Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 10:25
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Seniorzy świętowali Dzień Matki [ZDJĘCIA]

Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddział w Białej Podlaskiej, jak co roku świętował Dzień Matki. Odbył się koncert zespołu “Apasjonata” pod kierownictwem Waldemara Mazura, interesujący wykład dr Ewy Czeczlewskiej, nie mogło zabraknąć też życzeń i dobrej zabawy.
Seniorzy świętowali Dzień Matki [ZDJĘCIA]
Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddział w Białej Podlaskiej, jak co roku świętował Dzień Matki. Odbył się koncert zespołu “Apasjonata” pod kierownictwem Waldemara Mazura, interesujący wykład dr Ewy Czeczlewskiej, nie mogło zabraknąć też życzeń i dobrej zabawy

Autor: Anna Chodyka

Na początku imprezy wystąpił zespół “Apasjonata” pod kierownictwem Waldemara Mazura. – Zespół od niedawna przyjął nazwę “Apasjonata”, obecnie się rozwija, na początku była to grupa dziesięciu osób, a dziś jest już dwudziestu wykonawców. Najpierw były same panie, teraz są też panowie – mówił Waldemar Mazur. Dodał, że zespół ciągle zmienia repertuar. - To jest zabawa w śpiewanie, bo różnie bywa z naszym gardłem, krtanią. Jednak, lubimy to robić, członkowie przychodzą na próby chętnie i regularnie – przekazał.

To zespół działający przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku funkcjonującym przy Akademii Bialskiej. – Śpiewaliśmy ostatnio na uczelni z okazji Dnia Matki. Śpiewamy piosenki z okresu międzywojennego, biesiadne, ale też ambitniejsze. Zespół pracuje już drugi rok. Teraz mamy śpiewać 19 czerwca, na Akademii Bialskiej z okazji zakończenia roku akademickiego – wyjaśnił. 

Życzenia z okazji Dnia Matki

Kolejno Maria Skonieczna prezes Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddziału Biała Podlaska zaprosiła pod scenę wszystkie uczestniczki, które mają czwórkę dzieci lub więcej. Każda z nich mogła się wypowiedzieć i dostała upominek. Wśród nich była Zofia Parzyszek, która w związku jest od dziesięciu lat. – Mam czwórkę dzieci, z mężem przeżyliśmy wspólnie ponad pięćdziesiąt lat. Dzieci nam pomagają bardzo dużo, mam dobre dzieci - zaznaczyła. Przyznała, że ze związkiem wielokrotnie jeździła na wycieczki, na wyjazdy do teatrów i na koncerty. – Byliśmy w Częstochowie, w Ciechocinku, Warszawie - mówiła. Dodała, że prezes koła jest bardzo aktywna i wciąż organizuje ciekawe atrakcje. – Chętnie udzielałam się społecznie i angażowałam w życie związku, dziś nie spodziewałam się tak miłego wyróżnienia – zaznaczyła Zofia Parzyszek.

Później dr Ewa Czeczlewska rzecznik praw pacjenta Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej wygłosiła prelekcję dotyczącą przyjmowania leków przy wielu chorobach. 

Integracja i zabawa

Jak wyjaśniła Maria Skonieczna prezes Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddział Biała Podlaska seniorzy na imprezę przyjechali z Chotyłowa, Łomaz, Rokitna i z Białej Podlaskiej. – W wydarzeniu uczestniczyło 173 osoby. Chcemy naszym przedsięwzięciem uwrażliwić młode osoby, na święto, jakim jest Dzień Matki, żeby nie zapomnieli. Dlatego robimy wydarzenie z wyprzedzeniem. Chcemy się też integrować i dobrze bawić. Wystąpił zespół “Apasjonata”, po jego koncercie członkinie mnie pytały, czy Waldemar Mazur będzie prowadził nabór, bo też chciałby występować – mówiła Maria Skonieczna.

Dodała, że w wakacje odbędą się dwa spotkanie integracyjne. - Jedziemy też 26 czerwca do Mielnika i będziemy się uczyć wykonywać regionalne przysmaki. Dziś przyjechała koordynatorka pracy z seniorami z gminy Mielnik, zastępca wójta i przedstawiciel seniorów z Mielnika. Mamy do Mielnika nie daleko, więc możemy się wymienić programami - przekazała prezes. 

W czasie imprezy można było podziwiać piękne dekoracje wykonane przez Mariannę Łozowską z Białej Podlaskiej. – Z wykształcenia jest magistrem farmacji. Do wykonywania dekoracji zmusiło mnie życie, jestem najmłodsza z rodziny, więc pochowałam wielu moich bliskich, musiałam przygotowywać dekoracje na groby. Bukietów robię dwadzieścia, które wożę do Zamościa. Florystykę ukończyłam z wyróżnieniem. Na święta przygotowuję stroiki z postaciami, na Boże Narodzenie robię anioły i szopki. Na Wielkanoc przygotowuję palmy, każdy z rodziny chce mieć palmę ode mnie – mówiła.

Dodała, że jej dziadek zakładał parki dla Zamoyskich, miał wykształcenie ogrodnicze, więc uważa, że po nim odziedziczyła talent artystyczny. – Lubię dobierać kolory, wymyślać nowe stroiki, nie lubię się powtarzać, nie podglądam cudzych prac, najtrudniejsze jest posługiwaniem się pistoletem bo łatwo się poparzyć. Widząc kwiat w sklepie, już widzę w myślach, jaki stroik powstanie. Jednak, to czasochłonna praca. Używam krepiny, sztucznych kwiatów, bibuły – opowiadała Marianna Łozowska.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: 😁Treść komentarza: Może to nie zwierzaki trzeba kastrować?😊Data dodania komentarza: 4.10.2024, 14:40Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: A weźTreść komentarza: Miasto jest tak samo upierliwe dla ludzi, zakażmy życia w mieście! Ludzie siedzący w ciasnych klitkach stają się upośledzeni na podstawowe czynności życiowe. A jak wychodzą na zewnątsz to są poskręcani do smartfona i potykają się o wlasne nogi lub jeżdzą na hulajnogach i innym g. bo po co chodzić. Po co robić cokolwiek jak jest smartfon. Z nimi nic nie zrobimy to co chcecie robić z ich zwierzętami?Data dodania komentarza: 4.10.2024, 10:50Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: czytTreść komentarza: Znowu w piątek i tyle ulic, Sidorska?? Niechjuż te amerykańskie niewybuchy, jada inną trasą. Jakaś ściema. 500metrów, to jest 500metrów i sięga torów, najwyżej, a nie Sidorskiej. Zaplanowane niewybuchy - niech do Jasionki lecą od razu, a nie tędy wozić ten złom, pokojowy: Egipt, Libia, Irak, AfganistanData dodania komentarza: 4.10.2024, 09:34Źródło komentarza: Biała Podlaska. Ujawniono kolejne niewybuchy. Będzie ewakuacja mieszkańcówAutor komentarza: czytTTreść komentarza: Wojska rosyjskie: był zabór (polityka KrólestwaPoslkiego, to stworzyła) to była i rusyfikacja. UniaBrzeska, zaś, to polonizacja. Ponieważ Hrud, to WKL wtedy. Tak, były Święte Dęby. W Prusach, Jaćwierzy, takie drzewa karczowano, razem z ludźmi. UniaBrzeska (i Antyuniabrzeska), to walka religijna o Dusze, Świadomość. Która to informacja, dziś umyka w natłoku innych. W 1974 roku, podzielono populację na Unitów (Katolików) i tych drugich - divideetImpera. Ale Agresorom, coś nie wyszło, ze jeszcze dziś, mają imperatyw, głosić, swoją zapiekłą, zwodniczą naukę. Pokojową, rzecz jasna. Do 1800roku, tutaj była Diecezja Brzesko-Włodzimierska.Data dodania komentarza: 4.10.2024, 09:30Źródło komentarza: Tajemnica "świętych dębów" spod HrudaAutor komentarza: tobiaszTreść komentarza: ja tez lubie pieczone skszydelka i chyba golompki tam zajadali,na popicie sok pomarańczowy był.Ja bym dojechal jakbym wiedzial,a nikt nie dal znac ze brndzie pozywny posilek.Bo ja lubie bardzo golompki,a w sklepie to 8zl kosztyjo i tylko 3 sztuki male,i kapusta zalatuje i malo ,mnie sloika.Mam darmowy pezejast kolejo to zajade i pojem jak dadzo znać kiedy gdzie i na którą trza być,z wojska mam swojo lyzke widelec i noż to wezme ze sobo,zreszto zawsze mam przy sobie,bo zawsze może być okazja do zjedzenia.Przes gazety dajcie znac,Data dodania komentarza: 3.10.2024, 18:41Źródło komentarza: To był czas na odpoczynek, rozmowy i dobre jedzenie
Reklama
Reklama
Reklama