Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:39
Reklama
Reklama

Dzisiaj Dzień Flagi. Data nie jest przypadkowa

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej został ustanowiony 20 lat temu. Nadal niewiele osób wie, dlaczego wybór padł na 2 maja.
Dzisiaj Dzień Flagi. Data nie jest przypadkowa
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej został ustanowiony 20 lat temu. Nadal niewiele osób wie, dlaczego wybór padł na 2 maja

Autor: iStock

- Polskie barwy narodowe po raz pierwszy zostały uregulowane w uchwale Sejmu Królestwa Polskiego z 7 lutego 1831 r. Zgodnie z ustawą z 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych flaga RP składa się z dwóch poziomych pasów równej szerokości, białego u góry i czerwonego u dołu, w proporcjach 5:8. Fladze państwowej należy się szacunek. Eksponowana publicznie musi być czysta, nie może być pomięta lub postrzępiona. Nie wolno umieszczać na niej żadnych napisów i rysunków. Nie może dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody. Flagą nie oddaje się honorów żadnej osobie, nie pochyla się jej przed żadną inną flagą lub znakiem – przypomina Senat i tłumaczy, że nasze barwy narodowe wywodzą się z barw herbu Królestwa Polskiego i herbu Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Biel to pochodna bieli orła w polskiego godła i Pogoni – rycerza galopującego na koniu co jest godłem Litwy. Czerwień jest także obecna w obu symbolach. - Kolor biały symbolizuje łagodność, przyjaźń i dobrobyt, a czerwony – krew, czyli walkę o suwerenność, niepodległość – dodaje Senat.

Flaga czy orzeł?

2 maja obchodzimy  Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Nie jest to święto oznaczające wolne od pracy, ale wiele firm czy urzędów nie zmusza wtedy do przyjścia do biura. Także dlatego, że Dzień Flagi wypada między 1 a 3 maja, które są ustawowo wolne.

To święto zostało ustanowione w 2004 roku i nie ma, jak kilka innych, przedwojennych korzeni. Formalnie projekt odpowiedniej ustawy złożył poseł Edward Płonka, ale za pomysłodawcę tej inicjatywy uznaje się dziennikarza Andrzeja Zaporowskiego.

Płonka i Zaporowski od początku wskazywali na 2 maja i obecną nazwę święta. Taką propozycję przyjął Sejm, ale w kiedy sprawa trafiła do Senatu, to pojawiły się inne pomysły. Senatorowie uznali, że lepszą nazwą dla tego święta będzie Dzień Orła Białego. To jednak nie przeszło i Sejm odrzucił senacką poprawkę.

2 maja

Data 2 maja nie jest przypadkowa. Po pierwsze to dzień między świętami 1 i 3 maja i okazja do tego, aby świętować raz jeszcze, jest dobra. Jednak 2 maja ma także znacznie historyczne.

- 2 maja 1945 r. polscy żołnierze z 1. Dywizji Kościuszkowskiej zawiesili biało-czerwoną flagę na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie. Natomiast w czasach PRL właśnie tego dnia, po przypadającym 1 maja Święcie Pracy, obywatele mieli nakaz usuwania flag narodowych, by nie wisiały podczas nieuznawanego przez władze komunistyczne święta Konstytucji 3 maja – tłumaczy Senat.

Tu trzeba wspomnieć, że w PRL flagi były wywieszane na ulicy 1 maja i komunistycznej władzy bardzo zależało, abo barwy narodowe szybko zniknęły i aby ich już 2 maja nie było.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama