Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:07
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Seniorzy świętowali Dzień Matki [ZDJĘCIA]

Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddział w Białej Podlaskiej, jak co roku świętował Dzień Matki. Odbył się koncert zespołu “Apasjonata” pod kierownictwem Waldemara Mazura, interesujący wykład dr Ewy Czeczlewskiej, nie mogło zabraknąć też życzeń i dobrej zabawy.
Seniorzy świętowali Dzień Matki [ZDJĘCIA]
Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddział w Białej Podlaskiej, jak co roku świętował Dzień Matki. Odbył się koncert zespołu “Apasjonata” pod kierownictwem Waldemara Mazura, interesujący wykład dr Ewy Czeczlewskiej, nie mogło zabraknąć też życzeń i dobrej zabawy

Autor: Anna Chodyka

Na początku imprezy wystąpił zespół “Apasjonata” pod kierownictwem Waldemara Mazura. – Zespół od niedawna przyjął nazwę “Apasjonata”, obecnie się rozwija, na początku była to grupa dziesięciu osób, a dziś jest już dwudziestu wykonawców. Najpierw były same panie, teraz są też panowie – mówił Waldemar Mazur. Dodał, że zespół ciągle zmienia repertuar. - To jest zabawa w śpiewanie, bo różnie bywa z naszym gardłem, krtanią. Jednak, lubimy to robić, członkowie przychodzą na próby chętnie i regularnie – przekazał.

To zespół działający przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku funkcjonującym przy Akademii Bialskiej. – Śpiewaliśmy ostatnio na uczelni z okazji Dnia Matki. Śpiewamy piosenki z okresu międzywojennego, biesiadne, ale też ambitniejsze. Zespół pracuje już drugi rok. Teraz mamy śpiewać 19 czerwca, na Akademii Bialskiej z okazji zakończenia roku akademickiego – wyjaśnił. 

Życzenia z okazji Dnia Matki

Kolejno Maria Skonieczna prezes Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddziału Biała Podlaska zaprosiła pod scenę wszystkie uczestniczki, które mają czwórkę dzieci lub więcej. Każda z nich mogła się wypowiedzieć i dostała upominek. Wśród nich była Zofia Parzyszek, która w związku jest od dziesięciu lat. – Mam czwórkę dzieci, z mężem przeżyliśmy wspólnie ponad pięćdziesiąt lat. Dzieci nam pomagają bardzo dużo, mam dobre dzieci - zaznaczyła. Przyznała, że ze związkiem wielokrotnie jeździła na wycieczki, na wyjazdy do teatrów i na koncerty. – Byliśmy w Częstochowie, w Ciechocinku, Warszawie - mówiła. Dodała, że prezes koła jest bardzo aktywna i wciąż organizuje ciekawe atrakcje. – Chętnie udzielałam się społecznie i angażowałam w życie związku, dziś nie spodziewałam się tak miłego wyróżnienia – zaznaczyła Zofia Parzyszek.

Później dr Ewa Czeczlewska rzecznik praw pacjenta Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej wygłosiła prelekcję dotyczącą przyjmowania leków przy wielu chorobach. 

Integracja i zabawa

Jak wyjaśniła Maria Skonieczna prezes Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddział Biała Podlaska seniorzy na imprezę przyjechali z Chotyłowa, Łomaz, Rokitna i z Białej Podlaskiej. – W wydarzeniu uczestniczyło 173 osoby. Chcemy naszym przedsięwzięciem uwrażliwić młode osoby, na święto, jakim jest Dzień Matki, żeby nie zapomnieli. Dlatego robimy wydarzenie z wyprzedzeniem. Chcemy się też integrować i dobrze bawić. Wystąpił zespół “Apasjonata”, po jego koncercie członkinie mnie pytały, czy Waldemar Mazur będzie prowadził nabór, bo też chciałby występować – mówiła Maria Skonieczna.

Dodała, że w wakacje odbędą się dwa spotkanie integracyjne. - Jedziemy też 26 czerwca do Mielnika i będziemy się uczyć wykonywać regionalne przysmaki. Dziś przyjechała koordynatorka pracy z seniorami z gminy Mielnik, zastępca wójta i przedstawiciel seniorów z Mielnika. Mamy do Mielnika nie daleko, więc możemy się wymienić programami - przekazała prezes. 

W czasie imprezy można było podziwiać piękne dekoracje wykonane przez Mariannę Łozowską z Białej Podlaskiej. – Z wykształcenia jest magistrem farmacji. Do wykonywania dekoracji zmusiło mnie życie, jestem najmłodsza z rodziny, więc pochowałam wielu moich bliskich, musiałam przygotowywać dekoracje na groby. Bukietów robię dwadzieścia, które wożę do Zamościa. Florystykę ukończyłam z wyróżnieniem. Na święta przygotowuję stroiki z postaciami, na Boże Narodzenie robię anioły i szopki. Na Wielkanoc przygotowuję palmy, każdy z rodziny chce mieć palmę ode mnie – mówiła.

Dodała, że jej dziadek zakładał parki dla Zamoyskich, miał wykształcenie ogrodnicze, więc uważa, że po nim odziedziczyła talent artystyczny. – Lubię dobierać kolory, wymyślać nowe stroiki, nie lubię się powtarzać, nie podglądam cudzych prac, najtrudniejsze jest posługiwaniem się pistoletem bo łatwo się poparzyć. Widząc kwiat w sklepie, już widzę w myślach, jaki stroik powstanie. Jednak, to czasochłonna praca. Używam krepiny, sztucznych kwiatów, bibuły – opowiadała Marianna Łozowska.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama