Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:08
Reklama
Reklama

Wybory już w tę niedzielę! Zobacz, na kogo możesz zagłosować

9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, które są nieco inne niż chociażby te do polskiego parlamentu. Nasz okręg (nr 8) stanowi całe województwo lubelskie, a od tego, ilu z nas wrzuci karty do urn wyborczych, zależy liczba osób, które będą nas reprezentowały w PE.
Wybory już w tę niedzielę! Zobacz, na kogo możesz zagłosować
Całe województwo lubelskie stanowi okręg nr 8. To oznacza, że każdy mieszkaniec województwa, niezależnie od tego czy mieszka w Białej Podlaskiej, Lublinie czy Hrubieszowie, otrzyma w komisji wyborczej tę samą kartę z kandydatami do Parlamentu Europejskiego.

Autor: SP

Ponad 31 procent obecnych posłów walczy o mandaty eurodeputowanych. Oznacza to, że po 9 czerwca skład parlamentu mocno się zmieni. Oczywiście nie wszyscy zostaną posłami do Parlamentu Europejskiego. Miejsc zarezerwowanych dla Polski jest tylko 53, a chętnych na nie bardzo wielu. Mimo to po najbliższej niedzieli, 9 czerwca, skład Sejmu i Senatu się zmieni.

Zarobki w europarlamencie

Europejski mandat oznacza też wysokie zarobki. Znacznie większe niż te, na które może liczyć polityk w Polsce. Miesięczne wynagrodzenie europosła to blisko 34 tys. zł na rękę. Do tego można rozliczyć wydatki związane z pracą w PE, np. wynajem biura czy zwrot kosztów podróży.

Kolejnym bonusem jest odprawa po zakończeniu 5-letniej kadencji. Co miesiąc taki poseł (jeśli nie zostanie wybrany ponownie) otrzymuje miesięczną płacę za każdy rok przepracowany w PE. Może takie pieniądze brać maksymalnie przez 2 lata, chyba że wcześniej obejmie funkcję publiczną lub mandat w parlamencie krajowym albo przejdzie na emeryturę.

Obecnie województwo lubelskie ma trzech przedstawicieli w Parlamencie Europejskim:  Krzysztofa Hetmana (KKW Koalicja Europejska PO PSL SLD .N Zieloni), Elżbietę Kruk (KW Prawo i Sprawiedliwość) i Beatę Mazurek (KW Prawo i Sprawiedliwość). Jednak bez wątpienia to się zmieni, gdyż Krzysztof Hetman tym razem jest liderem na listach Trzeciej Drogi do Europarlamentu z okręgu nr 7, czyli województwa Wielkopolskiego. Natomiast zarówno dla Elżbiety Kruk, jak i Beaty Mazurek nie znalazło się miejsce na listach PiS-u.

Nasi idą po mandaty

Jedynką Koalicji Obywatelskiej w naszym okręgu jest Marta Wcisło, posłanka z Lublina. Na drugim miejscu znalazł się chełmski poseł Krzysztof Grabczuk. Trzecia jest Małgorzata Gromadzka, również posłanka z naszego okręgu (pow. biłgorajski). Kolejne miejsca przypadły posłom: Michałowi Krawczykowi z Lublina i Krzysztofowi Bojarskiemu z Łęcznej. Szósta na liście jest Bożena Lisowska z Lublina, która po raz trzeci uzyskała mandat radnej w Sejmiku Województwa Lubelskiego. Siódme miejsce zajął ekonomista i radny miejski z Białej Podlaskiej Maciej Buczyński. Kolejne miejsce zajął Jerzy Wrzesień, lekarz weterynarii z Włodawy. Dwa ostatnie miejsca zajęli Michał Zimowski oraz Beata Krzewińska.

Listę Prawa i Sprawiedliwości otwiera Mariusz Kamiński, który niedawno utracił mandat posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, jednak w wyborach parlamentarnych zdobył największą ilość głosów naszym okręgu (ponad 44 tys.). Drugie miejsce  należy do Jacka Saryusza-Wolskiego, obecnego europosła, wybranego w 2019 roku w okręgu warszawskim. Z trójką przed nazwiskiem zobaczymy Dariusza Stefaniuka, obecnego posła z Białej Podlaskiej. Czwartą pozycję zajmuje posłanka z Chełma - Anna Dąbrowska-Banaszek. Na piątym miejscu uplasowała się Anna Baluch, posłanka z Lublina. Kolejny na liście znów jest poseł z naszego okręgu, tym razem Tomasz Zieliński. (Szczęśliwa?) siódemka przypadła Kamili Grzywaczewskiej, która dopiero co sukcesem zakończyła wybory do Sejmiku Województwa Lubelskiego. Kolejni na liście są: Danuta Smaga (dotąd starosta puławski), Zbigniew Krysiak i Jan Khantak.

Na liście Trzeciej Drogi pierwsze miejsce zajął Sławomir Ćwik (Polska 2050), obecnie poseł z Zamościa. "Dwójką" jest Wiesław Różyński, również poseł naszej ziemi, związani z Polskim Stronnictwem Ludowym. Trzecia na liście jest Edyta Lipniowiecka (PL2050), radna miejska ze Świdnika, która bez powodzenia kandydowała na burmistrza. Czwarte miejsce zajmuje Andrzej Romańczuk (PSL), były starosta włodawski, a obecnie dyrektor regionalny Agencji Rozwoju Modernizacji i Rozwoju Rolnictwa. Piątą pozycję zajął Tomasz Otkała (PL2050), radny miejski który właśnie rozpoczyna swoją trzecią kadencję w Radzie Miasta Chełm. Otkała ubiegał się także o fotel prezydenta Chełma-  chodziły nawet głosy, że może być "czarnym koniem" wyborów samorządowych w mieście. Okazało się jednak, że zdobył trzeci wynik. Szóste miejsce przypadło Hannie Czerskiej (PSL) ze Stężycy. Siódmy jest Paweł Kurek. Listę zamykają Anna Wiśniewska, Beata Brzozowska-Zburzyńska (PL 2050), która bezskutecznie ubiegała się o fotel burmistrza Poniatowej oraz były marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski.

Liderką listy Lewicy w okręgu nr 8 jest Agata Fisz, która przez 12 lat sprawowała urząd Prezydenta Miasta Chełm. Drugie miejsce zajmuje poseł z Lublina Jacek Czerniak. Na trzecim miejscu uplasowała się Agnieszka Marcinkowska-Kozak z Turki (pow. lubelski). Czwarte miejsce na liście należy do Magdaleny Ciechańskiej, radnej gminy Gościeradów. Piąty jest Waldemar Kowalczyk, a szósty radny powiatu biłgorajskiego oraz (od marca br.) zastępca dyrektora Lubelskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Jarosław Lipiec. Następni na liście są kolejno: Elżbieta Sokołowska, Sylwia Romańska–Węzik, Monika Wac oraz Stanisław Mazur.

Na pierwszym miejscu listy Konfederacji znalazł się Mirosław Piotrowski, nauczyciel akademicki z Lublina. Drugą pozycję zajął rolnik Sebastian Huber ze Świdna. Na trzeciej pozycji znajdziemy Agnieszkę Kosiorowską z Lublina, kolejni są Lucyna Kłoda z Woli Sernickiej-Kolonii, Rafał Mekler z Ludwinowa oraz Katarzyna Jałowiec z Lublina. Na siódmym miejscu znalazł się rolnik z Urszulina - Rafał Mazowiecki. Kolejne miejsca zajęły urzędniczki z Lublina Sylwia Barańska i Monika Ferenc. Listę zamyka programista aplikacji ze stolicy Lubelszczyzny Rafał Kania.

KWW Bezpartyjni Samorządowcy - Normalna Polska w Normalnej Europie na pierwszych miejscach reprezentować będą psycholog z Feliksówki Beata Tyrka-Steć, również psycholog, lecz z Lublina - Anna Tuczyńska i rolnik z Kraśnika Wiesław Marzec. Czwórką na liście jest pedagog z Wojsławic Małgorzata Guz, a piątką informatyk z Ludwina-Kolonii Marcin Wołos. Kolejna jest Anna Rola z Lublina i prawnik z Chodla Jan Kokot. Trzy ostatnie miejsca liście przypadły: kierowcy z Kąkolewnicy Tomaszowi Wochowi, architektce krajobrazu Izabeli Czernic oraz nauczycielowi Rafałowi Kowalikowi ze Szczebrzeszyna.

Komitet Wyborczy POLEXIT także zarejestrował w naszym okręgu listę kandydatów. Niestety, żaden z nich nie pochodzi z naszego regionu... Na liście znajdują się: Leszek Samborski z Warszawy, Ewa Miąsik z Rzeszowa, Piotr Paczuski z Warszawy, Witold Bąkowski z Nowego Targu, Magdalena Gorczyca i Ewa Weklicz z Krakowa, Rafał Rzemiński ze Starej Wsi, Małgorzata Werkowska z Olkusza, Helena Bis z Krakowa i Tomasz Kozłowski z Rzeszowa. 

W całej Polsce mandaty do Parlamentu Europejskiego otrzymają 53 osoby, czyli jedna więcej niż w 2019 roku (we wrześniu minionego roku Parlament Europejski przyjął uchwałę o zwiększeniu swojego składu o 11 mandatów). Całe województwo lubelskie stanowi okręg nr 8. To oznacza, że każdy mieszkaniec województwa, niezależnie od tego czy mieszka, w Chełmie, Lublinie czy Hrubieszowie, otrzyma w komisji wyborczej tę samą kartę wyborczą z kandydatami do Parlamentu Europejskiego. 

Okręgi są wielomandatowe, jednak w przeciwieństwie do wyborów do Sejmu i Senatu, nie ma konkretnej liczby mandatów przypisanej do danego okręgu. Wszystko zależy od frekwencji wyborczej - jeśli w jakimś okręgu niewiele osób uda się do urn, to do europarlamentu nie dostanie się stamtąd żaden kandydat. 

CZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama