Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:06
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Wszyscy ludzie prezydenta. Tak wygląda rada miasta

Ukonstytuowały się komisje stałe rady miasta. We wszystkich pięciu przewodniczącymi i wiceprzewodniczącymi zostali ludzie Michała Litwiniuka. W czterech z pięciu większość mają ludzie prezydenta. Tymczasem drużyna Michała Litwiniuka to 12 radnych, 11 to przedstawiciele wyborców innych komitetów, które startowały w wyborach.
Wszyscy ludzie prezydenta. Tak wygląda rada miasta
Ukonstytuowały się komisje stałe rady miasta. We wszystkich pięciu przewodniczącymi i wiceprzewodniczącymi zostali ludzie Michała Litwiniuka.

Autor: J. Danielewicz

Ta niewielka różnica w ilości mandatów, która dzieli wpływy w radzie miasta prawie na pół, nie miała podczas ostatniej sesji znaczenia. Radni z komitetu prezydenta nie uznali za stosowne dać prawo do współrządzenia miastem przedstawicielom bialczan, którzy na obóz prezydenta nie głosowali w ostatnich wyborach.

Sami swoi prezydenta

Według statutu miasta Biała Podlaska „§ 11: Rada jest organem stanowiącym i kontrolnym Miasta”. Po sesji rady miasta z 17 maja, należy się zastanowić, czy ten paragraf będzie możliwy do realizacji. Radni wybierali podczas drugiego w tej kadencji posiedzenia prezydia komisji stałych. Tych zgodnie ze statutem jest pięć. Do każdej kandydatów zgłaszał obóz prezydenta miasta, mający w radzie przewagę jednego głosu nad resztą i przedstawiciele klubu PiS (9 mandatów). Radni z komitetu Adam Chodzińskiego (2 mandaty) nie zgłaszali kandydatów.

Zadziałała arytmetyka. Za każdym razem w głosowaniach większość uzyskiwały kandydatury proponowane przez radnych z Komitetu Wyborczego Wyborców prezydenta Michała Litwiniuka (tak nazwali zresztą klub jaki powołali w ramach rady miasta). 

- Jako przewodniczący rady miasta mówiłem, że będzie to nowe otwarcie i rzeczywiście tak się stało. Wynik wyborów do prezydiów komisji to wynik demokracji. Każdy miał prawo zgłosić swoich kandydatów do składu prezydiów, a rada swoją większością zdecydowała. Trudno tutaj szukać jakiegoś drugiego dna – komentuje głosowania przewodniczący rady miasta Robert Wożniak

W prezydiach pięciu komisji zasiadło więc 10 radnych prezydenta, dwóch pozostałych radnych tego klubu to członkowie prezydium rady miasta. Każdy z radnych prezydenta dostał więc dodatkowy bonus w radzie miasta w postaci stanowiska funkcyjnego, wyżej płatnego niż funkcja szeregowego członka rady.

Warto dodać, że funkcje w prezydiach najważniejszych komisji otrzymali radni, którzy do rady miasta weszli po raz pierwszy np. Piotr Gajek został przewodniczącym komisji budżetu. Tu sytuację może ratować jeszcze doświadczenie Andrzeja Czapskiego, wiceprzewodniczącego tejże komisji. Jednak w komisji rewizyjnej w prezydium zasiedli: Katarzyna Pietraszkiewicz (przewodnicząca) i Kacper Łaskarzewski. - Tutaj nie ma osób z przypadku, to są osoby, którym mieszkańcy zaufali i wybrali, więc każdy z nich ma swoje doświadczenie – stwierdza przewodniczący rady miast Robert Woźniak, który przypomina jednocześnie, że w poprzedniej kadencji funkcję wiceprzewodniczącego rady powierzono, po jego odwołaniu radnemu Markowi Dzyrowi (PiS), który w radzie zasiadał I kadencję. Warto tu jednak przypomnieć, że poprzednia kadencja trwała od jesieni 2018 roku, a stanowisko wiceprzewodniczącego rady miasta Marek Dzyr objął w kwietniu 2022 roku.

Prezydenta nadzorują jego ludzie

Jedno po tych wyborach można powiedzieć z pewnością. Prezydent Michał Litwiniuk w tej kadencji nie musi się na razie obawiać nieuzyskania absolutorium, co spotykało go przez ostatnie trzy lata poprzedniej kadencji. Pracę prezydenta kontroluje komisja rewizyjna. Zgodnie ze statutem miasta: „§ 48. 1. Komisja Rewizyjna kontroluje działalność Prezydenta, miejskich jednostek organizacyjnych z punktu widzenia interesów miasta , uwzględniając kryteria zgodności z prawem, celowość, gospodarność, rzetelność, efektywność działania oraz sprawuje kontrolę nad wykonaniem uchwał Rady Miasta”. W tej komisji powinni zasiadać radni i przedstawiciele wszystkich klubów pracujących w radzie. Prawdą jest, że statut nie mówi jednak nic o tym, jacy radni powinni znaleźć się w prezydium tej komisji, ale z uwagi na jej specyfikę przyjęło się jako dobry zwyczaj, że znajdowało się w nim miejsce dla radnych z opozycji. W radzie miasta obecnej kadencji tak nie jest. Więcej, w pięcioosobowym składzie komisji rewizyjnej – nadzorującej pracę prezydenta, większość mają radni prezydenta.

Nie dziwi więc cierpka konkluzja wyrażona przez radnego Stanisława Nikołajczuka (PiS). 

- Poszliście na całość. Wypadałoby chociaż w komisji rewizyjnej zgodzić się na wiceprzewodniczącego z PiS. Jesteśmy silną opozycją. W świetle tego trudno powiedzieć jak ułoży się w radzie współpraca - stwierdził radny NIkołajczuk.

Przewodniczący Woźniak niewzruszenie uważa, że o rozdzieleniu funkcji w radzie zdecydował demokracja. Za swoją osobistą zasługę i wolę rady, by współpraca w niej była jak najlepsza, uważa stanowisko wiceprzewodniczącego rady dla przedstawiciela klubu PiS. 

- Wiceprzewodniczącym rady miasta u mego boku jest radny z PiS pan Dariusz Litwiniuk. To pokazuje, że jesteśmy otwarci. Chcieliśmy mieć doświadczonego radnego w prezydium rady miasta, a za takiego uważam pana Litwiniuka, właśnie żeby ten kontakt z opozycją był jak najbliższy. Przekonałem do takiej koncepcji klub prezydenta miasta, poparli kandydaturę pana Dariusza Litwiniuka na wiceprzewodniczącego rady - twierdzi przewodniczący.


Prezydia komisji stałych rady miasta Biała Podlaska

1. Komisja rewizyjna – przewodnicząca Katarzyna Pietraszkiewicz, wiceprzewodniczący Kacper Łaskarzewski

2. Komisja skarg, wniosków i petycji – przewodniczący Franciszek Ostrowski, wiceprzewodniczący Józef Szeptycki

3. Komisja rozwoju gospodarczego i budżetu – przewodniczący Piotr Gajek, wiceprzewodniczący Andrzej Czapski

4. Komisja edukacji i spraw społecznych – przewodniczący Waldemar Godlewski, wiceprzewodniczący Sebastian Michalczuk

5. Komisja gospodarki komunalnej, przestrzennej i urbanistyki – przewodnicząca Krystyna Beń, wiceprzewodniczący Marcin Izdebski

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama