Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:59
Reklama
Reklama

Złodzieje polubili Żabki. Kradną tam na potęgę

Wśród nich są też nieletni. Sklepy próbują się bronić na własną rękę. Jak? – Nie okazywać złodziejom litości – mówi właścicielka jednej z Żabek.
Złodzieje polubili Żabki. Kradną tam na potęgę
Wśród nich są też nieletni. Sklepy próbują się bronić na własną rękę. Jak? – Nie okazywać złodziejom litości – mówi właścicielka jednej z Żabek

Autor: iStock

Żabka to dziś popularna i potężna sieć sklepów. Jest ich już ponad 10 tys. w całej Polsce. Mówi się o nich, że są na każdym rogu ulicy. Można w niech zrobić szybkie zakupy od rana do nocy, także w niedziele niehandlowe. 

Ta dostępność sprawia, że są w polu zainteresowania złodziei, którzy wietrzą łatwy łup. Dla franczyzobiorców to nie lada kłopot, bo codziennie muszą mierzyć się z bezczelnością złodziei. 

A ci, wykorzystując popularność Żabek wśród klientów i kasy samoobsługowe, kradną m.in. alkohol i papierosy. Ale nie tylko. Wielu z nich to nieletni, co jeszcze bardziej utrudnia walkę z kradzieżami.

Jest gorzej, niż okazują statystyki

Co gorsza, kradzieże ciągle się nasilają, a ich liczba rośnie. Potwierdzają to policyjne dane dotyczące sklepów w całej Polsce. Jak podaje Komenda Główna Policji, w 2022 roku stwierdzono 32 tys. kradzieży sklepowych, co oznacza wzrost w porównaniu do 2021 roku o niemal jedną trzecią.  W 2023 r. było ich już ponad 40 tys., czyli o 22 proc. więcej rok do roku. 

Policja przyznaje jednak, że na jaw wychodzi jedynie 15 proc. kradzieży. A to oznacza, że w rzeczywistości jest dużo gorzej. Dotyka to także właścicieli Żabek. 

Zakazy i obostrzenia

Jedną z takich historii opisała Interia. Jej bohaterką jest franczyzobiorczyni, która prowadzi Żabkę pod Poznaniem. Jak opowiedziała, ostatnio kamery jej sklepu nagrały parę, która bez żadnego strachu wybierała sobie produkty z lodówek i z półek i pakowała do toreb. Po „zakupach” dwójka złodziei wyszła ze sklepu, omijając kasę. Kradzież kobieta zauważyła już po fakcie.  – Nawet tego nie zgłosiłam, bo już siły na to nie mam. Ale straty muszę opłacić sama – powiedziała Interii.

Właściciele Żabek bronią się, jak potrafią. Jeden ze sklepów – podaje portal – zmienił sposób pakowania zakupów. Klienci muszą używać koszyków, a nie torebek na zakupy. A jeśli jednak ktoś ich używa, to kasjerzy mają prawo sprawdzić ich zawartość.

Obostrzenia dotyczą także dzieci. Jeden ze sklepów pozwala im wchodzić w grupach nie większych niż 3 osoby. A jeśli już, to muszą pozostawić swoje plecaki przed wejściem.

Nieletni dorównują dorosłym

Obostrzenia w stosunku do tej grupy biorą się stąd, że sprzedający – jak podaje Interia – coraz częściej jako sprawców kradzieży wskazują właśnie nastolatków.

Dlatego – opowiedziała portalowi jedna z właścicielek Żabki – kiedy do sklepu wchodzi grupa dzieci, od razu ich informuje, że sklep to nie muzeum i osoby, które nie zamierzają niczego kupować, nie powinny wchodzić. 

Potwierdza to kasjerka z innej Żabki. W rozmowie z portalem opisała, jak grupa nastolatków może dokonać kradzieży, która niewiele kupując, pustoszy półki.  Na pytanie, jak radzić sobie z kradzieżami, kobieta odpowiada: nie okazywać litości złodziejom. 

– Najlepiej wzywać policję do każdego przypadku, niezależnie od wieku. Nieważne, czy to dorosły, czy dziecko z szóstej klasy. Ważne jest, żeby dać mocny przekaz, że jesteśmy czujni i nawet za wafelek czy czekoladę grozić mogą poważne konsekwencje – powiedziała Interii kasjerka.

Żabka Polska się odniosła

- Informujemy, że w sklepach sieci Żabka nie obowiązują żadne ograniczenia dotyczące wchodzenia do placówek osób małoletnich. Obsługa sklepu nie jest też uprawniona do jakichkolwiek kontroli rzeczy osobistych klientów. Opisana w mediach instrukcja, która pojawiła się w jednym ze sklepów w Poznaniu, została umieszczona bez naszej wiedzy i akceptacji. Skontaktowaliśmy się z franczyzobiorczynią prowadzącą tę placówkę i oficjalnie poinformowaliśmy, że takie działanie narusza zasady umowy franczyzowej - informuje biuro prasowe Żabka Polska. 

 Jak pokazują statystki policyjne, drobne kradzieże w małych sklepach samoobsługowych są rosnącym problemem dla całego rynku, dlatego uważamy, że konieczne jest wdrożenie odpowiednich rozwiązań systemowych wspierających małych przedsiębiorców w walce z tym procederem. We wszystkich sklepach naszej sieci zamontowane są nowoczesne systemy monitoringu oraz systemy alarmowe, a franczyzobiorcy i pracownicy są cyklicznie szkoleni w zakresie przeciwdziałania kradzieżom. Dodatkowo w przypadku zwiększonej liczby zgłoszeń z danej placówki, na koszt spółki zlecamy dodatkowe patrole ochrony - zapewnia centrala Żabki.

 




 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama