Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 12:33
Reklama Conkret
Reklama Akademia Bialska

Można oderwać nakrętkę czy nie? Najważniejszy temat przy komunijnym stole

Czy można oderwać nakrętkę plastikowej butelki i wyrzucić ją do kosza albo oddać na zbiórkę charytatywną? Resort środowiska wyjaśnia, jak to jest.
Można oderwać nakrętkę czy nie? Najważniejszy temat przy komunijnym stole
Czy można oderwać nakrętkę plastikowej butelki i wyrzucić ją do kosza albo oddać na zbiórkę charytatywną? Resort środowiska wyjaśnia, jak to jest

Autor: iStock

Od jakiegoś czasu wiele plastikowych butelek ma mocno przytwierdzone nakrętki. Do tej pory odrywało się je łatwo, teraz jest trudniej. 

– Trzeba się trochę posiłować – mówi pan Łukasz.

I przyznaje, że to męczące, ale nie rozumie narzekających.

Zmiana przepisów

A ludzie nie tylko narzekają, ale robią też memy na ten temat. Na zdjęciach czy rysunkach widać człowieka pijącego z butelki, a przytwierdzona nakrętka zadziera mu mocno nos. 

Są też memy obśmiewające takie problemy. Ich autorzy kpią, że osoby mające kłopot z nakrętkami zapewne nie radzą sobie też z jednorazowymi słomkami i widelcami.

To, że nakrętka jest mocniej przytwierdzona, wynika ze zmiany przepisów unijnych. Od 1 lipca ma to już być w pełni obowiązująca norma. Niestety kosztowna.

Tadeusz Mroczkowski, prezes Mlekpolu, niedawno przyznał: 

– Na zintegrowaną nakrętkę wydaliśmy już 30 mln zł. Musieliśmy modernizować maszyny, niektóre trzeba było wymienić całkowicie. Może i zamierzenie jest słuszne, ale nikt skutecznie nie wytłumaczył założeń tej regulacji.

A to wyjaśnienie to fakt, że wyrzucając odłączoną od butelki nakrętkę do śmieci, trudno jest ją wykorzystać ponownie. Chodzi o to, że dla maszyn w sortowniach odpadów pojedyncze nakrętki są małe i nie są kierowane do recyklingu.

Co z serduszkami?

Problem jednak jest, bo wiele osób zastanawia się, czy może oderwać taką nakrętkę. 

– W niedzielę byłem na przyjęciu komunijnym. Na stole stały napoje. Każda nakrętka przytwierdzona. Nie było przy stole chyba ważniejszego tematu niż te nakrętki. Ożywał za każdym razem, jak tylko ktoś sięgnął po butelkę – opisuje pan Łukasz.

Pytań jest więcej. Np. o to, czy nakrętki nadal można oddawać na zbiórki charytatywne? Często setki kilogramów trafia do pojemników w kształcie serca ustawionych na ulicach czy przy sklepach.

Nikt nikomu tego nie zabrania

Stanowisko Ministerstwa Środowiska i Klimatu jest w tej kwestii jasne. 

„Przed wyrzuceniem do kosza (żółtego pojemnika) butelkę należy przede wszystkim zgnieść, a przypadkowo oderwaną zakrętkę zakręcić na pustej butelce. Linie recyklingu butelek PET są przygotowane do jej dalszej obróbki” – informuje Interię.

I podkreśla, że nadal można prowadzić zbiórki charytatywne. 

„Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie planuje wprowadzać jakichkolwiek zakazów związanych z prowadzonymi działalnościami charytatywnymi. Jeżeli natomiast konsument postanowi oderwać zakrętkę i przekazać ją w ramach zbiórki charytatywnej, nikt mu takiego działania nie zabrania”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: 😁Treść komentarza: Może to nie zwierzaki trzeba kastrować?😊Data dodania komentarza: 4.10.2024, 14:40Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: A weźTreść komentarza: Miasto jest tak samo upierliwe dla ludzi, zakażmy życia w mieście! Ludzie siedzący w ciasnych klitkach stają się upośledzeni na podstawowe czynności życiowe. A jak wychodzą na zewnątsz to są poskręcani do smartfona i potykają się o wlasne nogi lub jeżdzą na hulajnogach i innym g. bo po co chodzić. Po co robić cokolwiek jak jest smartfon. Z nimi nic nie zrobimy to co chcecie robić z ich zwierzętami?Data dodania komentarza: 4.10.2024, 10:50Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: czytTreść komentarza: Znowu w piątek i tyle ulic, Sidorska?? Niechjuż te amerykańskie niewybuchy, jada inną trasą. Jakaś ściema. 500metrów, to jest 500metrów i sięga torów, najwyżej, a nie Sidorskiej. Zaplanowane niewybuchy - niech do Jasionki lecą od razu, a nie tędy wozić ten złom, pokojowy: Egipt, Libia, Irak, AfganistanData dodania komentarza: 4.10.2024, 09:34Źródło komentarza: Biała Podlaska. Ujawniono kolejne niewybuchy. Będzie ewakuacja mieszkańcówAutor komentarza: czytTTreść komentarza: Wojska rosyjskie: był zabór (polityka KrólestwaPoslkiego, to stworzyła) to była i rusyfikacja. UniaBrzeska, zaś, to polonizacja. Ponieważ Hrud, to WKL wtedy. Tak, były Święte Dęby. W Prusach, Jaćwierzy, takie drzewa karczowano, razem z ludźmi. UniaBrzeska (i Antyuniabrzeska), to walka religijna o Dusze, Świadomość. Która to informacja, dziś umyka w natłoku innych. W 1974 roku, podzielono populację na Unitów (Katolików) i tych drugich - divideetImpera. Ale Agresorom, coś nie wyszło, ze jeszcze dziś, mają imperatyw, głosić, swoją zapiekłą, zwodniczą naukę. Pokojową, rzecz jasna. Do 1800roku, tutaj była Diecezja Brzesko-Włodzimierska.Data dodania komentarza: 4.10.2024, 09:30Źródło komentarza: Tajemnica "świętych dębów" spod HrudaAutor komentarza: tobiaszTreść komentarza: ja tez lubie pieczone skszydelka i chyba golompki tam zajadali,na popicie sok pomarańczowy był.Ja bym dojechal jakbym wiedzial,a nikt nie dal znac ze brndzie pozywny posilek.Bo ja lubie bardzo golompki,a w sklepie to 8zl kosztyjo i tylko 3 sztuki male,i kapusta zalatuje i malo ,mnie sloika.Mam darmowy pezejast kolejo to zajade i pojem jak dadzo znać kiedy gdzie i na którą trza być,z wojska mam swojo lyzke widelec i noż to wezme ze sobo,zreszto zawsze mam przy sobie,bo zawsze może być okazja do zjedzenia.Przes gazety dajcie znac,Data dodania komentarza: 3.10.2024, 18:41Źródło komentarza: To był czas na odpoczynek, rozmowy i dobre jedzenie
Reklama
Reklama
Reklama