Jak wskazuje podkomisarz Piotr Mucha, z KPP Radzyń Podlaski, nadmierna prędkość wciąż jest przyczyną wielu tragicznych zdarzeń na drogach. Pasażerowie, kierowcy i niechronieni użytkownicy ruchu drogowego w takich sytuacjach tracą zdrowie, a nawet życie. To dla funkcjonariuszy mocny argument, by surowo karać kierowców, którzy lekceważą prawo i powodują niebezpieczne sytuacje na drodze.
- W ostatnich dniach policjanci z radzyńskiej drogówki kontrolowali prędkość, z jaką poruszają się kierowcy. W Bezwoli namierzyli kierującego bmw, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Mundurowi wideorejestratorem nagrali jak 19-letni mieszkaniec powiatu parczewskiego jechał z prędkością 110 km/h w obszarze zabudowanym. Mężczyzna stracił swoje uprawnienia do kierowania na 3 miesiące. Na jego konto wpłynęło 13 punktów karnych i został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych - przekazuje podkom. Piotr Mucha.
Dodaje, że drugi z kierowców wpadł w Niewęgłoszu. 46-latek toyotą jechał 104 km/h. Na jego konto również wpłynęło 13 punktów karnych i został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł. Mieszkaniec powiatu łukowskiego także stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Przekazuje, że kolejnych kierujących, którzy nie stosowali się do obowiązujących przepisów ujawnili funkcjonariusze w miejscowości Stasinów na drodze K-63 za pomocą radiowozu nieoznakowanego wyposażonego w wideorejestrator. Rekordzistą okazał się 23-latek, mieszkaniec powiatu Siedleckiego. Mężczyzna kierując volvem poza obszarem zabudowanym, jechał z prędkością 163 km/h. Za swoje zachowanie został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktami karnymi.
Tylko przez pierwsze dwa dni długiego weekendu policjanci radzyńskiej drogówki skontrolowali niemal 80 kierujących, ujawniając blisko 90 wykroczeń, a 50 kierujących za naruszenie przepisów ruchu drogowego zostało ukaranych mandatami karnymi. Mundurowi przeprowadzi także 150 badań na stan trzeźwość kierowców.
- Apelujemy do wszystkich kierowców o zachowanie rozsądku na drodze i jazdę zgodną z przepisami. Pamiętajmy, że nadmierna prędkość to ciągle główna przyczyna wypadków drogowych. Wielu kierowców jadąc za szybko ryzykuje życie i zdrowie swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego - zauważa podkom. Piotr Mucha.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze