Roboty drogowe na głównych ulicach miasta albo trwają, albo się zaczynają. Mieszkańców niepokoi fakt, że w związku z pracami przy ul. Warszawskiej, Wyszyńskiego i Armii Krajowej, wycinane są wieloletnie drzewa. Zajęcie się tematem, było jednym z pierwszych wyzwań, jakich podjął się nowy burmistrz miasta, po objęciu funkcji. Mieszkańcy sygnalizując mu wycinkę, wnosili o zachowanie drzewostanu.
– O drzewach przy ulicach Warszawskiej, Wyszyńskiego i Armii Krajowej pisali do nie mieszkańcy. Konsultowałem sytuację z konserwatorem zabytków, który obejmuje pieczą te tereny. Wszystkie sygnały, jakie wysyłam do mieszkańców, konserwatora, który chce by drzewa były utrzymane w należytym stanie, oraz urzędnikom, mówią o tym, że decyzje będą takie, by profesjonalnie dbać o drzewa – zapewnił kilka dni temu burmistrz Jakub Jakubowski.
Jakubowski dwa lata temu, będąc radnym powiatowym interweniował w sprawie drzew na targowisku miejskim przy ul. Pomiarowej, które zostały ogłowione. - W przypadku około 20 dużych drzew dokonano wycięcia wszystkich gałęzi, co w konsekwencji doprowadzi do ich obumarcia i stanowi ich zniszczenie – tłumaczył i żądał wyjaśnień od starostwa, nadzorującego wycinki.
Dziś potwierdza, że jest za utrzymywaniem zieleni w mieście i podchodzeniem z większym naciskiem na pielęgnację drzew. Nie zmienia to jednak faktu, że drzew, które zostały przeznaczone do wycinki w związku z prowadzonymi już w mieście inwestycjami, nie da się w większości powstrzymać. Drzewa przy ul. Armii Krajowej już zostały wcięte. – Konserwator oczekuje odpowiedniej liczby nasadzeń zastępczych w miejsce wyciętych przy ulicy Armii Krajowej lip. Drzewa były latami kaleczone, miały karłowaty pokrój i liczne pędy ratunkowe rosnące przy ziemi. W ich miejsce nasadzone zostaną dęby o pokroju kolumnowym – zapewnia Jakubowski.
Nowemu burmistrzowi nie uda się uratować drzew przy ul. Wyszyńskiego, na co mieli nadzieję mieszkańcy, interweniując w sprawie niewyciętego tam jeszcze drzewostanu. Tak naprawdę chodzi o trzy duże drzewa.
- Większość tych, które przeszkadzały w realizacji inwestycji została już usunięta. Zostały trzy - w okolicy bloków Wyszyńskiego 15-17. Niestety kasztanowiec i brzoza będą musiały zostać usunięte. Na ponad metr wchodzą w światło ścieżki pieszo-rowerowej. Na takie odstępstwo nadzór się nie zgodzi, a projektu już nie zmienimy – musi przyznać burmistrz.
Uratować uda się w tym miejscu jedynie świerk. Jakubowski zapewnia jednak, że przy ul. Wyszyńskiego drzewa znów się pojawią, choć nie były tam planowane, podczas przygotowywania inwestycji. - Ustaliłem z wydziałem inwestycji i mienia komunalnego, że wzdłuż Wyszyńskiego dokonamy jesienią nasadzeń zastępczych drzew – zapewnia.
Przy Warszawskiej prace związane z modernizacją odcinka ulicy dopiero ruszą. Niestety, nie oznacza to, że drzewa tam rosnące się uchowają.
- Przykro mi to komunikować, ale zarówno projekt jak i stan drzew, nie pozwala na ich zachowanie – musi przyznać burmistrz. - Wszystkie karłowate i latami źle pielęgnowane drzewa też zostaną niestety usunięte. Również w tym przypadku będziemy dokonywać nasadzeń zastępczych jesienią lub wiosną.
Burmistrz zapewnia, że zmieni się styl projektowani inwestycji w przestrzeni miasta. - W przyszłości będziemy podchodzić do projektowania z większa wrażliwością w zakresie chronienia rosnących na terenie przygotowywanych inwestycji drzew – zapewnił mieszkańców, którzy przyznają, że nie do końca mogą pojąć, czemu chodnik czy ścieżka rowerowa nie może być projektowana tak, by nie wchodzić w kolizję z drzewostanem.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze