Wiślanie Jaśkowice – Orlęta Radzyń Podlaski 1:0 (0:0)
Bramki: Cholewa 48
Wiślanie: Brańczyk – Bociek, Lewińśki, Krasuski (57 Rakowski), Morawski, Cholewa (73 Gądek), Seweryn, Tetych (57 Marszalik), Dynarek, Stachera, Ożóg.
Orlęta: Rutkowski – Cassio (85 Grochowski), Chyła, Duchnowski, Zmorzyński, Kot (76 Kużma), Korolczuk, Szczypek, Majbański (76 Pawluczuk), Rycaj, Koszel.
Żółte kartki: Ożóg - Cassio, Kot
Do Skawiny pojechali piłkarze Orląt by zagrać z Wiślanami Jaśkowice. W 5 minucie Mateusz Krasuski przedarł się prawą stroną, ale piłka po jego zagraniu nie trafiała pod nogi innych zawodników Wiślan, będących w polu karnym gości. W rewanżu strzelał głową Santiago De Almeida Cassio, ale zbyt lekko by pokonać bramkarza gospodarzy. W 20 minucie po rzucie rożnym piłkę w pole karne wstrzelił Dominik Cholewa. W zamieszaniu blisko linii bramkowej piłkę na róg wybili obrońcy z Radzynia. W 31 minucie strzelał jeden z piłkarzy Orląt piłka otarła się o obrońcę i wyszła na róg. Po chwili Karol Rycaj był w idealnej sytuacji jednak jego strzał głową piłka przeleciał na poprzeczką. Sześć minut później zza pola karnego uderzył Michał Stachera, na miejscu był Szymon Rutkowski. W 41 minucie z jedenastu metrów mocno przestrzelił Przemysław Koszel. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy w znakomitej sytuacji był Rycaj, ale strzelił prosto w Szymona Brańczyka. W odpowiedzi Stachera z rzutu wolnego próbował zaskoczyć Rutkowskiego, ale bramkarz Orląt nie dał się pokonać. Tuż po wznowieniu gry Dominik Cholewa ładnym strzałem z lewej strony pola karnego pokonał Rutkowskiego. W odpowiedzi Piotr Zmorzyński starał się z dystansu pokonać Brańczyka, bezskutecznie. Po chwili Koszel przestrzelił w znakomitej sytuacji. W 58 minucie szanse na drugą bramkę miał Cholewa, ale ubiegł go Rutkowski. W 87 minucie z dystansu uderzył Ryszard Grochowski, jednak obok bramki. Tuż przed zakończeniem meczu Dorian Gądek starał się z czterdziestu metrów przelobować Rutkowskiego, ale przelobował również bramkę. Mecz kończy się przegraną gości. Po raz dziewiąty z rzędu Orlęta nie wygrywają meczu, a po raz ósmy z rzędu przegrywają.
Napisz komentarz
Komentarze