Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:04
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Niegościnny Lublin

Grom Kąkolewnica przegrał w Lublinie z tamtejszą Lublinianką 1:3.
Niegościnny Lublin

Autor: KS Grom Kąkolewnica

 

Lublinianka Lublin - Grom Kąkolewnica 3:1 (1:0)

Bramki: Pacek 16, Milcz 66, Knapp 71 – samobójcza 60

Grom: Nos – Kanatek, Grochowski, Jakimiński, Tomasiak (69 Kocyła), D. Rycaj (83 Urbański), J. Rycaj (90 Szafrański), Dajos, Marczuk, Pryliński (78 Mielnik), Chilimoniuk.

Grom cała pierwszą połowę staranie dbał o to by rywale nie zbliżali się do bramki Michała Nosa. Fatycznie udało im się to zrobić raz i zdobyć bramkę. W 16 minucie z konta Piotr Pacek zdobył bramkę dla gospodarzy. Swoje sytuacje na wyrównanie mieli Dominik Rycaj i Jakub Pryliński. W obu przypadkach bramkarz Lublinianki nie dał się zaskoczyć. Podobny scenariusz miała druga część meczu. W 60 minucie po rzucie wolnym piłkę dostał Piotr Dajos zagrał ją wzdłuż bramki, a jeden z rywali w bił ją do własnej bramki. Sześć minut później Jakub Rycaj sfaulował w niegroźnej sytuacji zawodnika Lublinianki we własnym polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę. Grom zaatakował by odrobić stratę, ale trzecią bramkę zdobyła Lublinianka za sprawą Patryka Knappa i to ostatecznie zakończyło emocje w Lublinie.

Adrian Świderski, trener Gromu Kąkolewnica

- Ogólnie byliśmy dobrze przygotowani do meczu. Przegraliśmy w zasadzie więcej niż zasłużyliśmy. Graliśmy poprawnie, ale okazało się to zbyt mało by uzyskać chociaż jeden punkt. Gratuluje Lubliniance i uważam, że zasłużyliśmy na jeden punkt. Czekamy na kolejne mecze. Sprawę mamy jasną. Szans na utrzymanie nie mam, ale chcemy zgrać drużynę by przyszłości mogła grać lepiej. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama