluczony komunikacyjnie.
Napisz komentarz
Komentarze