Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:05
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Koniec Samorządowej Karty Praw Rodzin. Tego chce nowa rada

To dokument ideologiczno-polityczny – stwierdzają nowi radni i tworzą uchwałę, która uchyla Samorządową Kartę Praw Rodzin, przyjętą w 2019 roku. Pod jej uchyleniem podpisał się również radny z obozu byłego burmistrza, który z Karty nie zrezygnował, choć miasto traciło pieniądze.
Koniec Samorządowej Karty Praw Rodzin. Tego chce nowa rada
Nowi radni i tworzą uchwałę, która uchyla Samorządową Kartę Praw Rodzin, przyjętą w 2019 roku.

A przypomnijmy, że władze Radzynia Podlaskiego nie kryły dumy z przyjęcia dokumentu przygotowanego i opracowanego m.in. przez Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Karta mówiła o wparciu rodziny, jako podstawowej komórki społecznej, rodziny rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny. Zdaniem wielu środowisk była dokumentem wykluczającym. 

Pionierzy narodowych wartości

W 2019 roku trzy radzyńskie samorządy: miasto, gmina Radzyń Podlaski i powiat radzyński, były pionierami w przyjmowaniu deklaracji. Gdy SKPR aneksowały, ta była przyjęta dopiero przez dwa samorządy w kraju. Ówczesny burmistrz Jerzy Rebek nie krył dumy z zatwierdzenia aktu. - To wyjątkowe wydarzenie w naszym mieście. Rada jednogłośnie przyjęła ten dokument – cieszył Jerzy Rębek i identyfikował cele jakie przyświecały przyjęciu dokumentu. - Z pokorą, bez agresji wyznajemy swoje przekonania, by zachować je dla pokoleń. Przyszedł bowiem czas prawdy. Wartościom chrześcijańskim i narodowym wypowiedziano wojnę. My przyjęciem tego dokumentu mówimy "nie" cywilizacji śmierci.

Podpisaniu SKPR w 2019 roku towarzyszyła specjalna konferencja prasowa. Na niej burmistrz zapewniał: – Samorządy przyjęły uchwały związane z uznaniem Samorządowej Karty Praw Rodziny, bo to dokument, który niesie ze sobą dobro. Ma służyć ludziom, którzy niosą wartości chrześcijańskie i narodowe.

Karta ponad wszystko

„Przyjęta w Państwa gminie uchwała zamyka możliwość starania się o dotacje unijne oraz finansowanie z Krajowego Planu Odbudowy. (…) Wiem, ze w tym roku Miasto Radzyń Podlaski wraz z innymi partnerami ubiega się o pieniądze z Unii Europejskiej m.in. na wsparcie polityki senioralnej, ale przez to, że nie uchyliliście Waszej SKPR to nie tylko Wy, ale żaden z waszych partnerów nie otrzyma dofinansowania ponieważ kryteria i metodyka dofinansowania są tak skonstruowane, że gdy choć z jednym z samorządów członkowskich jest przyjęta uchwała anty-LGBT, to upada cały projekt (…)” – ostrzegało burmistrza Radzynia pismo, które przesłał w sierpniu 2023 roku do Jerzego Rębka członek Komitetu Monitorującego Fundusze Unijne dla Lubelskiego.

Rok temu miasto nie przystąpiło do projektu "Polityka senioralna EFS+". Okazało się, że SKPR, którą przyjęło, może być przeszkodą dla uzyskania funduszy unijnych na realizację projektu prowadzonego przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie . - Miasto Radzyń Podlaski nie zostało wskazane jako partner realizacji projektu – informował media Remigiusz Małecki, rzecznik Lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Wczesną wiosną 2024 okazało się, że miasto nie otrzyma 7 mln zł unijnej dotacji na rewitalizację oranżerii. Marszałek województwa poinformował, że wniosek miasta odrzucono, gdyż nie spełnił kryterium merytorycznego i technicznego, dokładne kryterium nr 8: „Przestrzeganie zasad niedyskryminacji, w tym zapewnienie dostępności dla osób z niepełnosprawnościami.”

Jaka była podpowiedź radzyńskiego samorządu, który najpierw stracił dotację na wsparcie 30 procent populacji, bo tylu jest radzynian w wieku senioralnym, a niedługo potem szansę na miliony na odnowienie zabytku? - Pan marszałek w uzasadnieniu swojej decyzji dotyczącej funduszy n oranżerię powołuje się na zapisy naszej uchwały jakoby godzące w zasadę niedyskryminacji, gdy w rzeczywistości zapisy takie nie istnieją. Twierdzenia te są nieprawdziwe i godzą w dobre imię środowiska radzyńskiego – stwierdził burmistrz Rębek.

Pierwsza decyzja

I tak Radzyń Podlaski będąc jednym z pierwszych samorządów przyjmujących SKPR, stał się jednym z ostatnich, w których ona obowiązywała do tej pory. Powiat radzyński zmodyfikował swoją uchwałę w marcu 2023 roku. Wówczas wicestarosta Michał Zając, wprowadzając pod obrady korektę uchwały z 2019. Przyjęcie nowego dokumentu przez radnych tłumaczył tym, że brak precyzji w poprzednim stanowisku uniemożliwia powiatowi pozyskanie funduszy z UE.

Nowa rada miasta jako jedną z pierwszych podejmowanych uchwał wniosła pod obrady sesji 27 maja projekt uchwały „w sprawie uchylenia uchwały nr IX/50/2019 Rady Miasta Radzyń Podlaski w sprawie przyjęcia przez Miasto Radzyń Podlaski Samorządowej Karty Praw Rodzin.” W nowym dokumencie radni wskazują, że: „Treść przyjętej SKPR jest niezgodna z art.9 3 Rozporządzenia PE i Rady (…) i narusza zasady niedyskryminacji, co bezpośrednio uniemożliwia skuteczne wnioskowanie o dofinansowanie z funduszy europejskich.”

W uzasadnieniu nowego dokumentu czytamy ponadto: „W przekonaniu radnych Rady Miasta Radzyń Podlaski IX kadencji uchwała wraz z załączoną do niej SKPR ma charakter ideologiczno-polityczny i nie ma żadnego realnego wpływu na życie mieszkańców, których bezpośrednio dotyczy.”. Radni wskazują również, że przyjęcie SKPR nie poprzedziły żadne konsultacje z radzyńskim środowiskiem. „Efektem jest poróżnienie społeczności lokalnej na tle ideologicznym. Uważamy, że Rada Miasta powinna stać na straży równowagi społecznej i podejmować decyzje, które nie będą negatywnie wpływać na relacje wśród lokalnej społeczności i wywoływać konfliktów różnych grup społecznych, lecz integrować je i scalać.” – brzmi stanowisko radny podpisanych pod przygotowaną treścią uchwały. Wśród nich znalazł się radny z komitetu byłego burmistrza miasta, Izydor Długosz, obecnie wiceprzewodniczący rady miasta.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama