Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:27
Reklama
Reklama

Kto zdewastował domki dla kotów?

W Międzyrzecu Podlaskim nieznani wandale zdewastowali dwie budki dla kotów. Zdarzenie zostało zgłoszone policji. W mieście jest obecnie sześć budek, do których regularnie przychodzą dzikie koty. Jak wskazuje pomysłodawczyni i koordynatorka akcji stawiania domków dla kotów w Międzyrzecu Podlaskim, akcja ma na celu nie tylko stałe dokarmianie zwierząt, ale też ich sterylizację, a co za tym idzie zmniejszenie populacji dzikich kotów w mieście.
Kto zdewastował domki dla kotów?
Budki były u nas nowością, ale w większych miastach są już normą

Autor: archiwum Aleksandry Korzeniewskiej

- Domki da się naprawić, ale sam fakt ich dewastacji zgłosiłam policji - mówi Aleksandra Korzeniewska. Przekazuje, że zdarzenie związane z uszkodzeniem budek miało miejsce wieczorem z 27 na 28 maja. - Koty widząc popsute budki więcej tam nie przyjdą - zauważa. 

Zostały uszkodzone dwa domki dla kotów, przy ul. Partyzantów. Fot. archiwum Aleksandry Korzeniewskiej

Wskazuje, że domki mają służyć temu, żeby budować relację z kotami. - Są nie tylko po to, żeby koty miały, gdzie spać i by łatwiej można było je dokarmiać. Chodziło o to, że koty oswojone łatwiej złapać, by następnie poddać je kastracji. Cały proces miał to na celu, żeby kontrolować populację kotów w mieście, by było jak najmniej dzikich kotów - wyjaśnia. Informuje, że w Międzyrzecu Podlaskim jest w sumie 6 domków, stoją przy ul. Partyzantów, ul. Wyszyńskiego, ul. Nadbrzeżnej. - Domki stoją już ponad pół roku. Mieszkańcy miasta zainteresowali się kotami, które przychodzą do budek. Jak przychodzą opiekunowie, to widzą, że ktoś już wcześniej był i zostawił karmę mokrą lub suchą oraz wodę. Według mnie budki spełniły swoją rolę społeczną - wskazuje. Przekazuje, że Międzyrzec Podlaski boryka się z bezdomnością zwierząt, nie tylko kotów. 

- Widząc działania wolontariuszy, którzy ratują koty i szukają im domów tymczasowych, postanowiłam się zaangażować. Jestem zapisana do różnych grup ogólnopolskich, więc widzę, jakiej wielkości to jest problem w całym kraju. Szczególnie na wschodzie państwa jest problem, bo koty są wyrzucane, nie są też sterylizowane, a kociaki są porzucane. Inne miasta podejmują konkretne działania. Władze miast organizują coroczne dostawianie budek, ich odnawianie. Angażowana jest w to cała społeczność - mówi Aleksandra Korzeniewska. 

Wskazuje, dzięki budkom koty można oswoić, następnie szukane są domy adopcyjne oswojonym kotom. - Budki były u nas nowością, ale w większych miastach są normą, i to się tam bardzo dobrze sprawdza. To pomaga zadbać wolontariuszom i władzom miast o stałą populację kotów - zauważa. Przyznaje, że by inicjatywa budek dla kotów mogła odnieść sukces, została założona zbiórka. Dzięki niej została sfinalizowana inwestycja. - Budek nie można postawić byle gdzie, chodzi o to, by budki nie stały przy ruchliwych ulicach, ani w miejscach, gdzie mieszkańcy tego nie chcą, jednak uzyskałam zgodę spółdzielni mieszkaniowej, na postawienie budek, tam gdzie obecnie się znajdują - mówi Aleksandra Korzeniewska.  

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama