Głównym celem tej dyrektywy jest znaczne zmniejszenie zużycia energii w budownictwie i emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku oraz osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050. Nowelizacja dyrektywy EPDB, która została przyjęta 12 kwietnia, jest elementem szerszej strategii fali renowacji, czyli części Europejskiego Zielonego Ładu. To ma być prawdziwa rewolucja w budownictwie.
Budynki nie są proekologiczne
W skali UE, podaje Komisja Europejska, ok. 85 proc. budynków zostało zbudowanych przed 2000 r. Nie przystają więc do współczesnych standardów pod względem proekologiczności. Dziś zapotrzebowanie na energię w budynkach w UE stanowi aż 40 proc. całkowitego zużycia. Żeby temu zapobiec, do 2030 roku średni poziom zużywanej energii pierwotnej w budynkach mieszkalnych ma zostać zredukowany o co najmniej 16 proc., a do 2035 roku o 20-22 proc. Bez tego nie da się osiągnąć celów klimatycznych.
Budynki muszą być zeroemisyjne
Dyrektywa wprowadza nowe wymogi dla nowych budynków. – Po konstruktywnych negocjacjach Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich mamy w końcu silne europejskie ramy prawne, które pomogą zmniejszyć emisje i zużycie energii zarówno w budynkach prywatnych, jak i użyteczności publicznej -– powiedział w piątek, 12 kwietnia w Brukseli na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik KE Tim McPhie.
Od 2030 roku budynki muszą być zeroemisyjne. Budynki zajmowane przez władze publiczne ten warunek będą musiały spełnić 2 lata wcześniej. Zużycie energii w budynkach mieszkalnych powinno się zmniejszyć o 16 proc. do 2030 r. i o 20-22 proc. do 2035. Jeśli chodzi o budynki publiczne, jak firmy, szpitale, szkoły czy urzędy, do 20230 r. powinno zostać poddanych renowacji 16 proc. tych w najgorszym stanie, do 2033 r. – 26 proc.
Państwa członkowskie mają możliwość zwolnienia niektórych obiektów z systemu minimalnych standardów charakterystyki energetycznej. Dotyczy to np. budynków zabytkowych czy wojskowych. Budynki będą certyfikowane w skali od A do G, gdzie A oznacza budynki zeroemisyjne, a G – obiekty o najgorszej charakterystyce energetycznej.
Koniec z dotowaniem kotłów na paliwa kopalne
Przewidziano także wycofanie do 2040 r. kotłów na paliwa kopalne i zakaz dotowania takich urządzeń już od 2025 roku. Podobnie wprowadzone zostaną zachęty dla technologii hybrydowych oraz wymóg instalacji technologii wykorzystujących energię słoneczną w nowych budynkach mieszkalnych od 2030 roku. O ile będzie to możliwe z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia.
Szacuje się, że budynki odpowiadają za ok. 40 proc. zużycia energii w UE, w tym ponad połowę zużycia unijnego gazu (głównie przez ogrzewanie, chłodzenie i zużycie ciepłej wody) oraz 35 proc. emisji gazów cieplarnianych. Dzisiaj co trzeci budynek w UE ma ponad 50 lat, a prawie 75 proc. jest nieefektywna energetycznie. Tymczasem co roku renowacji poddawanych jest zaledwie 1 proc. z nich.
Dyrektywa zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE i wejdzie w życie w najbliższych tygodniach. Potem państwa członkowskie będą musiały ją transponować do prawa krajowego.
Napisz komentarz
Komentarze